madrian Opublikowano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2008 Witam. Niedawno doszedłem do wniosku, że warto jednak wydać trochę zarobionej krwawicy i spełnić odwieczne marzenia o posiadaniu jakiegoś fruwadła RC. Lotnictwo męczy mnie w duszy od dawna, a heliki uważam za ciekawsze od samolotów. Postanowiłem zacząć od czegoś prostego, taniego i nieżałokasowego, jeśli mi się takie hobby odwidzi. Poczatkowo mój wybór padł na Mikro Helikopterki z sami wiecie z takiego znanego Aledrogiego serwisu W końcu 50-60 zł nie majątek (komórka mnie więcej kosztuje). Ale po przeczytaniu paru postów na tym i innych forach dotarło do mnie, że: A) - Są za drogie, bo biednego nie stać na tanie rzeczy - Nie mają przyszłości po spodziewanej śmierci pilot... znaczy się modela. C) - lepiej dać parę groszy więcej i mieć nadzieję, że jak się popsuje, to coś się z tego wykorzysta. Odpadły zatem wszystkie nabytki sterowane podczerwienią. W następnej kolejce odpadły radiowe, 2-kanałowe. Polecane są gorąco Lamy V3/V4. Doszedłem do wniosku, że taki model jest w zasięgu mojego portfela (a ja nie lubię oszczędzać i ciułać oszczędności przez X m-cy) i w razie jakiejś kraksy, lub uszkodzenia któreś cześci może uda się go przerobić na jakiegoś Depronowca. Przy okazji - znam opinię fachowców o chińszczyznie i w pełni ją podzielam. Ale czasem są momenty, kiedy tanie i chłamowate też ma swój urok. Po posłuchaniu się gustu, Lamka V3 odpadła, bo pękata, a V4 jest ładna zgrabna i pachnąca. Ale teraz pojawił się rywal dla V4, Walkera 5G6 Micro, w podobnej cenie i wg opisów o podobnych mozliwościach. Zastawiam się na co się wcelować. Walkera nie w opisach podanej opcji treningu na PC, czym przegrywa z Lamą. Jest jeszcze Robins 22 i Honey Bee1. Podejrzewam jednak, że Robins 2 i Walkera 5G6 różnią się obudową. Honey z kolei nie ma fabrycznego pakietu Li-pol i jest niestety droższy (choć nie dużo). Dlatego chciałym się zapytać co byście z tego polecali i co możecie powiedzieć o tych modelach. Zaznaczam, że jestem początkujący w temacie RC i chodzi mi raczej o zabawkę dla dużego chłopca (bardzo dużego ) i sprawdzenie, czy hobby nie pójdzie w kąt po miesiącu zabawy. A jeśli się spodoba, żeby był jakąś bazą na dalszą drogę. Moja kariera modelarska ograniczała się głównie do Sklejanek z plastiku 1:72 do 1:32 i 3 modeli szybowców - 1 z kartonu, 1 klasycznego w postaci plastikowej kabinki, kadłuba z listewki i skrzydła z żeberek, oraz jakiegoś czeskiego motoszybowca, który w czasach PRL-u nie doczekał się silnika i zakończył żywot po kilkudziesięciu lotach z górki, w nagłym podmuchu wiatru. Zresztą dwa pozostałe również padły ofiarą podstepnej ziemi :devil: Kartonowy to był Kobuz 3 i był reanimowany z pięć razy. W końcu skończył jako makulatura. Pozostałe nie zostały odbudowane - jako dzieciak nie miałem wtedy chęci, zapału i pomocy. Mam jeszcze takie pytanka: - Lama V4 wystepuje w wersji z aparaturą 2,4GHz. Co możecie powiedzieć o tym sprzecie - jest droższy od wersji na 40MHz. I jak ma się to do naszych przepisów - nie znalazłem tego pasma w tabelce kanałów, jaka jest na tym forum. - Interesuje mnie kwestia kamerki pokładowej. Zawsze marzyłem, jeszcze na długo przed erą cyfrowego czegokolwiek, żeby mieć coś RC z kamerą. Znalazłem informację, że stosuje się zwykłe kamerki bezprzewodowe z marketu lub samiwiecie skąd. Takie najtańsze. Czy można obraz z takiej kamerki odbierać np. na laptopie? Mam Acera Aspire 3690. Czy też potrzeba jakiegoś bardziej fachowego sprzetu? To na razie