Skocz do zawartości

Reichard Elipsoid Evolution - relacja z budowy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich,

biorąc pod uwagę iż na forum nie ma zbyt wiele o wspomnianym modelu porywam się na skromną relację i opinię.

Z pewnością nie będzie to nic nadzwyczaj odkrywczego jednak przyszłym użytkownikom może się przydać owe małe co nie co.

Model składam bez pośpiechu. Na wiosnę musi latać. Zestaw zawiera wszystko co niezbędne do ulotnienia modelu. Galanteria jest kompletna i dobrze wykonana. Model w/g deklaracji producenta wycięty jest metodą CNC. Wykonanie jest staranne i precyzyjne. 

 

Dane:

 

rozpiętość - 2800mm

długość - 1200mm

waga bez wyposażenia - 860g

powierzchnia nośna - 49,3 dm2

profil skrzydeł - S3021

kadłub wykonany ze szkła z rowingiem węglowym

skrzydła konstrukcyjne pokryte folią

średnica kadłuba w części silnikowej - 41mm

zawiasy lotek - taśmowe

 

 

Planowane wyposażenie:

 

silnik - Turnigy D3542/5 1250KV

regulator - YEP 60A

śmigło - Aeronaut 12x8

serwa lotki - Tower Pro MG90

serwo wysokości - Tower Pro SG92R

serwo kierunku - Hitec 82MG

 

 

 

post-15316-0-91904200-1452678373.jpg

 

 

Postawiłem na komfort i wygodę w łączeniu skrzydeł kosztem drobnego ryzyka. Wtyczka i gniazdo zostały wklejone. 

 

post-15316-0-93540900-1452678462.jpg

post-15316-0-48340700-1452678477.jpg

post-15316-0-32401200-1452678491.jpg

post-15316-0-17162900-1452678498.jpg

 

 

 

Opublikowano

Jak na moje, to powinieneś z jednej strony np. w skrzydle wtyczkę zostawić luźną. Mogła w trakcie "ruchu" skrzydła nie pracować z nim.. Poza tym wywaliłbym te wtyczki i zastosował MPX'a (tak, te szare). Pozdrawiam! 

Opublikowano

Witam,Elipsoid moim zdaniem to jeden z ładniejszych modeli szczególnie jak leci na Ciebie - także gratuluje zakupu.Co do połączeń to Marcin dobrze prawi i warto to jeszcze przemyśleć.W kadłub będziesz wklejał kieszeń na bagnet czy zostawisz tak jak jest.

Gość Jerzy Markiton
Opublikowano

Mateusz ?

Dlaczego (teoretycznie) gorsze serwo dajesz na wysokość a lepsze (teoretycznie) na kierunek ?

Co do wtyczek w skrzydle - mam identyczne zdanie, jak Marcin.

- Jurek

Opublikowano

latałem Elipsoidem i który miał wtyczki ( mpx) na sztywno  ponad dwa sezonu i żadnego problemu :), model co by nie robić jest tylko i wyłącznie do " włóczenia się po niebie "

Opublikowano

Sprawdziłem i przetestowałem... wtyczki tracą połączeni po wysunięciu o 3mm. Czy komuś zdarzyło się zastać taką szczelinę między skrzydłem a kadłubem po lataniu i normalnym lądowaniu ?

Między wtyczką a gniazdem jest pewien naturalny luz który chroni wtyczkę przed wyłamaniem w trakcie pracy skrzydła. MPXa nie montowałem ponieważ w moim przypadku nie dostrzegam przewagi nad JR. Zbędnie duży, zbędnie wielopinowy i też traci kontakt po 3mm. 

 

Dlaczego (teoretycznie) gorsze serwo dajesz na wysokość a lepsze (teoretycznie) na kierunek ?

 

 

Otwór w stateczniku rozpiłowałem do granic możliwości ale serwo Hitec 82MG i tak przez niego nie przejdzie więc motnuję najmniejsze ale najmocniejsze. Producent sugeruje serwo o mocy 1,8 kg/cm, ja montuję 2,5kg/cm i świadomie skracam ramię serwa do minimum. Liczę że się nie rozczaruję. Serwo na kierunek daję z "nadwyżką" z dwóch powodów; 1/ do statecznika prowadzi metrowy bowden który z natury zwiększa opór układu, 2/ planuję większe wychylenia steru więc ramię serwa będzie obciążone w szczytowym punkcie co z kolei zmniejszy siłę działającą na statecznik. 

 

To wyłącznie moja filozofia oparta na mojej fantazji, nie koniecznie poprawna ;)

 

 

 

post-15316-0-79207600-1452720852.jpg

 

Opublikowano

Z uwagą co do serwa nie koniecznie chodziło o jego siłę lecz centrowanie. TowerPro może być mało "precyzyjne". Precyzja ustawienia sw jest bardzo ważna przy szybowcu, bo co nam z idealnego dla nas SC skoro serwo po każdym ruchu pozostaje w innym położeniu (wszystko zalezy od sposobu napędu powierzchni). Co do złączek w skrzydłach, bywa różnie i w moich przypadkach zależnie od dopasowania bagnetów czyt. chęci rozsuwania. ;)
 

Gość Jerzy Markiton
Opublikowano

Kapuję ! Nie wchodzi do pionowego ?

Żeby Ci się wtyki nie rozłączyły w powietrzu - w skrzydło się nie wkleja a kabelki kilka cm dłuższe. Każde złącze na sztywno po kilku (nastu) demontażach skrzydeł jest do wyrzucenia.

