remzibi Opublikowano 19 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 19 Czerwca 2008 Napisałeś: "jest juz video grabber do laptopa - na sucho w domku przetestowany i dziala" Czy mógłbyś napisać co to za sprzęt, gdzie go kupiłeś i czy mógłbyś zamieścić próbkę w sieci bez obróbki = na jakimś FTP oraz czy mógłbyś wrzucić próbkę do VIMEO.com ? Odpowiadam Urzadzenie to DA-VC211A - czyli to Zrobione na chpsecie USB 2820 Video , czyli tak jak typowe tunery TV USB . Jako podglad dziala ladnie nawet na pelnym ekranie , funkcja capture tez nie zwalnia obrazu i mozna nagrywac od razu na dysk laptoka . Kupione na allegro . W opakowaniu brak bylo sterow - wiec trzeba bylo troche poryc w necie . Dolaczone unlead video studio 8 - i taraz pytanie - probki zrobie w maksymalnej rozdzielczosci chyba jakos tak 640x680 - ale w jakim formacie - mam do wyboru DVD(mpg) , mpg , wmv , avi i jeszcze jakies ? Mam dwie kamery , jedna ta bezprzewodowa i druga troche lepsza z BCL , FL i jakimis innymi funkcjami i automatyczna przeslona . Dam probki obu - ale w jakim formacie ? Moze we wszystkich ?
SCRUBBY Opublikowano 19 Czerwca 2008 Opublikowano 19 Czerwca 2008 Ktoś na PW napisał... hę? Ja napisałem! ;-) Poprosimy o próbkę w formacie MPG i AVI. Generalnie chodzi mi o to, by obejrzeć materiał z jak najniższą kompresją.
Peter Opublikowano 20 Czerwca 2008 Opublikowano 20 Czerwca 2008 funkcja capture tez nie zwalnia obrazu To bedzie mozna stwierdzic dopiero po podlaczeniu calosci,czyli : kamerka,tx,rx,grabber,laptop,ekran/gogle. Opoznienie musi wystapic,kwestia tylko jak duze i czy nie bedzie zamrazal klatek. probki zrobie w maksymalnej rozdzielczosci chyba jakos tak 640x680 W tej podstawowej 640x480 rewolucji nie bedzie,a z rozdzielczoscia celuj w maksymalna PAL-u,czyli 750x520 (lub podobnie) i maksymalne bitrate oraz FPS-czyli ilosc klatek na sekunde.W ,,locie'' laptop naprawde bedzie mial co robic,jesli dzialac to ma na full.No i na deser zostanie ,,blue screen'' czyli jak sie zachowa calosc przy zakloceniach,a glownie przy zaniku sygnalu synchro ramki (pion). Jesli bedzie tylko wycinal te miejsca,bedzie dobrze ,tak dziala kamera dv (Canon) ale przy takim ukladzie moze byc tak ze albo pominie calosc,czyli jw. albo juz nie wstanie,czyli restart lub pozostanie na ekranie ostatnia dobra klatka. Podobnie bylo z nagrywarkami dvd.Sporo czasu zajelo znalezienie takiej ktora zadziala przy w/w warunkach. Zrob moze prosty eksperyment:w czasie nagrywania (po radiu) wyciagnij kilkakrotnie kabel AV sygnal wideo kamery z ....nadajnika i rx.Jesli te probe przezyje i wznowi lub nie przerwie pracy , zrzut na dysk,bedzie dobrze. Material jesli w AVI,to najlepiej zrobi to Windows Movie Maker. Generalnie chodzi mi o to, by obejrzeć materiał z jak najniższą kompresją. Czyli kawalek orginalu i kawalek po edycji na programie WMM. Ponadto calosc,jesli przejdzie pomyslnie w/w proby,moze dzialac totalnie inaczej w czasie lotu,zwlaszcza dalekiego.Gogli czy tez podgladu,nie podlaczaj pod laptopa tylko pod tuner. I tu dojdzie nastepna zagadka,nadmierne obciazenie wyjscia AV,czyli zmieni sie opornosc/dopasowania jesli calosc bedzie w jednej lini AV.Tego nie widac golym okiem,ale takie podlaczenie,na zywym sygnale powoduje jego degradacje,czyli moze byc potrzebny wzmacniacz AV ktory rozdzieli sygnal AV i dostarczy na wyjsciu dwa poprawne 1Vpp. I tu nie bez przyczyny nazywaja wersja Pro tunery , ktore na wyjsciu maja dwa sygnaly AV. Gogle,dzieki wewnetrznemu ukladowi elektroniki,sa dosc dobrze przystosowane do takich cyrkow z sygnalem (ukl. doasowania) ale laptop na pewno nie,gdy jest z zalozenia przystosowany do stabilnych sygnalow,o okreslonej amplitudzie/poziomie.Lepiej w tym przypadku dzialalaby karta TV z wejsciem AV. Czy mialem racje (znowu,nieskromnie napisze :oops: ) dowiemy sie jak zrobisz testy i beda probki filmu,moga byc nawet te na ziemi,bedzie juz wiadomo czy i jak to dziala.