na tyle. Z zakupem czekam do Góraszki 7-8 VI, bo mam nadzieję, że na pokazach będzie jakaś okazja, a jak nie to w poniedziałek też jest przecież dzień. Pozdrawiam i przepraszam za durne pytanka, na które już pewnie i tak setki razy odpowiadaliście. PS - Możecie podac jakiś link do stron o modelarstwie dla b. początkujących? Skąd można się dowiedzieć takich podstawowych spraw, jak np. mocowanie silnika, elementów, terminologii, materiałoznawstwa itp. Znalazłem kilka stron o budowie modeli, ale zostały napisane pod adresem znawców tematów w stylu "zamontowałem serwa", a nie ma słowa o tym JAK zamontować i gdzie, bo i tak wszyscy to wiedzą Ja jeszcze nie wiem. A na wizyty w modelarnii nie mogę sobie pozwolić jako osoba pracująca i mająca wieczne problemy z czasem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oki188 Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 Co do modeli helikopterów radiowych 2-ch lub sterowanych to nie polecam sam osobiście to są zabawki lecące tam gdzie chcą. Co do modeli typu lama czyli walkera 5g4, lama 2v3, Robins 22, Lama 2V4 każdy lata tak samo różnią się jedynie zamontowanym osprzętem i sposobem montażu a obudowa to jedynie dla ładnej wizualizacji jest model ten jest polecany przez wielu pilotów heli ponieważ po prawidłowym wytrymowaniu można odłożyć nadajnik i robić sobie herbatę a model będzie sobie sam wisiał w miejscu jako zabawka dla "dużego chłopca" spisze się znakomicie Od razu podkreślę że modele te są przeznaczone do latania w pomieszczeniach zamkniętych na dworze przy lekkim wiaterku już nie polata są za czułe na wiatr. Co do montażu kamerki na pokładzie lamy to jest to możliwe ale trzeba patrzyć na wagę. lama dużo nie uniesie. Co 2.4Ghz to sam nie wiem jak to jest ale jeśli wprowadzili na rynek to chyba jest dopuszczalne Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 4 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 Możecie coś powiedzieć o aparaturze 2,4GHz? W opisach aparatur w sklepach pieją z zachwytu, ale sprzedawcom nigdy nie wierzę... Czy jesli mam dwie wersje np. Lamy V4 jedną 40MHz a drugą 2,4GHz, to którą wybrac, jesli chciałbym później wykorzystać aparaturę do dalszej kariery modelarskiej? Czy mając jedną aparaturę i dokupując np tylko serwa, regulator i baterie + silnik, można mieć więcej modeli na jednym nadajniku? O ile rozumiem, w 40Mhz jest to kwestia zastosowanego kwarcu i ustawionej częstotliwości. A 2,4GHz piszą coś o "parowaniu" nadajnika z systemem... O co tu chodzi? Co do modelu, zdecyduję się chyba na Lamę V4. Walkera 5G6 jest deczko mała, przez co robi bardziej zabawkowe wrażenie. I podejrzewam, że skoro jest mniejszy niemal dwa razy, to i oprzyrzadowanie jest znacznie słabsze od Lamy i o mniejszej gamie wykorzystania. Pozostaje kwestia systemu sterowania i wyglądu. Gust też ma znaczenie, w końcu nie każdy chce wydać kupę kasy i patrzeć potem na nabytek z obrzydzeniem ;D Znacie jakieś inne modele śmigłowców oparte na systemie napędowym Lamy V4 w podobnej cenie? Chciałem się też zapytać o śmigłowiec PiccoZ. Jest na rynku cała gama modeli na nim oparta. Co możecie powiedzieć o tej 2-kanałowej zabawce? Zastawiam sie, czy może nie rozszerzyć koszyka z zakupami (Mam brata i psa - też by się chcieli pobawić... szczególnie piesek lubi ganiać małe i szybkie żyjatka, jak Konie, krowy, koty i wrony :devil: ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oki188 Opublikowano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2008 Ja mimo że bardzo dobrze latam