Stanislaw Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Witam Oto efekt nie sprawdzenia po paru lotach wszystkich połączeń elektrycznych.
modelarz115 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Co się stało ? mi parę razy pakiet się odpiął w locie ale miałem szczęście i model sam wyrównywał i lądował na kołach...
instruktor Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Nie bardzo rozumiem jak może coś się "samo " odłączyć
idfx Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Co się stało ? mi parę razy pakiet się odpiął w locie ale miałem szczęście i model sam wyrównywał i lądował na kołach... Nawet FailSafe tego nie potrafi a co dopiero brak zasilania, gdzie stery pozostają w losowych pozycjach ..
Bartek Piękoś Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Serce boli. Aż zrobię u siebie przegląd typu C.
modelarz115 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Naprawdę szkoda pięknego modelu U mnie pakiet rozpiął się parę razy podczas wznoszenia z lekko zaciągniętym SW (pewnie lekko przesuną się do tyłu) jak się później okazało wadliwy wtyk... szczęśliwie stery były w takich pozycjach że model wyrównał i wylądował na kołach.
idfx Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 ... i zdarzyło się to tak jak pisałeś parę razy .. no to faktycznie jesteś szczęściarz. Ciekawe tylko dlaczego model przy nawet lekko zaciągniętym SW nie utracił prędkości i nie przepadł bez napędu ... Jacku, wybacz że się czepiam, ale nie koloryzuj 1
Emhyrion Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Możliwe... Szedł do góry, zwalniał, bo bez napędu, opuszczał nos, nabierał prędkości, ster zaczynał działać, zadzierał nos, wyhamowywał, znów opuszczał nos i takim liściem w końcu opadł na ziemię. Nie rozumiem, czemu od razu zarzucasz koloryzowanie. Różne rzeczy się zdarzają, czasem wbrew logice... A Sbacha szkoda. Wielka szkoda. To nad Chudoby? W sumie dobrze, że nie wmeldował się komuś na drodze czy na parkingu w samochód.
idfx Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 bo to się zdarzylo Jackowi "parę razy" i w takie szczęście nie uwierzę .. i zawsze pakiet rozłączał się akurat w spokojnym wznoszeniu itp ... Na co nam w takim razie programowanie FS, który nie oszukujmy się i tak za nas nie wyląduje nawet przy sprawnym zasilaniu i działaniu sterów. "ster zaczynał działać, zadzierał noc, wyhamowywał, znów opuszczał nos" a nie brakuje Ci w tej układance korka ? 1
modelarz115 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Możliwe... Szedł do góry, zwalniał, bo bez napędu, opuszczał nos, nabierał prędkości, ster zaczynał działać, zadzierał nos, wyhamowywał, znów opuszczał nos i takim liściem w końcu opadł na ziemię. Nie rozumiem, czemu od razu zarzucasz koloryzowanie. Różne rzeczy się zdarzają, czasem wbrew logice... A Sbacha szkoda. Wielka szkoda. To nad Chudoby? W sumie dobrze, że nie wmeldował się komuś na drodze czy na parkingu w samochód. dokładnie tak było, tylko był na prawdę lekko zaciągnięty SW i przepadanie nie było aż tak widoczne, zdarzyło mi się to 2 razy tego samego dnia w tych samych okolicznościach, na szczęście latam daleko od wszelkiej zabudowy... Kacper, czemu korka? lotki i SK w neutrum, leciutko zaciągnięty SW...
Emhyrion Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Nie wiem. Nie widziałem. Może tak było może nie. Pamiętam jak mój Fox sygnał akurat podczas kręcenia pętli. A że wiatru nie było, nic go nie wytrącało z rytmu, to tak sobie kręcił te pętle, każdą trochę niżej, i trochę dalej ode mnie, aż w końcu wpadł do Narwi. Wpadł praktycznie pionowo, ale parę metrów niżej byłoby lustro wody, a spokojnie by "wodował".
idfx Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 "i przepadanie nie było aż tak widoczne" Model albo przepada albo nie i nie ma, że "nie było aż tak widoczne". Z przepadania wyratujesz prędkością, ale nie tą naturalną a trzeba już dać gazu albo oddać SW w przeciwną stronę tak jak przy wyjściu z korka - czyli wbrew logice.
Emhyrion Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Kacper - wiele zależy od modelu. Jeden będzie się kładł na wietrze i przy prawie zerowej prędkości będzie sobie opadał tym liściem. Inny potrzebuje dużej prędkości, żeby nie zwalić się na skrzydło. Mój kolega troszkę połamał dziś Wildcata, bo zapomniał, że on nie ląduje tak w miejscu jak Cessna i trzeba nim lecieć a nie opadać. Jeszcze raz - nie widziałem, ani Jacka, ani zdarzenia, ani w Olceku w życiu nie byłem. Natomiast mogę uwierzyć, że model sam "położył się na ziemi" na skutek szczęśliwego zbiegu okoliczności.
Bartek Piękoś Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Zabawne jest to, że Jackowi Kacprowy post się spodobał . I tym optymistycznym akcentem...
idfx Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 ... zakończmy temat i współczujmy autorowi ..
Emhyrion Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Tak. Ja bardzo współczuję. Piękny był model...
modelarz115 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Tak, spodobał się, szczególnie ta część o szczęściu Puszczaliście kiedyś rzutki? źle ustawione ''pompowały'', mocniej lub słabiej (w moim przypadku model pompował słabo) ustawienie tych rzutek polegało na tym, żeby leciały jak najbardziej prosto. Szczęściem w tym wypadku było właśnie takie ustawienie modelu - ot i cała tajemnica Przepraszam, nie doczytałem ostatnich postów... kończę temat... na prawdę szkoda modelu i szczerze współczuję
idfx Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 To który model tak sam Ci ląduje za każdym razem ? Może łatwiej będzie zrozumieć jak wyjawisz tą tejemnicę Pisałem zanim edytowałeś ostatni post. To dla mnie też koniec tematu ..
modelarz115 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 (edytowane) Przepraszam, że pociągnąłem temat... Ląduje mi tak mój Ultimate AMR z depronu na grubym profilu KMF 2, jest dość dobrze wykonany i jak mu nic nie przeszkadza to leci jak po sznurku nawet z wyłączonym silnikiem, tylko że wtedy opada . Lądowanie zaplanowane to nakierowanie go na pas i wyłączenie napędu, opcjonalnie lekkie korekty, w tym wypadku po prostu lekko pompował co było spowodowane lekko zaciągniętym SW... Uwierzycie? Edytowane 26 Kwietnia 2015 przez modelarz115
idfx Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 To zmienia postać rzeczy bo wynikało na początku, że w losowych sytuacjach rozłączał Ci się pakiet i model zawsze wyrównywał (mimo, że stery zamrożone w losowych pozycjach bo o tym chyba zapomniałeś) i ładnie lądował na kółkach ... wiele symulatorów przerobiłem i modele też przerabiam i wiem, że jak na większej wysokości wyłączę silnik i nie będę dotykał sterów to szanse na takie lądowania są "średnie" w bardzo optymistycznym słowa znaczeniu. 1
Rekomendowane odpowiedzi