remzibi Opublikowano 21 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 21 Czerwca 2008 I tu nie bez przyczyny nazywaja wersja Pro tunery , ktore na wyjsciu maja dwa sygnaly AV. O dziwo ta moja chinszczyzan ma dwa wyjscia AV . Co do zanikow sygnalu - zadnych niebieskich screenow czy zatrzyman - obraz pojawia sie natychmiast po pojawieniu sie sygnalu , tak wylaczajc zasilanie kamerki jak i zasilanie odbiornika jak i odlaczajac kabel AV . OK zrobilem probki filmiku (mialem bardzo zly kabel AV bez ekranu ale nie mialem tak dlugiego wiec zlutowalem dwa chinche na szybko) na tej malej chinskiej kamerce bezprzewodowej , widok do ogrodka po 15sek . zapisane w Ulead Video Studio capture jako (ma sie wybor) : - DV (jako AVI to to samo - najwieksza objetosc -230Mb) - DVD (16Mb plik.mpg) - .mpg (3Mb) - .wmv (1Mb - i zapisuje jako 320x240 , nie mozna tego zwiekszyc w opcjach) do pobrania spakowany 120Mb http://www.sendspace.pl/file/felPo7In/ lub vide_ record.rar To daje mi pojecie czego moge oczekiwac w powietrzu z ta kamerka . Postaram sie zrobic to samo ze zwykla kamera Panasonic VHSC i kamerka do lotow (nie znam modelu ale chip sony) z optyka 4-9mm ktora juz mam - bedzie pokazana na video z VHSC .
SCRUBBY Opublikowano 22 Czerwca 2008 Opublikowano 22 Czerwca 2008 Obejrzałem i dla mnie nie ma różnicy w jakości a jedynie w wielkości. Wszędzie takie samo nasycenie kolorami, ostrość, przepalenie na białym itp. Słowem: to, co kamera "widzi" (z TX i RX), ten sprzęt nagrał. Format pozostał obojętny dla odczucia widza. Moja małżonka również nie była w stanie wskazać zwycięskiego formatu.
remzibi Opublikowano 28 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 28 Czerwca 2008 No dobra - odbylem proby w terenie z video grabberem . Pierwszy lot - niestety nagrany niechcacy w formacie wmv - wiec straszna lipa jakosciowa a po przepuszczeniu przez youtube to juz wcale - ale dla porzadku daje linka : http://www.youtube.com/watch?v=4tLKtBAuyM8 Drugi lot - nagrany juz w formacie DVD (mpg) - cokolwiek to oznacza - ale napewno oznacza znacznie lepsza jakosc . Lot mozna okreslic "jaka piekna katastrofa" , jako ze mam wizyte mojego taty wiec chcialem troche pokozaczyc - niestety ale zgubilem sie w powietrzu . Teraz po kilkunastokrotnym obejzeniu filmu - sam sie sobie dziwie - poniewaz znam juz kazdy zakatek ziemi z lotu ptaka - ale wylatujac wysoko i widzac okolice pierwszy raz , plus stres - poprostu sie zgubilem . Jak sie pewnie domyslacie obserwatorzy mysleli , ze panuje nad wszystkim idealnie i nie mowili mi czy sie samolot oddala czy zbliza - zreszta i tak nie bylo go juz prawie widac wiec im sie nie dziwie . Na granicy 450m (dokladnie zmierzone linijka na google map i zumi) - o dziwo obraz z chinskiej kamerki jeszcze byl :shock: - ale utracilem zasieg apki :shock: i samolot przestal reagowac na dragi . Pod koniec lotu szarpiac sie patrzac na ekran i niebo probowalem rozpaczliwie znalezc go na niebie - ale bez szans , widzialem tylko obraz z ekranu i coraz blizsza ziemie . Co ciekawe na filmie widac tez zaklocenia - kotre pojawialy sie kiedy przelatywalem dokladnie nad odbiornikiem . Jako ze filmik jest o wiele lepszej jakosci - impresja filmowa z lotu z opisami sytuacji laduje sie na vimeo , audio nagrywalo sie z mikrofonu laptopa (nie podpinalem audio z kamery) wiec zostawilem nasze rozmowy - jak skonczy sie ladowac dam linka do vimeo . EDIT - jest juz vimeo :
