Skocz do zawartości

prawdziwy tartak


mieczotronix

Rekomendowane odpowiedzi

Zachęcony dotychczasowymi sukcesami w budowie modeli z Artexu, zakupiłem za oceanem model w postaci KIT. Po perypetiach z przesyłką, wreszcie po prawie 2 miesiącach do mnie dotrał. Pudło pokaźne, bo i model też (1,8 m rozpiętości), a w środku... ?

Balsa, kawałki sklejki, pył balsowy, pył drewniany, kawał aluminium na podwozie i gdzieś 4 m2 planów i 10 stron opisu drobnym maczkiem bez żadnych rysunków.

tart1.jpg

tart2.jpg

tart3.jpg

Artex w porównaniu z tym, to prawdziwy Wersal.

Okej. Przyznam że trochę mnie cofnęło, choć w sumie tego powinienem się właśnie spodziewać.

Na pierwszy rzut oka wygląda, że na przyszłe wakacje się z budową wyrobię...

Pierwszy odruch, to sprzedać to i zamówić RTFa. Ale stwierdziłem, że może podejmę wyzwanie i wezmę się za budowę.

 

Ponieważ będzie to budowa wymagająca bardziej klasycznych technik, niż w przypadku układanek z Artexu, muszę zdobyć troszkę więcej wiedzy.

Przede wszystkim zacząć muszę od przygotowania miejsca pracy.

Mój warsztat niestety w chwili obecnej wygląda tak:

warszt.jpg

 

Jak już uda mi się powkładać do pudełeczek i poustawiać w szafkach i na półkach, poodnosić rzeczy przyniesione przez dzieci i opróżnić cały blat, to zostanie mi goła płyta wiórowa, czy paździerzowa, w którą trudno wbić gwóźdź, i nie ma mowy o szpilce.

 

Teraz pytania. Najpierw najważniejsze

- Co położyć na blat, żebym mógł wbijać weń szpilki i budować samolot metodą "plan, folia, drewno, szpilki". Czy mogę położyć na blat matę korkową? Czy będzie to zbyt miękkie i szpilki się rozjadą. Tzn. proszę o propozycję materiałów dostęnych w supermarkecie budowlanym. Jakiejś specjalistycznej deski z drewna-jakiegoś-tam pewnie tam nie dostanę. Co najwyżej jakieś sosnowe, ale napewno nie wielkości blatu.

- Czy zaopatrzyć się w jakieś cwane narzędzia do budowy? Typu przyrząd do szlifowania krawędzi natarcia (do kopiowania profilu), kątomierzyk do wklejania żeberek prostopadle do podłogi?

- Czy bazować kleić CA (gęstym/rzadkim?) czy raczej zaopatrzyć się w butelkę żywicy

- Jakiś fragment w modelu jest do zalaminowania tkaniną. Czy kupić tkaninę i zalaminować ją zwykłą żywicą 5 minut? Czy potrzebna jest jakaś specjalna.

 

Z góry dziękuję za porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a) gruba płyta wiórowa z naklejoną płytą korkową (Leroy Merlin ma fajne) - długość minimum3/4 rozpiętości, szerokość minimum- cięciwa + 20/30%

Często lepiej mieć dwie mniejsze niż jedną wielką deskę. Nie naklejaj na blat, tylko zrób osobną deskę montażową.

B)podstawowy klej to patex lub uhu do drewna - polecam szybkoschnący

c) żywica 5 minut z trudem nadaje się do laminowania (znaczy się nie nadaje) - dla jakiś małych elementów można ją do laminowania ciut rozcieńczyć rozcieńczalnikiem do farb hammerite. Ale oczywiście lepiej E52+EP lub coś od Havla (L282?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno do montażu dobra jest Płyta gipsowo-kartonowa :D

A co do laminowania to lepiej kupić jakąś żywice które schnie dłużej(np.L-285,E-52,E53)bo wątpię czy wylaminujesz kawałek żywicą 5min,może ci sie uda ale byś musiał nakładać żywice szybko,lepiej robić powoli a dokładnie...

