Skocz do zawartości

czy warto placic za markowe li-po


GRZEGORZ KIELSA

Rekomendowane odpowiedzi

jest na rynku wiele firm oferujacych baterie li-po np thuder power, e-flite,electrifly,flight power i przewaznie sa made in china.wiec czy nie lepiej kupowac na ebay-u np z hong kongu.roznica w cenie to jakies 3x taniej!tylko jesli cos nie bedzie dzialalo lub po prostu aku spuchnie po kilku ladowaniach prawdopodobnie nie bedzie sensu tego odsylac spowrotem(przesylka wyjdzie drozej niz akumulator)

kto z Was ma jakies doswiadczenie w zakupie takich aku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu muszę przyznać Peterowi rację. Kiedyś kupiłem dwie cele (osobne) akumulatorów KOKAM 1000mAh. Ładowane bez balancera, jedynie sprawdzane napięcia na ogniwach i ewentualnie ładowane cele osobno, i ogniwa trzymają i pojemność i napięcia bez zmian. Normalnie rewelacja. Żadne z dotychczasowych akumulatorów nie miały takich parametrów. A są to przecież ogniwa jeszcze tylko 10C ! Ale wtedy kosztowały na prawdę sporo. A latam na nich już 3 rok !!! Ogniwa w sumie oszczędzane, ale parametry trzymają jak skała ... Biednego nie stać na oszczędności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slawekmod

Miałem Li-pole GWS 1300mAh 3s i 3E-model 1800mAh i byłem zadowolony z nich.Niestety GWS spuchł w pierwszym locie po roku nieużywania, 3E-Model poległ w katastrofie.Wykonałem na nich po kilkadziesiąt lotów.Co do markowych pakietów nadajników firm Graupner i Robbe- dla mnie porażka, być może ja trafiłem na wadliwe które nie mają deklarowanej przez producenta pojemności.Zamówiłem w UH Loong maxy 2250 mAh 3s , zobaczymy jak się będą spisywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do aku Loong Max, to od roku mam pakiecik 3S Loong Max 500mAh który wykonał kilka lotów, ale muszę przyznać, że jestem mile zaskoczony. Po sezonowaniu przez zimę (sporadycznie uruchamiany do testowania silniczków) pakiecik trzyma całkiem niezłą formę. Dobrze zbalansowane ogniwa, żadna z cel nie różni się grubością :). Trochę gorzej było z dwoma pakietami 3S 1300mAh. Na nich ogniwa musiałem ładować osobno. Różnica w napięciach na celę wynosiła nawet do 0.15 [V]. Mam nadzieję, że nie będą się rozjeżdżać. Zobaczymy w praniu jak to wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jednak nie. Moje Kokamy również mają kilka sezonów za sobą i nadal są w pełni sprawne. A tańszy pakiet, których teraz pełno w sklepach, po kilku ładowaniach jest już spuchnięty i traci pojemność. To raczej zupełnie inna technologia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda. Mam 3-letnie Kokamy, które są nadal w idelanym stanie - w przeciwieństwie do taniego dziadostwa, które puchnie po kilku ładowaniach i zdycha po dłuższym leżakowaniu nawet odpowiednio rozładowana...

Pozytywnie zaskoczony jestem małymi Hyperionami, które zaliczyły już kilkanaście cykli i na razie są ok. Podobno te same ogniwa siedzą też w Polyquestach.

No i fajne są FlightPowery, ale tu cena mówi sama za siebie :D

 

Czy nie lepiej przenieść ten temat do działu o "elektryczności"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek Flight Power to czołówka światowa a nie chińszczyzna.

 

ja już taniego chińczyka nie kupię. rachunek jest prosty.

 

kupujesz baterię chińską za 50zł i latasz 50-70 razy jak masz szczęście

kupujesz markową o podobnych parametrach za 150zł i latasz 300-400 razy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może i ja coś dodam.

Mam z ebay (z hongkongu) jakieś 30szt aku, różnych firm. Żaden akumulator mi nie spuchł (nie wiem co w z nimi robicie), większość była ładowana kilkanaście razy (praktycznie tylko przez balanser), poza dwiema markami aku reszta trzyma prąd.

Prawdą jest jednak to że podawane wartości prądów rozładowania są zawyżane.

Wyjątkiem są akumulatory oznaczone SHARK - są bardzo dobre, wysoki prąd, niska waga (ale dość drogie jak na HK)

Sądze że do nie wymagającego zastosowania (trenerek, rekracja nauka latania) aku z HK są dobrym rozwiązaniem, natomiast jeżeli ktoś ma duże wymagania to trzeba szukać markowych aku (Flight Power, Kokam itp)

 

Oto lista typów aku które kupiłem na Ebay

 

- bardzo słabe:

ENERGY E.C POWER

 

- słabe

GE POWER

 

- srednie

Li-polymer Batery (brak nazwy)

MYSTERY

YUNTONG

no-name oznaczenie - EE703048

 

-bardzo dobre

SHARK

iMAX

 

Poza dwiema pierwszymi markami aku reszte polecam są bardzo dobre jak na swoją cene.

Ja osobiści do prostych modeli wolę kupić 4szt aku SHARK niż jeden aku KOKAM

A niedawno dostałem ofertę kupić aku 2200mAh 20C 11,1V za 5$ za szt (tylko że muszę kupić 100szt) :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaden akumulator mi nie spuchł (nie wiem co w z nimi robicie).

Heh ... Dualsky 1320mAh pakiet 3S, środkowa cela w ciągu jednego dnia napuchła i momentalnie straciła napięcie. Bez konkretnej przyczyny.