Peter Opublikowano 28 Czerwca 2008 Opublikowano 28 Czerwca 2008 Drugi lot Remzibi-rozgi na :ass: to za malo ! Nie to zebym sie wymadrzal,ale czytales elemntarz?! Nie napisze przykro mi, bo kazdy z tych etapow mam za soba,wlacznie ze zgubieniem modelu (kilka razy) wiec znam bol.Suma w/w bledow doprowadzila do takiej przykrej sytuacji,wlacznie z zasiegiem rc ! Az mnie korci,aby wypunktowac bledy,bo kilka z nich pominales,ale z czasem dojdziesz do tego,bo i tak juz sie nie wyleczysz z takiego latania.Utwierdzilo mnie w tym zdanie Twojego Taty-jakbys lecial 8) Taka lekcja przydaje sie,kazdemu ucieknie model,ale takie zdarzenie mobilizuje (pozniej,ale dlaczego wlasnie wtedy ?) do lepszego przygotowania przed lotem i zmian konstrukcyjnych systemu. W tej materi sluze cala wiedza i pomoca. Ale po odrobieniu lekcji,czyli po przeczytaniu elementarza ! http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=5034
Killerus Opublikowano 28 Czerwca 2008 Opublikowano 28 Czerwca 2008 Miałem to samo kiedyś gdy latałem jeszcze na nadajniku i odbiorniki AWave, wiatr był silny, do tego teren z ziemi, który wydawał mi się bardzo znajomy z góry już był całkiem obcy no i się pogubiłem, gdy model nieco sie oddalił, do tego doszły zakłócenia i próba lądowania nie na "swojej" polanie, tylko na podobnej - efek: zero wizji, panika, z modelu miazga, poszukiwania ok 45 minut, na szczęście elektronika przetrwała bez szwanku..... Co było powodem, nadajnik nie pracował pełną parą więc zasięg był mocno ograniczony oraz to, że pogubiłęm się w orientacji terenu..... Teraz już latam na znanym lądzie, gdzie mam wiele punktów orientacyjnych łatwych do wychwycenia - pomaga..
remzibi Opublikowano 28 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 28 Czerwca 2008 Jest juz vimeo - troche to vimeo pogorszylo jakosc . Peter jak zwykle masz racje - suma bledow wyniklych z checi przykozaczenia - oraz fakt , ze juz nie moglem sie doczekac zeby wyjsc w powietrze z tym co mam . Ale nie zaluje , z tym sie liczylem , byl to test zasiegu AV - przy okazji zrobil sie test zasiegu apki - nawet gdyby nie bylo obrazu - po 20 minutach wlaczyl by sie alarm - wiec liczylem na znalezienie modelu . Swoja droga to ciekawy widok co ludzie maja w tych szklarniach postawionych za szczelnymi wysokimi plotami - trawe ? . Ciekawe zeczy widac z powietrza . Taka lekcja przydaje sie,kazdemu ucieknie model,ale takie zdarzenie mobilizuje (pozniej,ale dlaczego wlasnie wtedy ?) To az nie dowiary - ale nie wierzylem , ze takie cos moze sie mi "pilotowi" przydazyc - a tu powietrze uczy pokory . Jednak gdzies w glebi liczylem sie z tym ale naprawde uwazalem , ze to niemozliwe . .. do tego teren z ziemi, który wydawał mi się bardzo znajomy z góry już był całkiem obcy no i się pogubiłem...Teraz już latam na znanym lądzie, gdzie mam wiele punktów orientacyjnych łatwych do wychwycenia - pomaga.. Teraz tez analizuje ten film , zeby nastepnym razem juz wiedziec gdzie jestem .
