Jano Opublikowano 1 Maja 2008 Opublikowano 1 Maja 2008 tak wygladał mój trener po pierwszym i drugim locie a tak po trzecim.Chętnie bym się tłumaczył że był silny wiatr ale co tam.Gdyby w symulatorze wiało to wiedziałbym co robić w takich sytuacjach ale niestety wiatr mnie zaskoczył totalnie model latał jak chciał a ja spanikowałem i oto efekt.
Eryk Opublikowano 1 Maja 2008 Opublikowano 1 Maja 2008 co sie stało? same fotografie nic nie mówią, nie ma 'wyjętego' silnika, wiec nie dziobował. jak ten płat sie złożył ?
Jano Opublikowano 1 Maja 2008 Autor Opublikowano 1 Maja 2008 Podwiało go przy lądowaniu i zwalił się na skrzydło.Musiał uderzyć w coś twardego bo na płacie przy kadłubie jest wgniecenie.
baxter12 Opublikowano 1 Maja 2008 Opublikowano 1 Maja 2008 Musiał uderzyć w coś twardego To byla matka Ziemia Jano... Jezeli kadlub caly, to nie jest tak zle.. baxter
laminat Opublikowano 2 Maja 2008 Opublikowano 2 Maja 2008 przykro mi z powodu kreta a dodatkowo wydaje mi się ze nie ma zbyt duzych strat i kolega szybko go naprawi i zacznie latac. a moje pytanie to zwiazane z samym modelem. Na ile dokładnie jest wykonany. Czy jest warty polecenia bo zamierzam kupic jego mniejsza wersji Lucky star 20.
Jano Opublikowano 2 Maja 2008 Autor Opublikowano 2 Maja 2008 Wykonany jest bardzo przyzwoicie jak na cene tego modelu,kupuj śmiało na pewno się nie zawiedziesz.Też najpierw chciałem 20 kę ale przekonano mnie że lepiej większy. Uszkodzenie mojego modeliku nie jest wielkie poradzę sobie z nim.To tylko zle wygląda na foto.
marcin133 Opublikowano 2 Maja 2008 Opublikowano 2 Maja 2008 Chętnie bym się tłumaczył że był silny wiatr ale co tam.Gdyby w symulatorze wiało to wiedziałbym co robić w takich sytuacjach ale niestety wiatr mnie zaskoczył totalnie model latał jak chciał a ja spanikowałem i oto efekt. A kto każe latać na symulatorze z zerowymi ustawieniami wiatru i turbulencji? Wiadomo że real to nigdy nie będzie ale choćby AeroFly to działa i to dość skutecznie.
Jano Opublikowano 3 Maja 2008 Autor Opublikowano 3 Maja 2008 Inwestowanie w AreoFly by nie rozbijać trenerka za 219 zł to słaby interes jest
piejar Opublikowano 3 Maja 2008 Opublikowano 3 Maja 2008 Pociesz się - inni miewają gorzej. Mój po wczorajszej kraksie wyglądał tak: http://www.piejar.republika.pl/images/G202/20080502(003).jpg a po operacji wygląda tak: http://www.piejar.republika.pl/images/G202/20080502(006).jpg Z wiatrem sobie poradziłem. Niestety w akumulatorze zabrakło elektronów chętnych do pracy. A firmie Pattex dziękujemy za zbrojoną taśmę klejącą :D
Jano Opublikowano 3 Maja 2008 Autor Opublikowano 3 Maja 2008 Nie było tak tragicznie skoro wystarczyła Ci taśma ja już kadłub odbudowuje, zostały skrzydełka i będzie ok do następnego razu (odpukałem w niemalowane i splunołem trzy razy myślę że pomoże)
piejar Opublikowano 3 Maja 2008 Opublikowano 3 Maja 2008 Trzeba było jeszcze kleju epoxy i wstawki z EPP . Na taśmie te strzępy by sie nie utrzymały.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.