Skocz do zawartości

Pierwsza rakieta - wiadomości ogólne


Diakon

Rekomendowane odpowiedzi

:D trochę się tym bawiłem miałem nawet sporą ilość silników modelarskich przywiezionych z byłego CCCP :lol: i muszę przyznać że kopa to one miały niezłego :shock: , a tak wogóle to lont robiłem w bardzo prosty sposób co naprawdę działa i co ma sens:

jak wiadomo saletra jest bardzo dobrym utleniaczem, a więc może wypalać coś bez dostępu powietrza, a więc trzeba rozpuścić saletrę w wodzie i wrzucić do niej sznórowadło(musi być bawełniane) nasączyć i wyjąć i kolejna rzecz to musisz je wysuszyć na proch, pali się to bardzo powoli- raczej się żarzy ale stopniowo i nie zgaśnie 10 cm starczy żebyś mógł odejśc na odpowiednią odległość, a przy tym nie spali ci się ani obudowa ani stateczni, a na samym końcu najlepiej dać jakić detonator, np. otwartą małą petardę zakupioną w sklepie, (otwartą to nie wybucha :!: :!: :!: ), a jeszcze jedno to że czytałem twoje problemy i jedna rzecz że zapłonnikiem nigdy nie można zatykać dyszy, bo po pierwsze może się nie zapalić, a po drugie może dojść do eksplozji bo spaliny nie będą miały ujścia jak dojdzie do zapłonu, a jeszcze jedno to ja kiedyś zakupiłem korki do strzelania, i wykorzystywałem je do odpalania rakiet w bardzo prosty sposób: :lol:

do środka korka wpuszczałem kilka kropel wody, aby masa wybuchowa zrobiła się nie wybuchowa i można ją było (błotko) wyjąć i zapakować do małej rureczki po czym wstawiałem tam szpilkę i suszyłem- zapalnik gotowy. zapalnik wstawiałem do dyszy wylotowej i za pomocą sznurka spuszczałem rakietę po prowadnicy w duł, po dotknięciu ziemi rakieta odpalała silnik i w górę( podobnie jak w pociskach możdzieżowych) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosty i skuteczny sposób! Moje uznanie Piotrze. Coś wiem z własnej młodości o zawartości korków i składzie chem. tej mixtury. Nie radzę młodym sie tym bawic, bo można sie nieżle uszkodzić. Ja mało co oczek nie straciłem!!! Chyba, że ma sie jakieś pojęcie o zasadach BHP i robi to zawsze na mokro/ z H2O a nie np. ze spirem/.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

całkiem niedawno bawiłem sie korkiem, niby go namoczyłem, ale zawsze jest to ryzyko, trzymałem go jakieś 15 cm od oczu...........no i stało się :D

polar ma wypalone dziury , oczom nma szczęście nic sie nie stało, troche mi w twarz strzeliło :D, ale wrażenia są niezapomniane :D

Niezła zabawa była :D.

A może ktoś wie jak zrobić rakiety/bąby do modelu?? i jakie zastosować wyrzutnie/podwieszenia??????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mówię, że może by tak zrobić "działającą replikę" Panzerfausta lub Panzeshrecka - ubrać jeszcze mundur, wyjść gdzieś (np: do pewnego modelarskiego .sklep. u) i odpalić... :D :wink:

Muszę odpalić swoje rakiety! I pomyśleć, że nie mam czasu! Co za leń ze mnie... :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

neon to ma w swoim bloku starego pirotechnika :lol: i hi hi nic o tym nie wie, chociaż mu nic o nim nie mówcie 8) bo nas dwóch :shock: w kooperacji to chyba coś wybuchnie, na dzień dzisiejszy to wolę zostać bez takowych wrażeń :idea:.. Rakiety, układy i MW to kiedyś był mój konik, także jakby kto chciał mogę służyć radą, jak podwiesić do modelu rakiety i je odpalić, to jest dość ciekawy temat a ile frajdy(ale jest i ryzyko)

 

 

 

 

 

 

:idea: :idea: :idea: :idea: :idea: :idea: :idea: :idea: :idea: :idea:

pozdrawiam PIOTR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.