Peter Opublikowano 28 Czerwca 2008 Opublikowano 28 Czerwca 2008 To az nie dowiary - ale nie wierzylem , ze takie cos moze sie mi "pilotowi" przydazyc - a tu powietrze uczy pokory . Jednak gdzies w glebi liczylem sie z tym ale naprawde uwazalem , ze to niemozliwe . Dlatego ja do tej pory pisze,ze nie umiem latac :oops: Ja czasem ladujac (lub model sam to robi,jak ostatnio w UK) zawsze licze sie z tym ze go strace.Najwyrazniej to ,,odczulem'' pozniej po locie w chmurze,ok 2 minuty bez zadnej kontroli (ssalo do gory-widocznosc zero).Jak przelamiesz te bariere,bedziesz latal wysoko-tylko,tam jest najbezpieczniej,nawet jesli stracisz zasieg aparatury,wiatr zniesie Cie w strone bazy.Oczywiscie model musi byc odpowiednio wytrymowany,aby nawet przy skrajnych polozeniach serw nie wpadal w korek.to taka mala tajemnica,dlaczego teraz nie gubie/rozbijam modeli. Rada na to jest jedna,z elementarza.Zawsze lec pod wiatr,jesli chodzi o dystans,mozliwie wysoko w jednym kierunku i pamietaj gdzie masz slonce przy starcie.Wtedy jest po prostu ciezko zgubic model,bo wraca praktycznie sam w okolice startu. Jak potrenujesz ten nawyk,nawet 5 km nie bedzie problemem w sensie zorientowania sie-gdzie jest baza ? Bez tego nawyku,jak pokazuje zycie ,mozna sie zgubic juz na 450m. Model masz za szybki na poczatek,wiec miales ulatwione zadanie
remzibi Opublikowano 28 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 28 Czerwca 2008 .. pamietaj gdzie masz slonce przy starcie.. No wlasnie - to bylo najbardziej oczywiste - a specjalnie wybralem pochmurny dzien bez slonca aby widziec dobrze obraz na laptopie - w sloneczny bylo by to niemozliwe . Pod wiatr tez nie bardzo - bo dokladnie za mna jest linia wysokiego napiecia co zreszta widac na filmie , nie chcialem przelatywac za nia w strone miasta - ta linia to tez nie najszczesliwsze miejsce ale pole relatywnie blisko domku . Czyli wszystko sie skupilo przeciwko mnie - ale spoko - odbudujemy , w miedzyczasie jakies nastepne zakupy i dalej w powietrze . EDIT : juz kadlubek posklejany , dobrze ze pozbieralem wszystkie kawalki , wiec nastepne przygody juz niedlugo , jak tylko wiaterek bedzie mniejszy i jak zwykle - albo z tarcza albo na tarczy 8) . EDIT : Jako jednoosobowa komisja do badan katatrofy lotniczej , ustalilem ponad wszelka watpliwosc - przyczyna katastrofy nie byla utrata zasiegu tylko utrata mocy silnika - padl pakiet i regler odcial silnik poprostu , a samolot szybuje z tym calym ciezarem bardzo zle . Jako , ze model jest dosyc ciezki wyssalo zniego prad bardzo szybko a to tylko pakiet 1500mAH . Wykonalem lot 4:40 min a potem nastepny okolo 5:45 min , wiec mamy 10 min po ktorych pakiet mial prawo sie skonczyc . Teraz dlaczego nie bylo alarmu ? - bo wziolem nowy lipolmonitor z pudelka - nawet nie odkleilem naklejki z buzzera i nie wyregulowalem progu alarmu (byl na 8,2 V czyli jak juz regler ocina zasilanie) ma byc na 9,2V lub wiecej aby po sygnale alarmu miec czas wrocic na lotnisko i wyladowac . - bo nie podlaczylem audio do laptopa - wiec nawet gdyby alarm zawyl to bym go nie uslyszal (z 450m po polu to chyba nie bylo by go slychac na zywo) , wiec i tak pakiet by sie wyladowal i kraksa byla by nieunikniona . Wnioski : - wiekszy pakiet do silnika (2200 kosztem niestety wagi) - prawidlowe ustawienie alarmu lipolmonitorka - podlaczanie audio do odbiornika lub sluchawka do ucha aby slyszec co sie dzieje w samolocie (alarm lub szarpanie serw jako oznaka utraty zasiegu) - mierzenie ogolnego czasu lotu - przeszkolenie obserwatorow aby mowili tylko czy model sie oddala czy zbliza (przodem do nas lub od nas) , moze kupic lornetke ? , oraz zeby mierzyli czas lotu - zamontowanie kompasu plywajacego (moze GPS jak nasz kolega) i obserwacja slonca o ile bedzie - przed lotem obejrzenie okolicy w google map i zumi - zeby sie mniej wiecej otrzaskac z widokami i ewentualnymi punktami orientacyjnymi (czyli cos na ksztalt planu lotu) - poeksperymentowanie z umieszczeniem anteny odbiornika Czyli wszystko to o czym juz tu bylo mowione po wielokroc . I jako ostani element - okazalo sie ze chinski zestaw video (moc RF nieznana) pracowal poprawnie do okolo 450m w powietrzu , zatem docelowo nadajnik 500mW bedzie wystarczajacy do dalszych lotow z odpowiednimi antenami naziemnymi . Czyli znwu okazalo sie prawda to co bylo tu po wielokroc juz poruszane .