Klocek do szlifowania możesz też zrobić z jakiejś prostej listwy,albo z takiej listwy aluminiowej(dokładnie nie wiem jak to sie nazywa :roll: ) na którą naklejasz na taśmę dwustronną(najlepsze rozwiązanie) papier ścierny taki jaki potrzebujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do 1 pytania to nie mam zielonego pojęcia co można podłożyć, ponieważ nie używam szpilek do budowy modeli.

 

2. Jeśli masz zamiar robić modele własnej konstrukcji, bądź z planów, możesz kupić "cwane narzędzia do budowy", ale najlepiej zaopatrzyć się w podstawowe przyrządy tj. kątomierz, nożyk do balsy, linijka(najlepiej długa) itd. Osobiście natarcie wyprofilowałbym nożykiem a następnie oszlifował papierem ściernym. Możesz też kupić gotowe natarcia sprzedawane w różnych rozmiarach.

 

3. Jak kupiłeś model w wersji "KIT" to masz elementy wycięte laserem, a więc możesz poskładać kadłub(elementy poskładane na styk) i dopiero zalewać rzadkim CA. Polecam też średni CA, też często się przydaje.

 

4. Jest specjalna żywica do laminowania (Epidian 52 czy coś w tym stylu). Nigdy nie laminowałem, ale miałem taki zamiar, a więc w tej kwestii mogę się mylić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście natarcie wyprofilowałbym nożykiem

 

Uznaną metodą wbrew ww. poradzie jest..... obieraczka do ziemniaków. Wydajniejsza i duuuzo bezpieczniejsza od nożyka (chodzi o równomierność zbierania materiału"

 

 

Jak kupiłeś model w wersji "KIT" to masz elementy wycięte laserem

 

Warto mieć ciut pokory wobec swojego wątłego doświadczenia :wink: , A o sztancowaniu słyszałeś?

CA to możesz zalewać lekkie modele do ok. 1,2m rozpiętości. W większych konstrukcjach zdecydowanie kleje wikolopodobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obieraczka do ziemniaków. Wydajniejsza i duuuzo bezpieczniejsza od nożyka

 

Zdecydowanie polecam. Można zgrubnie obrobić krawędź nie tworząc masy drobnego pyłu.

Trzeba tylko znaleźć odpowiednio ostrą obieraczkę, dobrze jeśli skrawana balsa jest dosyć miękka (co wydaję się chyba oczywiste)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Dzięki

Leroya Merlina mam w okolicy, poszukam tam tych podłoży i klejów. Muszę do Leroya poyechać y tak po folyę.

W moim zestawie sztancowane są żeberka - reszta jest przycięta (kawałki kadłuba, itp.). Wręgi to prostokąty z 10mm sklejki - będę musiał je odchudzić - powyżynać w nich otwory na to i owo

Mam hebelek do balsy taki z twardą żyletą. Chyba będzie lepszy od obieraczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...CA to możesz zalewać lekkie modele do ok. 1,2m rozpiętości.

Z tym to można dyskutować :D Widziałem model Cessny o rozp. 2m z TopFlite klejony praktycznie tylko CA i co więcej tak chyba właśnie polecał producent.

Osobiście jednak też wybrałbym raczej szybki klej wikolopodobny i do tego ew. CA + żywice do mocno obciążonych połączeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako powierzchnię montażową proponuję płytę kartonowo-gipsową - zazwyczaj są proste i łatwo przyjmują szpilki. Zrobiłem już na takiej kilka różny dziwadełek a aktualnie kleję Bird of Time (szybowiec 3m), który nawiasem mówiąc wygląda dokładnie tak jak Twój tartak :) i skrzydła do benzynki 2,3m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no niestety chory jestem i nie dałem rady wybrać się do marketu. Żona była akurat po doniczki więc ją poinstruowałem, ale folię nie tą przywiozła i klej też nie ten. Ale i tak kochana jest, że się w półki z tak złowrogim materiałem dla swojego chorego męża zapuściła. Więc i tak muszę się wybrać po klej, folię i podłoże montażowe.

