Gość Opublikowano 13 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2015 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darzur Opublikowano 13 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2015 Czyli że wydajność lodówkowca będzie mniejsza niż tego co widać choćby tutaj? Zakładam, że skoro sam producent (jakby nie było renomowany) sprzedaje go w zestawach ze swoim H to jest on w stanie ten aerograf obsłużyć. Wprawdzie nie podają tam jego parametrów, ale sądząc po wyglądzie nie będzie to rewolucja w stosunku do powszechnie dostępnych chińczyków. A idąc dalej BD-138/TG-138 będąc aerkiem bardzo zbliżonym do Paasche H nie powinien chyba mieć diametralnie róznego zapotrzebowania na powietrze. Czy więc lodówkowiec tego nie obsłuży??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 13 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2015 Czyli że wydajność lodówkowca będzie mniejsza niż tego co widać choćby tutaj? Zakładam, że skoro sam producent (jakby nie było renomowany) sprzedaje go w zestawach ze swoim H to jest on w stanie ten aerograf obsłużyć. Wprawdzie nie podają tam jego parametrów, ale sądząc po wyglądzie nie będzie to rewolucja w stosunku do powszechnie dostępnych chińczyków. A idąc dalej BD-138/TG-138 będąc aerkiem bardzo zbliżonym do Paasche H nie powinien chyba mieć diametralnie róznego zapotrzebowania na powietrze. Czy więc lodówkowiec tego nie obsłuży??? Obsłuży, jeśli przestaniesz zakładać, że wydajność agregatu musi być zbliżona (najlepiej większa) od zapotrzebowania aero. Aerograf napędzasz powietrzem o określonych parametrach, a nie agregatem o określonych parametrach. Aerogafowi wszystko jedno skąd powietrze pochodzi. Pożądane parametry powietrza spokojnie uzyskać możesz z "lodówkowca" z agregatem w dobrym stanie technicznym oraz ze zbiornikiem wyrównawczym o odpowiedniej pojemności. EDIT: Inna sprawa, że podawany przez ciebie model aero TG-138 z dyszą 0,3mm trudno uznać za coś choćby zbliżonego do pistoletu lakierniczego. Taki pistolet, o zapotrzebowaniu 50 i więcej litrów powietrza na minutę, kupisz w podobnej cenie co ten TG. Ale tu już albo potężny agregat albo normalny z lodówy (też są różne) i większy zbiornik na powietrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 13 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2015 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 13 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2015 Ale nie wszystko jedno, jaka ilosc powietrza otrzymuje z kompresora. Ty tak powaznie, czy tylko udajesz nieswiadomego? Aerograf napędzasz powietrzem o określonych parametrach, ... Dla Ciebie będę podkreślał wszystkie ważne słowa. Teraz podkreślam: "parametrach". Wrrróć: "o określonych parametrach". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darzur Opublikowano 13 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2015 Nie chodziło mi o wywoływanie wojny. Tak naprawdę to zastanawiam się czy nie kupić jeszcze TG-138 z dyszą 0.8mm (toż kosztuje 25zł z wysyłką) do "grubszej roboty" ale Mr. Jaro zbił mnie trochę z tropu tą wydajnością lodówkowca. Wiem że aerkowi jest obojętne skąd dostaje powietrze (mój w tej chwili z koła samochodowego) byle tylko jego parametry były zachowane ale sądziłem że lodówkowiec z palcem w nosie opędzi tego typu sprzęt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 13 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2015 Nie chodziło mi o wywoływanie wojny.... Spoko, my tak dla sportu. Jednak racja, do rzeczy: kompresor "opędzi", tylko musi mieć sprawny agregat i odpowiednio duży zbiornik na powietrze. Swoją drogą nie kupiłbym tego TG. Robi na mnie jak najgorsze wrażenie. Obejrzyj sobie to z zastrzeżeniem, że to juz nie dysza 0,3 tylko 0,5, przepływ 50l.min. Moim zdaniem 0,8 też dobra, ale nie niezbędna, a zapotrzebowanie na powietrze już ogromne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darzur Opublikowano 14 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2015 Wiem że robi kiepskie wrażenie, ale z drugiej strony kosztuje 24zł. I tak naprawdę przy jednoakcyjnym nawet nie bardzo jest co zepsuć więc sądzę że powinien działać i robić to do czego go przeznaczę. To co pokazałeś to już typowy pistolet lakierniczy i coś takiego to raczej nie dla mnie. Na YT oglądałem filmy z malowania Paasche H z duża dyszą i w zupełności by mi wystarczył. A tak naprawdę to pewnie i tak obrobię piwatą z dyszą 0.5. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 14 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2015 A tak naprawdę to pewnie i tak obrobię piwatą z dyszą 0.5. I myślę, że to będzie dobre rozwiązanie . Jak przerobisz sobie zbiorniczek na większy, to komfort pracy znacząco wzrośnie. Ja malowałem model 1,5m dyszą 0,4mm. Da się, choć tempo zawrotne nie jest . Teraz albo kupię pistolet lakierniczy 0,5mm albo dokupię do aero dyszę 0,6mm. Powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian73 Opublikowano 16 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 Mam tego TG-138 i jak dla mnie to totalny szajs, malować to maluje, ale potrafi czasami chlapnąć farbą i robota zaczyna się od nowa a na pewno tak będzie gdy malujesz farbami nie przeznaczonymi do aerografu. Aerograf na początek wystarczy taki http://www.fine-art.com.pl/aerograf-bd-130.html ja takim właśnie maluję i powiem że jak na razie lepszy mi nie jest potrzebny. Kompresor jaki używam to 25 l. STANLEY tak do aerografu jak i do malowania pistoletem lakierniczym (samochodowym) ten pistolet który pokazał ci Bartek trzy posty wyżej to moim zdaniem dobry wybór za taką kasę. Tu masz malowanie(może na tym zdjęciu lepiej widać) lakierem bezbarwnym wodnym właśnie pistoletem samochodowym, zwykłą taniochą z Leroy Merlin, o ile dobrze pamiętam kosztował jakieś 60 zł. cały zestaw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 16 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 16 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 Te kompresorki Stanleya to nie glupi pomysl. Doszukalem sie wydajnosci rzedu 200 litrow/min. Takim da sie spokojnie malowac wiekszy model pistoletami o wiekszych dyszach. Pewnie, że niegłupi. Czy możesz tu podlinkować jakiś model takiego kompresora, żeby były podane parametry techniczne i cena? Podejrzewam jednak, ze te kompresory sa wyraznie glosniejsze od "lodowkowych", Twoje podejrzenia są słuszne. Przy typowej głośności na poziomie ok. 90dB są kilkanaście- kilkadziesiąt razy głośniejsze. Nie można agregatu o głośności 40dB uznać za 2xcichszy od kompresora 80dB, bo to zwykły błąd. ...wiekszy zbiornik tego nie zmieni, gdyz nie bedzie w stanie poprawic sytuacji na tyle, by zadowalajaco zasilic aerografy o dyszach wiekszych od okolo 0,3mm. Mój aero ma 0,4mm. Zasilam go na tyle zadowalająco, żeby pomalować model 1,5m rozpiętości. ...Jednym z podstawowych warunkow dobrze wykonanego malowania natryskowego bez wzglegu na to, czy wykonujemny je aerografem na mniejszych, czy pistoletem na wiekszych powierzchniach, jest zapewnienie ciaglosci strumienia farby.[...] Możesz tą ciągłość jakoś opisać, skonkretyzować? Czy jak, np: chce pomalować wagon pociągu 1:1, to "przejazd roboczy" pistoletu ma dać ciągły strumień farby na całej długości wagonu? Czy można malować partiami i wtedy ciągłość strumienia ma być zagwarantowana przez znacznie krótszy czas (tylko na odcinku, który maluję)? Jakiej wydajności potrzebuję, by ciągłym strumieniem pomalować skrzydło o prostokątnym obrysie i pow. 18dm2? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart07 Opublikowano 16 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 Twoje podejrzenia są słuszne. Przy typowej głośności na poziomie ok. 90dB są kilkanaście- kilkadziesiąt razy głośniejsze. Nie można agregatu o głośności 40dB uznać za 2xcichszy od kompresora 80dB, bo to zwykły błąd. To nie jest "zwykły błąd" Przyjmuje się, że 2 krotne odczuwalne zwiększenie poziomu hałasu występuje przy wzroście natężenia dźwięku o 3dB. Tak więc 80-40=40 40/3=13,3. Kompresor o głośności 80dB jest ponad 13razy głośniejszy od 40dB. 40dB to jest b. cicho. Wiem, bo ostatnio zostałem przeczołgany z hałasu przy okazji decyzji środowiskowej. Więc teraz jestem "ekspert" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 16 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darzur Opublikowano 16 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 To nie jest "zwykły błąd" Przyjmuje się, że 2 krotne odczuwalne zwiększenie poziomu hałasu występuje przy wzroście natężenia dźwięku o 3dB. Tak więc 80-40=40 40/3=13,3. Kompresor o głośności 80dB jest ponad 13razy głośniejszy od 40dB. 40dB to jest b. cicho. Wiem, bo ostatnio zostałem przeczołgany z hałasu przy okazji decyzji środowiskowej. Więc teraz jestem "ekspert" Gwoli ścisłości - 40dB to 100 krotna różnica w głośności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 16 