helikiem postanowiłem też zakupić lamę tak do zabawy. Jako że miałem na testach walkere 5G4 w systemie 2.4Ghz. System 2.4Ghz spisywał się w niej super 0 problemów w łączności i 0 zakłóceń to jednak zdecydowałem sie na walkere 5g4 w 35MHz a dlaczego dlatego że wpiszę sobie go w swój komputerowy nadajnik i nie będę musiał nosić 2-ch nadajników z sobą wiadomo jest to upierdliwe. Tak jak pisałem do systemu 2.4Ghz nic nie mam ale właśnie jak piszesz problem będzie ze znalezieniem odbiornika do tego. Jak weźmiesz w 35MHz wówczas kupujesz odbiornik E-sky dodatkowy kwarc i apke możesz wykorzystać do latania na niej oprócz lamy samolotami, pływaniem łódkami czy jeżdżenia samochodami. Oczywiście pojawia się problem zakłóceń które jak coraz częściej słyszę dotykają użytkowników nadajników firmy E-sky (chodzi oczywiście o zasięg powyżej 50-60m). Jeśli to miał by być twój pierwszy model heli to jednam mimo tego nie pchał bym się w 2.4Ghz tylko w pasmo do którego w razie czego coś dokupisz w przyszłości. No ale wybór należy do Ciebie. Pozdrawiam. P.S co do Pico-Z to jest na rynku cała masa tego ale to dwu kanałowa zabawka heli która jest dobra dla 5-cio latka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2008 Latać na 40MHz? Na 40MHz to się u nas jeździ rc car i chyba pływa. Co do wyboru 35MHz vs 2,4GHz to uważam, że obojętnie co wybierzesz to będzie ok. Dlaczego? Ano dlatego, że Lama 35MHz z tego co wiem ma odbiornik zintegrowany z regulatorem i żyroskopem więc i tak tego 4in1 nie wykorzystasz w następnym modelu. Będziesz więc musiał dokupić regulator+żyro+odbiornik ale jeśli będziesz zmieniał heli na lepszy to znaczy że hobby cię wciąga a to oznacza, że wkrótce nadajnik z Lamy przestanie ci wystarczać, zapragniesz mieć coś z możliwością programowania ustawień dla kilku modeli i wtedy dopiero staniesz przed wyborem 35MHz vs. 2,4GHz. W rc fly jestem początkujący ale w rc car mam bardzo duże doświadczenie również zawodnicze i mogę powiedzieć jedno, dobra aparatura to podstawa. Dlatego wchodząc w rc fly na początku kupiłem aparaturę i latałem nią na symulatorze a dopiero później prawdziwymi modelami, unikając w ten sposób wyrzucania pieniędzy w błoto na tani nadajnik z możliwością podłączenia do komputera. Reasumując niezależnie jaki system teraz wybierzesz (byle nie 40MHz) to jeśli hobby cię ciągnie jedną z pierwszych rzeczy jaką dokupisz w przyszłości będzie aparatura z prawdziwego zdarzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 5 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2008 Jeszcze ostanie pytanie: Czy aparatura do Lamy V4, ma możliwość zmiany kwarcu i częstotliwości i jak to zrealizować... Tzn - Na pewno ma taką możliwość. Tylko czy wymiana polega na zabawie z przerabieniem fabrycznej płytki i operacji lutownicą, czy też jest to element wymienny na zasadzie"otwórz klapkę wyjmij wtyczkę z gniazdka A wyciągnij część B, włóż zamiennik części B i podłącz wtyczkę A do gniazdka".? Widziałem w sklepach modelasrkich wymienne kwarce, ale czy są to elemnty standardowe, czy dedykowane do konkretnego modelu nadajnika? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oki188 Opublikowano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2008 wyjmujesz i wkładasz zarówno w nadajnik jak i w odbiornik bardzo proste Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2008 Ale tak jak oki188 napisał to można zrobić w obrębie danego pasma bo nie da się z aparatury 40MHz zrobić 35MHz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.