 

Tymczasem uprzątnąłem blat i kolejny zaskok. W "the real tartak-u" części w pudle nie są opisane. W środku są 2 małe torebki jedna z kawałkami balsy, 2-ga z kawałkami sklejki. I kilka dużych pęków (spiętych gumką) listewek. Domyślam się że jeden pęk jest do budowy skrzydła. Drugi do budowy kadłuba. W pęku są listweki dłuższe i krótsze, więc muszę się dokładnie zastanowić którą gdzie dać...

Generalnie wszystkiego trzeba się domyślać przypasowując części do planu. Na pierwszy raz jak dla mnie to niezła łamigłówka. Nie jestem jeszcze przyzwyczajony do calowych wymiarów i mało mi mówi która to listewka 3/16 x5/8 cala. Zacząłem od kadłuba ale jeszcze paru części nie udało mi się zidentyfikować, kilku wręg brakuje... Zidentyfikowałem ogon, części dziobu, ale zostłay mi niezidentyfikowane dwa identyczne ścięte ukośnie kawałki najgrubszej (prawie 10mm) sklejki, które nie wiem czy są na dziób jeden na lewo, 2-gi na prawo, czy może łączy się je razem i robi podłogę. Na razie zero kumania. Trochę kombinatoryki jeszcze potrzeba będzie....

Zauważyłem że wszystkie sklejkowe elementy, wręgi itp. są już przycięte na wymiar, mają krawędzie ścięte pod odpowiednimi kątami, więc to rzeczywiście kit i piłowania nie będzie aż tyle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Kupiłem właściwy klej. Pattex "klej do drewna - eksporess". Wikolopodobny. Do wbijania szpilek wziąłem dwie maty korkowe z Leroy-Marlin (grubość 7 albo 8 mm). Nie wiem, czy to o tym mówił Kojot, bo sam korek jest dość miękki i lejący się, dopiero położony na blacie z płyty wiórowej łapie poziom. Gipsokartony miałem jakieś w garażu, ale za małe. Z kolei pełna formatka pewnie nie weszłaby mi do samochodu i uwalałbym auto i pokój.

Folia kupiona przez żonę się nadała, więc wszystko co do szczęścia potrzebne jest. Zacząłem więc budowę.

Generalnie na tym etapie muszę dziesięć razy czytać opis budowy i patrzeć na plany i wtedy zaczyna się pomału w głowie układać. Model nie jest raczej skomplikowany, więc powinno pójść. Wygląda na to że budowa domu (system gospodarczy - co mam już za sobą) była jednak bardziej skomplikowana.

 

Teraz warsztat wygląda tak:

etmb001.jpg

Trochę się już oswoiłem z surowością materii i zaczyna się robić fajnie...

Pewnie będę miał masę pytań po drodze, więc będę tu się radził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

no klejem klei się bardzo fajnie (schnie w sam raz - długo na tyle żeby poprawić ustawienie i krótko na tyle że się nie zdążę zniecierpliwić).

Tartaczenie mi się spodobało tak, że chyba jak skończę ten, to zrobię kolejny model z listewek (może wskrzeszę swojego klona RWD by skazzoo), mniejszy, wykorzystując doświadczenia zdobyte przy budowie tego.

 

Na razie cały weekend, w wolnych chwilach, porzeźbiwałem sobie statecznik, poziomy profilowy z żeberkami:

tail1.jpg

tail2.jpg

Mam jeszcze pytanie

Zanabyłem takie oto kółko ogonowe kierowane

tg1.jpg

Do zamocowania kółka w kadłubie wkleiłem na żywicę kawałek sklejki 8 mm. To już mam jakby z głowy. Problem teraz jest taki,jak połączyć kółko z płetwą ogonową.

 

Kółko ma do swojej obrotowej osi przylutowany taki aluminiowy orczyk (widać jego jedną połówkę) na którego końcach są 2 sprężynki. Rozumiem, że te sprężynki przyczepić mam do płetwy ogonowej. I teraz mam pytanie: czy w płetwie ogonowej zamocować taki sam orczyk ze sklejki i sprężynki dać pionowo od orczyka metalowego w kółku do orczyka sklejkowego w ogonie? Czy może po prostu zażywicować kawałek pręta gwintowanego w płetwie (płetwa jest z balsy) i sprężynki pociągnąć tak, żeby z płetwą i orczykiem kółka utworzyły trójkąt? Jak to się robi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.