Skocz do zawartości

Przechowywanie LiPoli


rapier

Rekomendowane odpowiedzi

Wiele bylo juz o lipolach jakie to sa niebezpieczne i choc podczas jednej kraksy pakiet mi sie rozszczelnil i go rozebralem na kawalki to procz dziwnego zapaszku darmo bylo czekac na plomien. Mimo to widzialem i slyszalem co moze sie stac i nie zamierzajac czekac na taka ewentualnosc postanowilem sie maxymalnie zabezpieczyc by miec spokojna glowe kiedy zostawiam puste mieszkanie. Tak wiec moj patent wyglada tak

ytefom.jpg

Kazdy aku jest w osobnym pojemniku plastykowym lub tekturowym aby zapobiec ew. zwarciom ( choc koncowki na obu kablach mam zawsze zenskie )

ytefop.jpg

Gdzies na You Tube widzialem test kasetki na pieniadze i przyznam ze przemowil do mnie o wiele bardziej niz worki do przechowywania lipoli dostepne w UH. Zreszta jakos lepiej sie czuje wiedzac ze moje aku sa w stalowej skrzynce z 1,5mm blachy n iz w worku zamknietym na rzep ( wiem, wiem....rzepy sa piekielnie mocne i wiele bardzo obciazonych mocowan jest na rzepy )

Aby uprzedzic glosy ze mam bombe teraz to tutaj widac jak szczelna jest ta skrzynka.Jeszcze wieksza "szczelnosc" wystepuje na samym dopasowaniu pokrywy do korpusu wiec nie ma obawy ze gazy rozerwa skrzynke

ytefoo.jpg

Znalazlem wlasnie link do tego filmu -

 

LiPo + CashBOX

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak samo jak w przypadku kazdego innego zabezpieczenia.Nie wyobrazam sobie na kazdy pakiet kupowac jeden worek na lipole. Poza tym jak sadzisz czemu one sa w roznych rozmiarach? Nie sadze by producent robil worek 25/33cm z przeznaczeniem na 1 pakiet. Zreszta nie taki jest sens..JA nie chce chronic lipoli tylko dom, samochod nie mowiac o zdrowiu i zyciu.

W przypadku uszkodzenia i zapalenia lipoli w kasetce wierz mi..z radoscia pogodze sie ze strata wszystkich pakietow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwroccie uwage ze na filmie pomimo uszkodzenia ( przebicia ) 2 ogniw w pakiecie jedno ocalalo, tak wiec wielce prawdopodobne ze pozostale pakiety moze nie beda do uzycia sie nadawaly ale nie zapala sie...KAsetka wytrzyma bo nie wierze w jednoczesny zaplon wszystkich pakietow naraz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam swoje lipole trzymam w puszce ze stali nierdzewnej kupionej w markecie do przechowywania kawy, ryżu etc., wywierciłem w niej dwa małe otworki w razie czego aby mogło nastąpić rozprężenie, myślałem też nad jakimś małym zaworkiem :idea: jednokierunkowym ale na myśleniu pozostało. Mój drugi może trochę głupi patent :faja: to jest piasek w woreczku strunowym przyklejony do denka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się to. W najbliższych dniach chciałem zakupić woreczek "Lipo safe", lecz muszę to jeszcze przemyśleć. Jakoś ta skrzyneczka wydaje mi się lepszym pomysłem, niż woreczek :)

 

Gdzie takie kuferki sprzedają ? Czy coś takiego jest dostępne w mniejszym rozmiarze ? Bo mam tylko 2 lipolki 7,4 V, więc taka skrzynia mi nie potrzebna :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeśli chodzi o spalanie innego lipola, może by te oddzielne pojemniki zawinąć w folię aluminiową tzw. sreberko. Ona ognie nie puści, tylko temp. skoczy w pojemniku z lipolem, a te lipol nie powinien się tak uszkodzić by nie był do użytku niezdatny :D (a może to tylko moje "widzi mi się" )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Gdzie takie kuferki sprzedają ? Czy coś takiego jest dostępne w mniejszym rozmiarze ? Bo mam tylko 2 lipolki 7,4 V, więc taka skrzynia mi nie potrzebna :D:D

 

Np tu: Allegro i wiele jeszcze innych pod hasłem: kasetka na pieniądze.

 

 

Pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Worek "Lipo safe" nie służy raczej do przechowywania pakietów, ale do dodatkowej ochrony podczas ładowania.

 

Możliwe, że z przeznaczenia służy on do ładowania li-poli, ale chyba przechowywać też się da :)

 

 

Np tu: Allegro i wiele jeszcze innych pod hasłem: kasetka na pieniądze.

 

Dziękuję bardzo Panie Piotrku, teraz już wiem, pod jaką nazwą tego szukać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem możliwość osobiście przekonać jak spala się ogniwo li-po

w moim pakiecie spuchło jedno ogniwo

a ze chłop głupi

postanowiłem je przebić igłą coby upuścić trochę gazu

po przebiciu gazy uszły

jednak po ok 20 sekundach ogniwo wydało z siebie dziwny swąd :?

zdążyłem je odciąć od pakietu i położy za oknem na parapecie i tam nasąpił zapłon :shock:

z miejsca w którym był otwór po igle wydobywał się plomień jak z korka po wódce z saletrą i cukrem

starsi koledzy wiedzą pewno jaki to efekt

ogniwo spłonęło

od tego czasu pakiety li-po nie przechowuje już na szafie w kuchni

lecz na posadzce na środku dużej piwnicy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.