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 Dzięki Bartek za doprecyzowanie info o hałasie. Ja pisałem z pamięci i asekuracyjnie. Link? Pytaj o to Damiana. -Przepraszam, która godzina? - Niech się pan zapyta kogoś innego. Bomba. Ależ ja pytam ciebie. Jako znającego się. Chodziło mi o zobaczenie jaki sprzęt i za ile spełniałby twoje kryteria. Ja moge podac jedynie jako przyklad to, co sam na szybkiego znalazlem, ale mozliwosci jest wiele.http://www.amazon.de/Kompressor-Stanley-210--230V--230l/dp/B003TOEFXC/ref=sr_1_5?ie=UTF8&qid=1424091025&sr=8-5&keywords=kompressor+stanley Bardzo fajny sprzęt, Jarku. I to zaledwie za 640PLN. No i ta wydajność - 230l/min. Można zdmuchnąć Jumbo Jeta. Ciaglosc to ciaglosc, a wiec bez przerywania. Chyba logiczne. Każdy sprzęt jest w stanie zapewnić ciągłość. Tylko przez różny czas. Więc, owszem, jest to logiczne, ale banalne lub nieprecyzyjne. Zaden lakiernik o zdrowych zmyslach Specjalnie dla ciebie - Szaleni Lakiernicy partaczą ciufcię! "I to na raty"! Ihaaaa! ... tylko partacze tak robia i byc moze nawet niektorzy z nich sa zadowoleni z efektow takiego malowaniaq. Ale to ich klopot. Problem powstaje dopiero, gdy takowi zaczynaja opowiadac mniej obeznanym, ze to godna nasladowania technika malowania. Kolego, albo licz się ze słowami i zakończ te podteksty, albo licz się z tym, że zacznę ci takimi odpowiadać. A nie chciałbym takich podjazdów. To zupelnie o niczym nie swiadczy. Na upartego i samochod, czy nawet wspomniany wagon kolejowy tym pomalujesz. Ale jakie to bedzie malowanie? Poza tym, że dłuższe, niczym się nie różni. O pardon! Jest b. ciche i ekonomiczne. Zauważ, że pomijam tu, ważną dla wielu, satysfakcję, że sprzęt jest "zrób to sam". Co do wagonu - patrz wyżej P.S. Tak długo domagałeś się ode mnie liczb i konkretnych argumentów, a jak zadałem ci konkretne pytanie, podałem liczby i o takowe poprosiłem (jaki sprzęt do skrzydła 18dm2?) to znamiennie zamilkłeś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 16 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian73 Opublikowano 16 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 Pytaj Damiana ? proszę. http://www.leroymerlin.pl/warsztat/urzadzenia-pneumatyczne/kompresory/kompresor-fccc404stn005-stanley,p117099,l895.html?gclid=CjwKEAiAx4anBRDz6JLYjM Cena jakaś nie taka bo ja kupiłem go za chyba 360 zł. ale dwa lata temu, mam go bo potrzebowałem pomalować kilka elementów samochodu,gdybym miał kupować tylko do aerografu to zapewne wybrałbym coś bardziej cichego, ale jest ten z linku i jak pisałem wcześniej używam go do wszystkiego, ponieważ mam swoją modelarnie i nikomu hałas nie przeszkadza. Aerograf można zasilić nawet powietrzem z dętki samochodowej i będzie Ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 16 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 Bardzo fajny i niedrogi ten kompresorek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 16 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 Jezeli juz odnosimy sie do rzedu wielkosci w rodzaju modeli RC, sprezarka powinna zapewniac stale cisnienie na wyjsciu przez czas potrzebny do calkowitego pomalowania elementu, dajmy na to skrzydla bez zadnych przerw. Koniecznie musi albo absolutnie nie musi - zależy co malujesz i jakie to ma spełniać wymogi. Obiektywne wymogi a nie twoje osobiste potrzeby. Oczywiście, przerwa nie powinna prowadzić do zaschnięcia farby na już pomalowanym fragmencie, bo wtedy niemożliwe lub tylko utrudnione jest uzyskanie jednolitego wykończenia (połysk/półpołysk). Podajesz przykład malowania airbusa... to tylko dowodzi, że się rozmijamy i raczej nie spotkamy. Bo o ile ja widzę zasadność takiego podejścia przy Airbusie, to ty zdajesz się nie dopuszczać innego podejścia przy nie-airbusie. I dla mnie to jest clou różnic w naszym podejściu. A moim zdaniem warto mieć repertuar środków, podejść i strategii i dopasowywać je do rzeczywistych potrzeb. Jeśli ktoś ma osobistą potrzebę robienia tego inaczej, np: cały czas w bardzo wysokim standardzie - jego sprawa. I na koniec: 15-16 latek napalony na RC, idzie do ojca (sponsor) i prosi o pół tysia na kompresor, 150PLN na hebel do drewna, 450 na Proxxona lub 80PLN na nożyczki Olfy. I tu często kończy się jego hobby, bo ktoś wbił mu do głowy przekonanie, że każde inne podejście jest nieprawidłowe, partackie i nielogiczne a on chce dobrze i ufa tym co się znają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi