Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, zanabyłem takie coś, za dychę. Chciałbym przerobić na rc.

Z góry przepraszam wszystkich wodniaków - terminologia jest mi jeszcze obca. 

Dokupiłem rurkę alu na maszt 8 mm, i 6 mm na bom.

Czy to popłynie?  wmontowałem  dwa serwa standard , zakleiłem dziurę w dnie. Zastanawiam się , czy płetwa sterowa nie jest za mała, do sterowania rc - wcześniej to był jachcik wolnopływający.

Nie przesadziłem z wysokością masztu ? W orginale był podobnej wysokości, był tez fok z bomem. Narazie wszystko jest poskładane do zdjęcia  na taśmie.  Wewnątrz skorupy jest ołowiany balast ok 700 g. Nie mam zamiaru bić rekordów prędkości tym, poprostu chciałbym żeby w miarę pływało. Sterowanie jakoś ogarnę

post-9416-0-93733600-1431164162_thumb.jpg

 

A tak mniej więcej wyglądał  orginał

2ui4PbqRjYJO133676382185P757.jpg

Opublikowano

Dasz radę. Zapał widać.  ;)

 

ps. Płetwa trochę mała... co nie oznacza, że nie posterujesz. Powinna być ok. 1/2 pow. kila, tutaj kil klasyczny i duży. Przydałoby się ją podwoić. A maszt jest dobry 1.2 Lc. Sztag i dwie wanty wystarczą. Ciekawy jestem gdzie umieścisz baterie? I jak zabezpieczysz serwa przed wodą? Fajna zabawa.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

post-9416-0-53579400-1438859665.jpg

 

 

 

Po chyba dwuletnim leżakowaniu i kilkukrotnych podejściach wreszcie popłynęła.

Wbudowane dwa serwa standard, żagle z celofanu z kwiaciarni, maszt z casto - rurka alu 8mm, bom - casto , rurka alu 6mm, linki - chińskie firanki sznurkowe.  odbiornik hk3kanałowy, bec jakiś, lipo 1300 spuchnięte na maxa. Płetwa sterowa była zdecydowanie za mała - dorobiłem na poczekaniu nad zalewem, z plastiku po lodach, patyczka  i CA .

 

Koszty - łódka na allegro 25 z przesyłką, rurki nie pamiętam ile,  reszta była w domu.

 

...  gadu dadu, wiatr wieje, łódka płynie, słoneczko świeci...  Nic nie spadnie na głowę plażowiczom,...pełen relax ..... Spodobało mi się :)

 

Buduje następną,

 

post-9416-0-15261300-1438859155_thumb.jpg

 

post-9416-0-93979600-1438859709_thumb.jpg

 

post-9416-0-22947800-1438859750_thumb.jpg

Opublikowano

Pożeglowałem znowu,   niestety wyszły mankamenty konstrukcji. bom dotykał wody, przy przechyle i odpuszczeniu żagla, trzeba było trochę podnieść koniec. Przechyły są takie, że burta idzie w wodzie prawie cały czas. Zmniejszenie żagla pewnie by pomogło, ale straci chyba na pływaniu przy słabym wietrze. Musze się dokształcić z teorii ..:)

Opublikowano

teoria jest dosc prosta;

- mozesz dolozyc balastu o ile jest zapas w zanurzeniu - bedzie wiekszy momento prostujacy = bedzie mozna miec wiecej zagla

- mozesz zmiejszyc zagiel = bedzie sie mniej jacht przechylal

- mozesz mniej wybierac zagiel = bedzie sie mniej  jacht przechylal, zepewne wplynie to na zakres kursow jakimi mozesz plywac

- mozesz podniesc bom = jak bedzie sie przechylal nie bedzie moczyl bomu i zagla

Opublikowano

To jest dość oczywiste. Chodziło mi o taką troche lepsiejszą teorię - środek wyporu, ciężkości, środek parcia na żagiel ( ?) , co sie stanie jak przesunę maszt do tyłu itp, dlaczego fok jest niższy od grota ?.  Macie jakieś fajne opracowanie godne polecenia ? najlepiej offline

Opublikowano

Poszukaj książkę pt. "Teoria i zasady projektowania modeli żaglowych" Mariana Dereżyckiego. Tam jest wszystko.

Opublikowano

I to jak bardzo.

To bardzo rozległy temat i wszystko zależy od twoich planów z nim związanych.

- żeglowaniem na dużych i małych jachtach (rekreacyjnym)

- samodzielnym projektowaniem jachtów (modeli)

- udziałem w regatach

Pantent żeglarza czy wyżej jest potrzebny dopiero gdy prowadzisz jacht dłuższy niż 7,5m . Umiejętnosci choćby podstawowe zawsze. Wiatr i woda nie wybacza.

Przy projektowaniu potrzebne jest już spore doświadczenie i wiedza.

Przy sciganiu znajomość przepisów regatowych jest niezbędna, dobrze jeżeli jest poparta praktyką.

Napisz coś o najbliższych planach, może będę mógł pomoc.

Opublikowano

Oglądałem terminy i ceny kursu na patent - to może na wiosnę. Próbowałem też wypożyczyć taką małą żaglówkę ze ścietym przodem, nie wiem jak sie nazywała. Niestety , wew. przepisy  nie pozwalają wypożyczać bez patentu, mimo ze prawo pozwala.  W sumie, nie dziwię im się . Poki co strugam większy model, z balastem na końcu miecza, bo to co mam nie pływa wcale szybko, a kładzie się dość mocno. 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Przyjemnie popatrzeć jak żeglowanie, nawet w wersji RC wciąga!

 

Trzymam kciuki za wytrwałość.

 

Warto chyba nie kombinować i odkrywac Amerykę w konserwach, szczególnie przy braku wiedzy podstawowej, lecz raczej po tej pierwszej przygodzie skorzystać z dostepnych wzorów, np. RG-65 i zbudować jacht, który da dodatkowe zadowolenie dzieki swojej sprawności.

 

pozdrawiam i kibicuję,

 

Tomek

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.