 

A niedawno dostałem ofertę kupić aku 2200mAh 20C 11,1V za 5$ za szt (tylko że muszę kupić 100szt) :?

No ... kiedy kupujesz ? :) Klienci na pewno się znajdą ... (ja biorę z 10 sztuk) :):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem lipole wielu roznych firm i raczej nie mialem problemow z nimi o ile sie dobrze obchodzilem z nimi.

Uzywalem:

- E-tec 2s 1200 10C oraz 3s 1250 12C- Bardzo dobre ogniwa- teraz to juz nie to samo, o ile sie je jeszcze dostanie to pewnie stare, gdyz nie wiem nic o ich produkcji,

 

- Nieznane HighPower z allegro 3s 1500 15C- nie bylem zbyt zadowolony raczej,

 

- Fully Maxy 2s 620 15C- bezproblemowe ogniwa dla poczatkujacych.

 

- Dualsky 3s 1320 16C- nie polecam, spuchly obydwa pakiety po okolo 30 ladowaniach, teraz chodza jeszcze ale zdecydowanie slabiej,

 

-Hextronik 2s 350 15C- Slabsze ogniwa niz 2s 300 Hyperiona, lecz bardzo dobrze trzymajace napiecie i pojemnosc po okolo 30 ladowaniach.

 

- Hyperion 2s 300 20C- Niby bardzo dobre akusy w cenie ok 46zl z Japonii, lecz zauwazalny jest spory spadek mocy po okolo 40 ladowaniach (ma wszystkich 3 sztukach),mimo, ze stosowane w graniach 12-13C max,

 

-Flightpowery 2s 350 20C- Jak na razie rewelacja za podobna cene jak hyperiony. Zobaczymy co bedzie potem. Dodam tylko, ze sa lzejsze niz jakiekolwiek inne o takich parametrach,

 

 

Jak widac, wybieram jakosc nie zwazajac na cene (za 1/3 ceny moglbym kupic ogniwa Azjatyckie), gdyz wiem, ze te ogniwa starcza na zdecydowanie dluzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest oferta DEMO, na dole jest informacja na ten temat.. A caly portal to nie sklep.

To jest oferta portalu aukcyjnego, czyli ichnie alegro.

 

To nie oferta demo tylko oficjalna cena za ten towar w tym sklepie tylko po zapytaniu o koszt wysyłki wychodzi kosmiczna kwota (często tak robią na ebay - towar 1$ wysyłka 20$)

A kto powiedział że to jest sklep?

Ja pisałem że dostałem ofertę.

Są to reklamy sklepów - wybrane oferty - nie aukcje (choć takie się zdarzają)

Jak robisz zakup to i tak dokonujesz go w danym sklepie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mojej wiedzy pakiety Shark, PQ, Flight Power, Hyperion robione są na tych samych ogniwach koreańskiej firmy Enerland. Teoretycznie nie powinny różnić się parametrami ale całkiem możliwe, że ogniwa są selekcjonowane i wtedy pakietowane lub wysyłane do różnych odbiorców. Osobiście używam lub używałem ogniw:

- E-Tec 1200 8-10C 2S - pakiety stare i już chyba nie robione ale jakość rewelacyjna, sporo lotów , zero problemów,

- Kokam 1500 3S - chyba źle trafiłem bo jedna cela padła dość szybko ale generalnie ogniwa Kokam warte polecenia, znajomy lata i nawet po małym crashu nadal działają bezproblemowo,

- Dualsky 1050 3S - pakiety przyzwoite, miałem wrażenie, że trochę jakby miękkie - sprzedałem z modelem i latają do dzisiaj,

- Fullymax 3300 3S - raczej nie polecam, cały czas spuchnięte, puchły nawet leżąc, ogniwa miękkie,

- Shark 3700 5S - pakiet zrobił ok. 80 lotów i zaczęły się problemy, na 2 ogniwach siadało napięcie, usunięte, reszta wygląda OK ale w locie na razie nie testowane, ogniwa twarde,

- PQ 3700 5S - na razie po kilku lotach więc trudno coś powiedzieć,

- Thunder Power 5S - pakiet nówka, zobaczymy jak się sprawdzi - podobno ogniwa bardzo dobrej jakości,

- Shark 800 2szt. i PQ 800 1szt. 3S - pakiety mają różną ilośc lotów, pierwsze pewnie w okolicach kilkudziesięciu, na razie bez problemów.

 

Generalnie, moim zdaniem warto zainwestować w pakiety lepszej jakości i cieszyć się bezproblemową pracą. Tanie pakiety chińskie to loteria - bywają całkiem dobre ale można też kupić szmelc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Trochę odświeżę temat zadając pytanie.

Otóż, przymierzam się do zakupu na ten sezon ze 3-4 nowych pakietów do swoich elektryków. Jako że w grę wchodzi dość częsta ich eksploatacja , na powiedzmy średnich amperażach i tanią chińszczyznę skreślam na samym początku (wystarczą mi półroczne doświadczenia z Zippy-H i LoonMaxami :P ), to zastanawiam się nad oferowanymi w UH Polyquestami.

Konkretnie to patrzę za tym:

PQ 3S1P 1200 mAh 30-50C

i za tym:

PQ 1800 3S1P 1800 mAh 20-30C

 

Czytałem parę opinii na różnych forach, że są naprawdę niezłe.

Ale może ktoś z Was je użytkuje na co dzień (może nawet kupione u nich) i może to potwierdzić ? W innym wypadku pozostanie mi chyba zakup w Polsce np. Kokamów, co wyjdzie 2x drożej, a to oznaczać będzie konieczność zredukowania ilości pakietów do max. 2 :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.