remzibi Opublikowano 10 Lipca 2008 Autor Opublikowano 10 Lipca 2008 Dzisiaj w koncu pogoda w miare bez wiatry i pochmurna - tak zeby mozna bylo z ekranu laptopa polatac . Obserwatorzy wyszkoleni , teren niby ten sam i strach po ostatniej kraksie ogromny - balem sie dalej odlatywac - a nad soba nastepowaly zalocenia - ale to nic , calosc zakonczyla sie bezpiecznym ladowaniem . Tym razem nagralem jako DVD mpg ale film zmontowalem jako .mpg i wyszlo ladnie - obraz jest bez lini przeplotu i jakosc OK . I niestety powazne wydatki mnie jednak czekaja - video zestaw na 1,2GHz (500 lub 1000mW) , jakis normalniejszy samolot (ES, EG) , google (bo komfort latania z laptopem jest wiekszy niz kaskiem na jedno oko , co dwa oczka to nie jedno ) , jakas solidna aparatura do wszystkich moich latadel (mam 4 z zestawow i zadna tak naprawde mnie nie zadawala) , na koniec (az sie boje) jakies OSD z kompasem koniecznie i mozliwoscia pokazywania odleglosci od bazy (liczona na bazie pozycji aktualnej) plus inne dane . Jak ja sie zonie i dzieciakom z tych wydatkow wytlumacze ? . Tak na marginesie - wchodza nowe moduly Assana V2 , z mozliwoscia podpiecia telemetrii - moze mozna bedzie je zaprzac do przesylania danych z GPS pokladowego tylko plus napiecia - a samo OSD z organizacja wyswietlania zorganizowac w laptopie ? Moduly 2,4GHz pracuja dwustronnie - az szkoda marnowac tego potencjalu tylko na sterowanie modelem .
SCRUBBY Opublikowano 10 Lipca 2008 Opublikowano 10 Lipca 2008 a samo OSD z organizacja wyswietlania zorganizowac w laptopie ? Jestem tego samego zdania. Po co targać "na górę" układ od OSD. To samo można zrobić na dole. Wystarczy z modelu wysyłać sygnał z LO/LA na niskiej częstotliwości a na ziemi zmiksować z video i już. W razie ucieczki - tańsze w odżałowaniu.
remzibi Opublikowano 10 Lipca 2008 Autor Opublikowano 10 Lipca 2008 Po co targać "na górę" układ od OSD. To samo można zrobić na dole. Wystarczy z modelu wysyłać sygnał z LO/LA na niskiej częstotliwości a na ziemi zmiksować z video i już. W razie ucieczki - tańsze w odżałowaniu. Do tego , na pokladzie samolotu powinien wystarczyc glupi tiny13 czy 15 polaczony z modulem 2,4GHz odbiornika , zbieralby dane z adc i GPS , na poczatek starczylo by . A na dole kabelek do laptopa z odbiornika i organizacja wyswietlania informacji . Obawiam sie jednak , ze trzeby zaprojektowac na dostepnych modulach 2,4 wlasny projekt apki z telemetria , ze sterowaniem wysylanym w powietrze a danymi branymi z powietrza . Jadnak calosc systemu moglaby sie znacznie uproscic . Jednak musiala by byc to praca zbiorowa open source - do tej pory rozni ludzie sobie cos kleca po kawalku , lepiej lub gorzej ale nie ma pol grama kodu zrodlowego , kazdy musi wszystko zaczynac od nowa (przechlapane) - zamiast grupowo za cos sie wziasc i skonczyc , kazdy to co akurat umie . Co to jest LO/LA - poprosze o definicje ? .