- Jurek

  • Lubię to 1
Opublikowano

E tam Jurek. Michał montuje rowniez na sztywno :)

ja nie lubie (i nie robie na sztywno) bo czasami mi sie skrzydła rozchodzą w locie. Lenistwo bo nie zmieniam taśmy klejącej. Nie lubie latac jak mam rozpięte skrzydło. Model troche dziwnie reaguje na wysokość. Ale latac sie da.

Tu (w takim spokojnolocie) moze byc stałe połączenie, ale te zlaczki są do bani. One nie sa przeznaczone do częstego łączenia i rozłączania.

E tam Jurek. Michał montuje rowniez na sztywno :)

ja nie lubie (i nie robie na sztywno) bo czasami mi sie skrzydła rozchodzą w locie. Lenistwo bo nie zmieniam taśmy klejącej. Nie lubie latac jak mam rozpięte skrzydło. Model troche dziwnie reaguje na wysokość. Ale latac sie da.

Tu (w takim spokojnolocie) moze byc stałe połączenie, ale te zlaczki są do bani. One nie sa przeznaczone do częstego łączenia i rozłączania. Jsk kończymy z piankolotami, to rowniez zdecydowanie skończmy z głupimi rozwiązaniami stosowanymi w nich ;)

Gość Jerzy Markiton
Opublikowano

Różne głupstwa też czasami robię. Czasami z lenistwa, czasami - bo mi się wydaje, że tak lepiej. Ale nie polecam naśladować.

- Jurek

  • Lubię to 1
Opublikowano

Zeby było jasne-skrzydło wypieli mi sie mimo tego ze miałem 6cm zapasu na przewodach ;) lubie łamać sztywne reguły ze cis sie nie da zrobic :)

Gość Jerzy Markiton
Opublikowano

Nie da się tylko 2 rzeczy. Pewnie wiesz, których ? Parasola i dziecka.... Resztę - da się !

Latem - złamałem sztywną regułę ..... i skrzydło !

Bagnet w Toxicu i pasowanie skrzydła na ostatnich mm - to trochę inna liga wykonania. Mimo to, jeśli znajdzie się chętny do pokrycia kosztów eksperymentu - jestem w stanie udowodnić, że złączki wykonane j/w zaproponowałem, są mniej narażone na uszkodzenia.

To samo tyczy się złączek stosowanych na przedłużacze serw. Mam je w Jantarze na połączeniu ucho- centropłat, w uszach - luźne kabelki, w centro - wklejone. Po 1 sezonie ( z 10 połączeń ?) - potrafią w powietrzu rozłączyć się same ! Dlatego - odradzam ! A każdy zrobi - jak mu pasuje !

- Jurek

Opublikowano

Też nie zanotowałem problemów przy sztywnych złączkach w 2 modelach no  ale bez balastu ;) zwykłe złącza używam w co najmniej 4 modelach od 6 lat (a te modele latają sporo -czytaj wtykane i wytykane jest dużo) i nie miałem problemu z tym elementem - może mam szczęście ;)

Opublikowano

oj tam. Nie miałeś szczęścia. Szczęście jest jak Ci sie wypnie skrzydło a Ty wylądujesz cało ;)

Piszesz o złączkach JR "do serw"?

Opublikowano

Takie :)

 

Zresztą w jednym modelu  sobie z lenistwa zrobiłem takie coś co pewnie niektórym znawcom nie  da to spać kilka dni ;)  u mnie działa i wiem, że będzie dziać :D

DSC_9026_zpst9ah8tq5.jpg

post-3269-0-71947700-1452788272.jpg

Opublikowano

nie zanotowałeś bo nie wozisz balastu w skrzydłach ;) Złączki fajne, choć jakoś przyzwyczaiłem się do MPXów

Bo w termicznych szybowcach z Arthobby balast szkodzi na właściwości lotne więc go nie używam a złączki MPXa są za duże do cienkich profili ;) 

MPXy swoją drogą też fajne i zdażyło mi się ich używać z powodzeniem.

Opublikowano

Sędzią ostatecznym w ocenie słuszności owej metody będzie dobrze wszystkim znany, lubiany i sprawiedliwy czas

Zdecydowałem się na to rozwiązanie z uwagi na jego prostotę, skuteczność, estetykę i wygodę jaką gwarantuje. Uwzględniłem 

ryzyko które nie jest większe od wieczornego spacerku osiedlowym chodnikiem :)

Proste modele to i proste rozwiązania. Jednak pamiętajmy o tym że tajemnicą niezawodności jest właśnie prostota.

 

Nawiązując do tematu serwa wysokości... ramię dźwigni skróciłem do granic możliwości. Liczę na to że moc serwa i centrowanie będą

zadowalające. Serwo rozebrałem by skrócić przewód i przesmarowałem przy okazji. Użyłem "suchego" smaru parafinowego - efekt jest taki że serwo pracuje ciszej (bez szału ale różnicę słychać).

 

 

post-15316-0-44202500-1452801745.jpg

 

 

Zastanawiam się nad zamianą stalowego pręta skrzydeł na węglowy (średnica 8mm). Stalowy waży 110g węglowy powinien zmieścić się w 35g. Jestem ciekawy czy Reichard zastosował go z oszczędności czy konieczności. Ktoś robił takie podmianki ?

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.