AndyCopter Opublikowano 16 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 a łyżka na to: niemożliwe! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MZWBPiotr Opublikowano 16 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 Działa??? Mam dwa odbiorniki i jeden jest spalony i też myślałem nad dwoma antenami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Y/F-22 Opublikowano 16 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 A ja mam jeden 6ch a drugi 8ch, w obu uwalone anteny tzn. wyrwane z gniazda, odbiorniki igła ... denerwują mnie anteny w tych odbiornikach, ogromną wadą jest ich ciulowe wyprowadzenie z obudowy, łatwo się łamią. Coś konkretnego dało zdublowanie anteny? Testowane? Na pewno wypróbuję bo akurat mam 2 wolne anteny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woj123 Opublikowano 16 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 standardowo ten odbiornik ma jedną antenę wiec skąd ta druga? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndyCopter Opublikowano 16 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 Działa, i to doskonale. Standardowo, odbiornik ma dwa wyprowadzenia na anteny - po obu stronach płytki. Mając drugą antenę, wystarczy starannie przylutować przewód uważając aby nie przegrzać przewodu. W obudowie pozostaje nieco powiększyć otwór aby obie bezpiecznie wyprowadzić. Ot, i tyle 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mknet Opublikowano 17 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2014 Gratuluje pomysłu by roztroić charakterystykę promieniowania, proponuję zrobić zwykłego dipola który będzie w 100% lepszy od tego rozwiązania. Pomysł by zrobić ala'diversity nie jest dobry, SWR wzrosło pewnie ponad 2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart07 Opublikowano 17 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2014 Na szczęście, jest to po stronie odbiorczej, więc od pracy RACZEJ nic się nie uszkodzi. W nadajniku można tak upalić końcówkę mocy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mknet Opublikowano 17 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2014 Na szczęście, jest to po stronie odbiorczej, więc od pracy RACZEJ nic się nie uszkodzi. W nadajniku można tak upalić końcówkę mocy. Może modułu radiowego-odbiorczego nie uszkodzi, ale sam model może konkretnie zkretować co wiąże się z kosztami. Moduł nadawczy 2.4ghz od Turnigy ciężko jest upalić, sam kiedyś latałem na samym kablu centrycznym który łączy moduł i antenę. Antena z tego była żadna, bo żyła gorąca nie była odizolowna na konkretną długość odpowiadającą 1/4, 1/2 długości fali 2.4ghz. Zasięg ok 50-100m, zglebiłem tym delte i helika 450. Po czasie zauważyłem że nie ma "anteny" i zasięg jest tragiczny. Dolutowałem gniazdo sma na kablu i dodałem antenkę 2.4ghz 2dbi, całość odzyskała zasięg i nawet lata fpv w miniquadach do 300-400m pomiędzy przeszkodami terenowymi, co jest testem propagacji tego linku rc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndyCopter Opublikowano 19 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2014 Gratuluje pomysłu by roztroić charakterystykę promieniowania, proponuję zrobić zwykłego dipola który będzie w 100% lepszy od tego rozwiązania. Pomysł by zrobić ala'diversity nie jest dobry, SWR wzrosło pewnie ponad 2. Często latając hexacopterem na bazie ramy F550 w otwartym terenie, zdarzała się chwilowa utrata łączności podczas manewrowania. Po umieszczeniu w odbiorniku dwu anten i zamontowaniu ich nad i pod spodem ramy, nie zdarzyła mi się już więcej chwilowa utrata łączności z modelem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mknet Opublikowano 19 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2014 Chwilowa utrata łączności spowodowana jest po pierwsze używaniem linku turnigy do tego celu. Lepsza jest już dowolna 35mhz np. corona z podwójną przemianą i anteną 1/2fali. Link turnigy jest wrażliwy na całą instalację w modelu, w moim przypadku sprawdza się ok do lotów fpv w okręgu 400m, nie gubi zasięgu, polaryzacja anten zarówno nadawczej jak i odbiorczej jest pozioma, tak wygodniej trzyma mi się aparaturę. A dołożenie drugiej anteny to tylko marnowanie selektywności oraz czułości odbiornika. Najlepiej będzie jak zainwestujesz w używanego/pewnego frsky'a, często można dorwać w cenie ok 120zł za nadajnik z odbiornikiem. Wtedy skończysz z kombinacjami oraz brakiem analogowego rssi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cebulator Opublikowano 19 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2014 No ja jestem w szoku i to na pewno nie pozytywnym. Ten odbiornik ma jedno wyprowadzenie anteny, z przewlekanym otworem na gorącą żyłę. Co do łamiących się anten to lepiej wymienić nawet na "mysi ogonek" z frsky, ew zabezpieczyć wyjście anteny z obudowy owijając ten kawałek narażony na zginanie taśmą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndyCopter Opublikowano 20 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 (...)A dołożenie drugiej anteny to tylko marnowanie selektywności oraz czułości odbiornika. (...) Ciekawa teoria, ale jest błędna. Wykonane testy w locie oraz statyczne, dowodzą czegoś zupełnie innego (...)Najlepiej będzie jak zainwestujesz w używanego/pewnego frsky'a, często można dorwać w cenie ok 120zł za nadajnik z odbiornikiem. Wtedy skończysz z