Skocz do zawartości

Prośba w wyborze akrobata


Deem

Rekomendowane odpowiedzi

Ponieważ zanosi się na to że na ten sezon nie uda mi się dokończyć aktualnie będącego na „warsztacie” modelu postanowiłem na razie wykorzystać zakupione już wyposażenie (silnik, serwa, etc.).

Głównym problemem jest dobór modelu do silnika tj. ASP FS91AR. W Nastiku zalazłem dwa modele w dobrej cenie (cap i Extra) ale czy w miarę dobrej jakości nie wiem.

Nie wiele udało mi się znaleźć opinii na ich temat i stąd pytania do ewentualnych użytkowników;

-czy warto sobie nimi zawracać głowę czy poszukać czegoś lepszego? (wiadomo, pieniądze stosunkowo nieduże ale i tak szkoda jeśli zakup do d....)

-czy silnik odpowiedni? (z akrobacją sobie radzę ale 3D to jeszcze dla mnie „wyższa szkoła jazdy”)

-serwa hitec 475HB wystarczą?

 

I jeszcze pytanie z innej beczki. Właściwie jak się ma obciążenie powierzchni w modelach akrobacyjnych. Moja Katana z Artexu waży 1470g i przy tej wadze ma około 45g na dm2. Lata się nią bajecznie. Wymienione modele powyżej 70g. Czy większe modele „z natury” mają większe obciążenie i jak to się ma do zwyczajnej przyjemności latania. (pytanie może i głupie ale dla mnie ważne)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO ja tez odradzam CAP-a bo tak jak poprzednik napisał łatwo wpadają w kora i co gorsze to koledze w tym modelu złożyły sie skrzydła przy podchodzeniu do lądowania i podobno tez to jest u nich wada. Ja bym brał extre, sam sie do niej przymierzałem ale zrobiłem madmana także może w przyszłości kupie. Te serwa co podałeś to na lotki będą ok ale przy 6V i na wysokość i kierunek dałbym coś mocniejszego. Silnik powinien byc OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO ja tez odradzam CAP-a bo tak jak poprzednik napisał łatwo wpadają w kora i co gorsze to koledze w tym modelu złożyły sie skrzydła przy podchodzeniu do lądowania i podobno tez to jest u nich wada.

 

Przelatałem modelem sezon, skrzydła się nie złożyły pomimo ostrej akrobacji, w kora mi nigdy nie wpadł bez mojej chęci. Model jest dobrze wykonany, poprawnie ustawiony lata dobrze "normalną" akrobację.

 

Opisz coś dokładniej z tymi składającymi się skrzydłami, akurat przy lądowaniu? Może to kolega jednak poskładał model ale do ziemi? :D

 

Co do przyjemności z latania to raczej jest w normie, takie modele to już nie gazety, można polatać w większym wietrze, nie można tego porównywać np. do lekkiego funa, który ma za to inne zalety. Z tego capa będziesz zadowolony jeśli nie nastawiasz się na 3d a jeśli myślisz troszkę poważniej o akrobacji to weź pod uwagę swallowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Tymi modelami 3D nie polatasz. Pozatym, ta extra wydaje się być identyczna jak ten cap, różnią się tylko kształtem kadłuba, także jak ten cap wpada w kora to ta extra też powinna. Jeżeli chcesz wypas model to polecam extre 300 od extreme flighta (http://rcsklep.pl/product_info.php?products_id=423) lub edge 540 Robbe ( dostępny w RCSkorpion)Tego Edga mam z silnikiem ASP 91FS, śmigło 15/4W Apc i mam nadmiar mocy. Serwa HS475HB powinny bez problemy wystarczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to weź pod uwagę swallowa.

 

Do swallowa 15 cm ASP 4c wydaje się za mało. Może być na styk do dużej pętli. Latałem już wieloma modelami i powiem, że najprzyjemniej się lata tymi które mają kopa :D Także lepiej czasem wybrać troche mniejszy (lżejszy) model, a cieszyć się nadmiarem mocy, niż dokupywać potem większy silnik...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega ma extre tej firmy (na oko to raczej exstra 330) wykonanie raczej badziewne folia złazi po kilku lotach model wygląda jak by z wojny wrócił, akcesoria z zestawu też nie najlepszej jakości. napędza ją asp 91 2t kopa ma niezłego a dorobił zastrzały statecznika poziomego bo wcześniej się strasznie telepał, drugi kumpel ma extrę 300 z black horsa http://nastik.pl/black-horse-extra-300s-p-1387.html poziom wykonania o niebo wyższy folia oracover lata nim na asp 75 2t bez większych prob lemów ja osobiście wybrał bym ten drugi wizualnie i w poziomie wykonania modelfh nie dorasta do pięt bh, a skrzydła fh są w całości w bh dzielone (transport).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO wiec tak jak kolega robił nawrót do ładowania i już wyszedł z nawrotu skrzydła sie porostu złożyły i model z jakiś 15m ponowo w ziemie. Opowiedziałem o tym Leszkowi z MP i mówił ze maja taka wade te modele. Jak zobaczyłem konstrukcie skrzydła to sie wystraszyłem. Wzmocnienie sklejkowe było tylko i wyłącznie pod samym kadłubem i ani troche dalej a dźwigar główny to balsa 5x5mm :shock: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiele udało mi się znaleźć opinii na ich temat

Poniżej link do mojego opisu tego capka:

 

http://majankowski.republika.pl/cap232arf.html

 

Są tam opisane wady i zalety tego modelu. Trudno za te pieniądze kupić coś lepszego w tego typu klasie i wielkości. Model jest wyjątkowo lekki i przy tym mocny. Przelatałem nim cały sezon i nadal jest w stanie takim jak przy oblocie.

Kraków nie jest tak daleko od Bestwinki (okolice Bielska Białej), możesz wpaść, "pomacać", a nawet kupić za bardzo rozsądne pieniądze. Mozesz też zobaczyć zestaw w Nastkiu, który jest zlokalizowany również w tych okolicach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż model już kupiony. Pooglądałem extrę bh opisywaną przez packa, pogrzebałem w necie i w końcu wybór padł na yaka 56 opisywanego przez Tomka w dziale „modele akrobacyjne 3D”. Nie do końca jestem przekonany o słuszności wyboru ale model wygląda na solidnie zrobiony i cena 452zł też kusiła. Zapewne silnik będzie zbyt duży lecz w razie czego mam jeszcze w odwodzie czterotaktowego ASP 61 (tyle że w innym czynnym modelu).

Wymienione serwa pójdą na wysokość i kierunek, na lotki i gaz HS-81(powinny wystarczyć). Teraz pozostaje złożyć i oblatać. Zobaczymy co to warte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzmocnienie sklejkowe było tylko i wyłącznie pod samym kadłubem i ani troche dalej a dźwigar główny to balsa 5x5mm :shock:

 

Wynika z tego że mają duży rozrzut jakości, w moim egzemplarzu nie miałem problemów ze skrzydłami pomimo nieraz ostrego latania, nawet raz nim ostro zacyrklowałem na granicy pasa.

 

A w tamtym modelu pękł łącznik skrzydeł czy sama konstrukcja płata w części środkowej?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.