Wojtass_nt Opublikowano 19 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2010 Zgodnie z obietnicą. Sklejeczka zalaminowana + kawałek płaskownika duraluminiowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 19 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2010 Jerzy Mercik, bardzo ładne zimowe latanie. Wojtku, zgodnie z zasadami mocowania podwozia do nart, punkt mocowania powinien być za środkiem narty. Tak jak w nartach do jazdy dla człowieka ;-) - czubek buta masz w połowie narty. Niemniej jednak Twoje narty, przy tak lekkim modelu, powinny się dobrze spisywać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtass_nt Opublikowano 19 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2010 Wiem Ale to nie ja je robiłem. Dostałem gotowe. Rzeczywiście trzeba w nich przesunąć mocowanie na środek. A model nie jest lekki bo w dotychczasowej wersji to było jakieś 2200g a za niedługo mam nadzieję będzie około 2500g Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 20 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 A model nie jest lekki bo w dotychczasowej wersji to było jakieś 2200g a za niedługo mam nadzieję będzie około 2500g A to zmienia postać rzeczy. Może się zakopywać w śniegu, zwłaszcza przy lądowaniu. Ja bym przesunął. Myślałem, że to jakieś piankowe maleństwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtass_nt Opublikowano 5 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2011 Nartki zmodyfikowane i oblatane. Super płyną po puszystym śniegu nawet na małej prędkości. Dzisiaj w 10minut zrobiłem jeszcze nartę mocowaną do skrętnego kółka ogonowego. Po wystartowaniu narta lekko unosi przód aby podczas lądowania pozostać na powierzchni śniegu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafciu Opublikowano 5 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2011 Witam! Dorobiłem do mojej cessny 480 pelikana narty aby startować/lądować na śniegu. Niestety po postawieniu na śniegu i próby "kołowania" przednia narta zapada się w śniegu. Dopiero na lekko ubitym śniegu model kołuje. Tu mam pytanie czy powiększyć nartę, czy wystarczy zrobić odciąg płozy?? Masa modelu do startu to około 700g, łączna powierzchnia nart to około 240cm2 (bez przednich zagięć), z zagięciami 275cm2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Mercik Opublikowano 5 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2011 hmm... powierzchnia nart nie wydaje mi się zbyt mała przy tej masie. Mój model waży 2kg a powierzchnia przednich nart wynosi 2x150cm2 i nie zapada się nawet w puchu (co widać na filmach). Może szkopuł leży w położeniu osi narty (punktu jej mocowania) względem OSC modelu. U punkt ten u mnie wypada ok. 7cm przed rzutem pionowym krawędzi natarcia skrzydła na podłoże. Pokaż fotkę Twojego modelu z nartami "z profilu". Pomyślimy... pozdro brtz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Mercik Opublikowano 5 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2011 Raf, przepraszam, nie doczytałem Twojego maila do końca. Oczywiście jeśli model ryje nartami w śnieg po uruchomieniu silnika i po rozpoczęciu kołowania, a na postoju - jest jako tako - czyli stoi i za bardzo się nie zagłębia w śnieg, to raczej na pewno jest brak lub za słaby przedni odciąg płozy. Powinien on lekko unosić dziób narty w górę (ale bez przesady - stąd u mnie te stopki; ograniczniki). Miałem przy pierwszych próbach założone za słabe sprężynki na odciągach i właśnie model po rozpoczęciu kołowania zarywał się w śniegu. Po wymianie sprężyn na mocniejsze - wszystko było ok i model, nawet po przypadkowym zagłębieniu dziobów nart w śniegu z niego potem dziarsko wyskakiwał. Przy pierwszych próbach wykonuj z uwagą . Znacznie wzrasta powierzchnia nośna i lubi niespodziewanie zadzierać. U siebie musiałem to skompensować trymując ster wysokości. pzdr brtz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtass_nt Opublikowano 5 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2011 Znacznie wzrasta powierzchnia nośna i lubi niespodziewanie zadzierać. Powierzchnia nośna to chyba nie ale opór czołowy tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karlem Opublikowano 6 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2011 Powierzchnia nośna to chyba nie ale opór czołowy tak A dlaczego nie? Narty są pod kątem i niewątpliwie siła nośna na nich powstaje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darod07 Opublikowano 26 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Czy któryś z szanownych kolegów próbował używać pływaków zamiast nart? Chodzi mi o większy model (cessna 182 skyline, waga 7,5kg). W moim easy gliderze sprawdza się to bez zarzutu, no ale to nie ta waga. Zastanawia mnie brak możliwości sterowania na ziemi, ster wodny z wiadomych względów odpada. Czy ktoś może się podzielić doświadczeniami w tej materii? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.