kombinacjami oraz brakiem analogowego rssi. Sugerując się taki "rzetelnymim opiniami" z forum fpv, nabyłem komplet FrSky DJI ACCST 2.4GHz do swojej aparatury JR Pro. Moje rozczarowanie było zupełne "rzekomymi rewelacyjnymi możliwościami". Moc w torze nadawczym rzędu 60mW sprawił, że skorzystałem z możliwości zwrotu towaru. Za takie "porady" dziękuję bardzo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mknet Opublikowano 20 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 Ciekawa teoria, ale jest błędna. Wykonane testy w locie oraz statyczne, dowodzą czegoś zupełnie innego Sugerując się taki "rzetelnymim opiniami" z forum fpv, nabyłem komplet FrSky DJI ACCST 2.4GHz do swojej aparatury JR Pro. Moje rozczarowanie było zupełne "rzekomymi rewelacyjnymi możliwościami". Moc w torze nadawczym rzędu 60mW sprawił, że skorzystałem z możliwości zwrotu towaru. Za takie "porady" dziękuję bardzo Fizyki nie oszukasz... jedynie oszukiwać możesz samego siebie, co właśnie robisz. 60mW to dość mocy by latać na spokojnie na 1km, wszystko żależy od anten i czułości/selektywności odbiornika, w tym frsky bije na głowe turnigy . Zasięg rośnie w stosunku do kwadratu mocy, więc czy będzie to 100mW czy 60mW, to praktycznie żadna różnica. Są osoby które na tych marnych jak dla Ciebie 60mW odleciały na 10km, z rssi na poziomie 60%, a nawet na 1mW można lecieć na 4km AndyCopter nie wiem w czym pomaga Ci ignorancja wobec innych bardziej doświadczonych osób, nie mówie tu tylko o sobie. Zazwyczaj osoby te chcą pomóc, abyś nie rozbił modelu, przez Twoje wymysły/patenty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndyCopter Opublikowano 20 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 Dlatego jak na wstępie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cebulator Opublikowano 20 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 Miejmy nadzieje, że nikt nie skorzysta z tego jakże "genialnego rozwiązania" i nie rozbije się przez to. Apeluję o rozwagę. Bo co jak co ale fizyki nie oszukasz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndyCopter Opublikowano 21 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 Miejmy nadzieje, że nikt nie skorzysta z tego jakże "genialnego rozwiązania" i nie rozbije się przez to. Apeluję o rozwagę. Bo co jak co ale fizyki nie oszukasz. Najpierw naucz się sklejać depron, zanim postanowisz udzielać swoich kolejnych błyskotliwych rad. Fizyki nie oszukasz... jedynie oszukiwać możesz samego siebie, co właśnie robisz. 60mW to dość mocy by latać na spokojnie na 1km, wszystko żależy od anten i czułości/selektywności odbiornika, w tym frsky bije na głowe turnigy . Zasięg rośnie w stosunku do kwadratu mocy, więc czy będzie to 100mW czy 60mW, to praktycznie żadna różnica. Są osoby które na tych marnych jak dla Ciebie 60mW odleciały na 10km, z rssi na poziomie 60%, a nawet na 1mW można lecieć na 4km AndyCopter nie wiem w czym pomaga Ci ignorancja wobec innych bardziej doświadczonych osób, nie mówie tu tylko o sobie. Zazwyczaj osoby te chcą pomóc, abyś nie rozbił modelu, przez Twoje wymysły/patenty. Póki co, Twoje rady "doświadczonego modelarza" warte są tyle co puste słowa, nie mają żadnego pokrycia, ani w Twoich wypowiedziach tu, jak i w innych wątkach. Zaprezentuj na forum relację budowy, a wówczas taki amator jak ja, uzna Cię za guru modelarstwa. I aby nie być gołosłownym, poniżej zapis wideo jednego z lotów hexacopterem z podwójnym układem anten w odbiorniku Turnigy 9X8Cv2. http://www.youtube.com/watch?v=F5JWpmvy2bk Lata, nie spada. Tak jak i wiele wiele innych lotów wykonanych modelem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rufik Opublikowano 21 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 Naucz sie przyjmowac slowa krytyki, zamiast tego kasujesz posty ktore tobie nie pasuja. Niezly popis chamstwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart07 Opublikowano 21 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 Działa, i to doskonale. Standardowo, odbiornik ma dwa wyprowadzenia na anteny - po obu stronach płytki. Mając drugą antenę, wystarczy starannie przylutować przewód uważając aby nie przegrzać przewodu. W obudowie pozostaje nieco powiększyć otwór aby obie bezpiecznie wyprowadzić. Ot, i tyle Andrzej, możesz pokazać Twoją płytkę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndyCopter Opublikowano 21 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 Na szczęście, jest to po stronie odbiorczej, więc od pracy RACZEJ nic się nie uszkodzi. W nadajniku można tak upalić końcówkę mocy. Zgadza się, w nadajniku niedopasowanie anten doprowadzi albo do zmniejszenia emitowanego sygnału albo do przesterowania co zazwyczaj zakończy żywot nadajnika. Dołączenie drugiej anteny w odbiorniku o identycznych "parametrach" powoduje tylko nieznaczny spadek odbieranego sygnału, natomiast sposób rozmieszczenia zapewnia ciągłość odbioru. Andrzej, możesz pokazać Twoją płytkę? Jest w wątku o RSSI. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart07 Opublikowano 21 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 Ok, teraz rozumiem. Po obu stronach płytki, czyli nad i pod. Ja wyobraziłem to sobie jako na dwóch narożnikach Co do łączenia anten, to dopasowanie można uzyskać na 4 antenach. Czy będzie lepiej? Nie wiem, nie sądzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi