Marcin K. Opublikowano 10 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2008 To co na filmie to rc. Łatwiej taki kupić niż zbudować. Kiedyś coś takiego było w Modelpartner ale nie wiem czy nadal jest. To o czym my mówimy jest wolnolatającą zabawka do pośmigania w domku, ewentualnie przy bezwietrznej pogodzie. Jak ktoś może to niech zapoda foki napędu oraz ugięcia korbowodu napędzającego skrzydła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muszes Opublikowano 10 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2008 To co na filmie to rc. Łatwiej taki kupić niż zbudować. Kiedyś coś takiego było w Modelpartner ale nie wiem czy nadal jest. To o czym my mówimy jest wolnolatającą zabawka do pośmigania w domku, ewentualnie przy bezwietrznej pogodzie.Jak ktoś może to niech zapoda foki napędu oraz ugięcia korbowodu napędzającego skrzydła Proszę bardzo KLICK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Megi Opublikowano 18 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2008 Witam, mam właśnie ten model ornitoptera: http://www.modelpartner.ig.pl/sklep/index.php?p=productsMore&iProduct=1462&sName=ornitopter Jednakże pojawił się problem. Ptak lata i to bardzo fajnie ale niestety nie dłużej niż 10 sek... problemem jest silnik który na najwyższych obrotach pracuje góra 10 sekund po czym zwalnia i pracuje coraz wolniej aż do całkowitego zatrzymania, jest wtedy bardzo gorący, najciekawsze że gdy zaczyna zwalniać ptak przestaje całkowicie reagować na nadajnik. Po wyłączeniu i ponownym włączeniu ptaka model znów zaczyna reagować, jednak przy ponownej próbie lotu na najwyższych obrotach znowu zaczyna zwalniać i sytuacja się powtarza, jest to o tyle uciążliwe i niebezpieczne że ptaka nie da się wynieść odpowiednio wysoko w górę a ostatecznie gdy przestaje reagować kończy się to kraksą. Poradźcie w czym może tkwić problem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 18 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2008 Tak a propos latających muszydeł. Byłem wczoraj na Bitwy Warszawskiej, a tam... kolejka. Nie wiem co się stało, ale kupa ludzi napaliła się na coaxiale w formie owadów. Może to te święta...? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.