SCRUBBY Opublikowano 10 Lipca 2008 Opublikowano 10 Lipca 2008 LO= longitude (długość geograficzna) LA = latitude (szerokość geograficzna) LO/LA to skrót zaczerpnięty z j.angielskiego (amerykańska wersja) oznaczający koordynaty na mapie wg pozycji z GPS. Głupio napisać w j. polskim DŁ/SZ... to jeszcze nic nie znaczy... LO/LA jest nastomiast popularne na zachodzie jako standard dla podawania koordynatów. PETER i ZBIG mieli doświadczenia z OSD własnej roboty.
remzibi Opublikowano 10 Lipca 2008 Autor Opublikowano 10 Lipca 2008 PETER i ZBIG mieli doświadczenia z OSD własnej roboty. Tak czytalem wszystko co napisali na ten temat , ale zero szczegolow technicznych czy zarysow algorytmow - wiec nawet chcac isc w slady Zbiga trzba wszystko rozkminiac od nowa , jak by nie patrzec jego osiagniecia sa imponujace . Jest troche podstaw w sieci swiatowej nawet prosty uklad na PIC z sourcem , mieczotronix tez sie za OSD zabieral z efektami ale tez jakby temat zdechl , wszyscy padaja z braku czasu , nie jest to jednak chyba temat jednoosobowy . Dzieki za definicje LOLA .
Peter Opublikowano 11 Lipca 2008 Opublikowano 11 Lipca 2008 Jednak musiala by byc to praca zbiorowa open source - do tej pory rozni ludzie sobie cos kleca po kawalku , lepiej lub gorzej ale nie ma pol grama kodu zrodlowego , kazdy musi wszystko zaczynac od nowa (przechlapane) - zamiast grupowo za cos sie wziasc i skonczyc , kazdy to co akurat umie . Proba skupienia ludzi znajacych sie na rzeczy juz byla (rc-cam.pl). Na spotkaniu 12.07.08 Zarow/Rusko omowimy szczegoly i takie forum powstanie,ale nie z zarzadem jedno osobowym , ale z rada forum.Wowczas (jeszcze raz ) zaprosze/poprosze/ i przeprosze osoby zaproszone wczesniej za zaistniala sytuacje ) znane z tego ze moga cos przydatnego ulepic/skonstruowac. I tym razem juz bedzie bez zgrzytow i zakretow,to moge zagwarantowac.
SCRUBBY Opublikowano 11 Lipca 2008 Opublikowano 11 Lipca 2008 Brawo Peter - to już konkret. Czy pisząc Rada Forum - masz na myśli ciało ustawodawcze, czy wykonawcze ?
remzibi Opublikowano 11 Lipca 2008 Autor Opublikowano 11 Lipca 2008 Proba skupienia ludzi znajacych sie na rzeczy juz byla (rc-cam.pl). Tak , no byla proba . Bez obrazy ale tez tam to troche dziwnie wygladalo - bo jeden pacjent pytal - "co chcecie miec ?" a jakby w domysle - "ja to wszystko dla was zrobie i bedzie do kupienia jak dam rade skonczyc" i jakos slabo tam widzialem wspolprace opensourcowa . A na koniec i tak smrod z wszystkiego sie rozszedl , wiec zapewne tamto zemrze samo naturalnie . Licze Peter , ze tym razem bedzie OK . A zeby nie bylo , ze tez nic nie robie tylko gledze - tu jest banalnie prosty OSD z pelnym sourcem - bez ukladu separacji H/V - maly prosty i poprostu rewelacyjny http://www.micro-examples.com/public/microex-navig/doc/081-pic-osd-superimposer.html wprost idealnie nadaje sie do dalszej rozbudowy i/lub transferu na AVRa . Co ciekawe jak wszyscy mimo ze mam ten source od jakiegos czasu to nie mialem czasu przysiasc i sie mu przyjzec do tej pory - zawsze cos innego do zrobienia . Co za czasy .
Peter Opublikowano 11 Lipca 2008 Opublikowano 11 Lipca 2008 wiec zapewne tamto zemrze samo naturalnie . To to pewne,choc nazwy mi szkoda.Mojej zreszta. Licze Peter , ze tym razem bedzie OK . Gwarancja tego bedzie to,ze klucze od forum beda u mnie i w radzie,a o decyzjach w sprawach forum bedzie decydowac rada-3-4 osoby a nie jedna osoba.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.