Skrzydło udźwigowe do Skywalkera

[Vex]

Cześć,

 

niedawno oblatałem Skywalkera Revolution 1720 ( http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=2239796 ). Model o bardzo fajnej konstrukcji jako platforma FPV - na wszystko znajdzie się miejsce. Przy wadze 2,5kg lata bardzo poprawnie i wydaje się, że do ok. 3kg nie powinno być problemu. Jak na swoją rozpiętość, skrzydło ma stosunkowo dużą powierzchnię 45 dm2. Docelowo, chciałbym jednak dociązyć go nieco. Miejsca w kadłubie jest spokojnie na jeszcze drugie tyle pakietów. Docelowa moja waga byłaby w granicach 3,5 kg.

 

W związku z powyższym pomyślałem, że rozwiązaniem mogłoby być zbudowanie większego skrzydła o rozpiętości ok 2,2m, przy zachowaniu podobnej cięciwy i kształtu jak oryginalne. Myślałem o konstrukcji balsowej z kesonem, krytej folią, z dźwigarem z rurki węglowej + pasów węglowych, natomiast rozważam również wycięcie skrzydła z EPP. Co o tym myślicie? Czy moglibyście coś doradzić? Czytając na sieci, znalazem informację że dobrym profilem byłby NACA4412 lub Clark Y. Może macie jakieś podobne plany skrzydła w postaci elektronicznej? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

[zbipok]

Moim zdaniem na początek  powinieneś wylatać trochę godzin w aktualnej konfiguracji. Następnie sprawdzić docelową konfigurację na obecnych skrzydłach.

Jeśli będzie mało to można pomyśleć o płacie środkowym wykorzystującym dotychczasowe skrzydła. Mechanika płata zostaje , trzeba tylko zrobić przedłużacze do okablowania.

Profil można przejąć ze skrzydła.

[Vex]

Moim zdaniem na początek  powinieneś wylatać trochę godzin w aktualnej konfiguracji. Następnie sprawdzić docelową konfigurację na obecnych skrzydłach.

Jeśli będzie mało to można pomyśleć o płacie środkowym wykorzystującym dotychczasowe skrzydła. Mechanika płata zostaje , trzeba tylko zrobić przedłużacze do okablowania.

Profil można przejąć ze skrzydła.

 

Dzięki! oczywiście plan mój jest na razie na polatanie w takim układzie jak jest. Pomysł budowy nowych skrzydeł, to w moim przypadku z racji deficytu czasu, raczej temat na jesień. Chcę go natomiast skonsultować już teraz żeby móc małymi krokami go realizować (narysować, wyciąć, a jak będzie kiedyś chwila wolnego to poskładać).

 

Tak czy inaczej, pomysł z przedłużeniem istniejących skrzydeł jest bardzo interesujący. Na to nie wpadłem. Dołożenie 50 cm centropłata z pewnością będzie mniej pracochłonne, niż budowa całych skrzydeł od zera. Zastanawiam się natomiast co można zyskać budując całość z balsy? Na pewno będą sztywniejsze przez co doskonalsze aerodynamicznie (czy na pewno przy konstrukcji obkurczanej folią?) i lżejsze (?).

[zbipok]

Skrzydła konstrukcyjne zawsze będą bardziej wrażliwe na uszkodzenia , mniej udane lądowanie, transport.  FPV skłania do przelotów  blisko przeszkód i ziemi. 

Jeśli jeszcze nie okleiłeś swoich skrzydeł i stateczników taśmą to polecam takie rozwiązanie. Ja to robię wszystkim moim piankom na całej powierzchni .

[bart07]

Oklejanie pianek taśmą zmienia charakterystykę profilu. Usuwasz naturalne turbulatory i trzeba to robić świadomie. Wąski pasek taśmy zbrojonej na natarcie i wystarczy. Poszukaj na forach FPV jak można dobalastować Twój model.  

[zbipok]

Robię to świadomie , SW1900 mam już trzeci sezon , ma wylatane jakieś 3000 km.

Nie wiem o co chodzi z dobalastowaniem.

[bart07]

"Jak bardzo" było by trafniejsze  

[zbipok]

Sorry, ale nie rozumiem o co chodzi

[Artu]

Kolega Andrzej, z sąsiedniego forum, "powiększył" skrzydło w swoim wysłużonym Skywalker

[Vex]

A super. Czyli ktoś to już praktykował. Chce zrobić to samo z dwoma róznicami. Pierwsza taka, że centropłat będzie konstrukcyjny, a druga że planuję obciąć nieco oryginalne skrzydła do miejsca gdzie nie ma już przejścia kadłub-skrzydło.