RV4 Opublikowano 20 Lipca 2015 Opublikowano 20 Lipca 2015 Witam,czy ktoś z Was Kolegów miał by sposób na powrócenie laminatu do poprzedniego kształtu.Dotyczy to dwóch dołków które mi się zrobiły od stojaka,chodz jest zabezpieczony gąbką w miejscu styku dolnej części kadłuba.Jednak powierzchnia jest zbyt wąska i powstały dwa wgnioty-dołki.Próbowałem wypchnąć je od strony wewnętrznej ale niestety powracają.Może delikatnie podgrzać?,może coś ciężkiego przyłożyć powiedzmy na 24h?.Wiadomo nie jest to blacha ale czy jest na to jakiś sposób?,jeśli tak to był bym wdzięczny za podzielenie się radą. Pozdrawiam. Paweł.K
PK999 Opublikowano 20 Lipca 2015 Opublikowano 20 Lipca 2015 Epoksyd mięknie pod wpływem temperatury. Opalarką powinno się udać. Podgrzać, wypchnąć i trzymać do ostygnięcia. Trzeba tylko uważać aby nie przypalić zewnętrznej warstwy lakieru, czy czegokolwiek co tam jest położone.
RV4 Opublikowano 20 Lipca 2015 Autor Opublikowano 20 Lipca 2015 Dzięki Kolego,a suszarka będzie ok?,wiadomo trzeba dłużej grzać ale bezpieczniejsza jest na lakier myślę.
PK999 Opublikowano 20 Lipca 2015 Opublikowano 20 Lipca 2015 Będzie ciężko osiągnąć odpowiednią temperaturę ale trzeba spróbować. Nie tak dawno prostowałem zagięcia na kadłubie szybowca - gruby kewlar (grzane na oko - 80-100 stopni). Laminat oczywiście będzie w tym miejcu minimalnie bardziej elastyczny.
RV4 Opublikowano 20 Lipca 2015 Autor Opublikowano 20 Lipca 2015 Dzięki jeszcze raz,będę próbował w następnym tygodniu.Nie jest to aż tak pilne w sumie,tym bardziej że dołki są na dole kadłuba.
Bartek Piękoś Opublikowano 21 Lipca 2015 Opublikowano 21 Lipca 2015 Jak możesz się dostać od wewnątrz to może podkleić od spodu (tkaniną, drewnem) wypychając do czasu zaschnięcia?
Rekomendowane odpowiedzi