Skocz do zawartości

ToTo-0 budowa rozpoczeta 10.02.2016


Rekomendowane odpowiedzi

Pojawił się mały problem po podłączeniu wszystkich elementów rozpocząłem testy czy wszystko działa i okazało się w pewnym momencie ze  gdy dość gwałtownie zwiększę a potem zmniejszę do zera obroty silnika z regulatora bądź tez z silnika(nie mogę dokładnie zlokalizować źródła dźwięku )  słychać trzeszczenie brzmi to mniej więcej jak zwarcie kabli  i silnik czasami przestaje reagować na dźwignie gazu 

Czy może to być spowodowane końcówkami które zastosowałem do połączenia silnika z regulatorem są to jakieś najprostsze końcówki ze sklepu elektrycznego 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konektory mają być pewne, ciasne i dobrze zaizolowane. Luźny konektor będzie dawał nierówną pracę silnika, może doprowadzić do spalenia regulatora. Czasem lepiej polutować, w końcu nie przekładasz tego silnika często. Natomiast zwarcie się dwóch przewodów podczas pracy to bardzo duże prawdopodobieństwo uszkodzenia końcówek mocy w regulatorze.

Inna rzecz, przy dużym obciążeniu może spadać napięcie na akumulatorku (pakiet stary, uszkodzona jedna cela, itp), ale objawy powinny być nieco inne, chyba,że spada bardzo dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawił się mały problem po podłączeniu wszystkich elementów rozpocząłem testy czy wszystko działa i okazało się w pewnym momencie ze  gdy dość gwałtownie zwiększę a potem zmniejszę do zera obroty silnika z regulatora bądź tez z silnika(nie mogę dokładnie zlokalizować źródła dźwięku )  słychać trzeszczenie brzmi to mniej więcej jak zwarcie kabli  i silnik czasami przestaje reagować na dźwignie gazu 

Czy może to być spowodowane końcówkami które zastosowałem do połączenia silnika z regulatorem są to jakieś najprostsze końcówki ze sklepu elektrycznego 

Też tak miałem. Kup porządne złącza i dobrze polutuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze jeden temat tak przy okazji.

Co zrobić jeżeli przewody od silnika są bardzo krótkie i pokryte są jakąś warstwą izolacyjną.

Bardzo ciężko jest cokolwiek do nich przylutować. Cyna nic nie wiąże. kalafonia nie zdaje się na nic.

Nawet jak uda cię to pokleić jakoś grubą warstwą cyny i tak nie ma przewodzenia prądu.

Czy wtedy takie przewody się wytrawia w jakiś roztworach (kwasach).

Czy należy lekko nożykiem zeskrobać warstwę izolacyjną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wersja a)

opalasz delikatnie zapalniczką, albo lepiej w palniku spirytusowym, i chłodzisz szybko w denasturacie,powstały osad zeskrobujesz ostrożnie nożykiem albo papierkiem ściernym, nawet czasem schodzi w palcach albo drewienkiem.

Wersja B)

jako topnika używasz tabletki aspiryny, uwaga rób to na zewnątrz, wydziela się dużo bardzo gryzącego dymu, przy wciągnięciu do płuc kilka minut kaszlu w najlepszym przypadku zapewnione.

 

Każdy cienki przewodzik jest izolowany lakierem, trzeba się go pozbyć.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i nie potwierdza się teza ,iż pierwszy lot w życiu kończy się po 5 sek. .Twój trwał 3 razy dłużej - gratulację :D

A kalafonia nadaje się najlepiej do robienia jaj .....na bałtyckiej plaży.

Jak ?

Idziecie sobie plażą w towarzystwie, nagle się pochylacie i z okrzykiem (takim że słyszy cała plaża w promieniu 100 metrów) KOCHANI ZOBACZCIE CO BAŁTYK WYRZUCIŁ podnosicie kawałek kalafoni wielkości pięści dziecka. Gwarantuję że wszyscy wokół :P  będą nieźle zestresowani Oczywiście później należy się przyznać do żartu , bo można nocy nie przeżyć. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt lot zakończył się po 15 s i kolejne tez nie trwały zbyt długo. Odniosłem wrażenie że model delikatnie ściąga w lewa stronę wydaje mi się że może być to wina zbyt małego skłonu silnika. Wykłon jest ustawiony na ok 3* a skłon na ok 1* - 1,5* postanowiłem ze skłon tez będzie na 3*

Wszelkie sugestie mile widziane 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze koty za płoty. Gratulacje!

 

Skłon ma więcej wspólnego z zadzieraniem nosa, a widać to bardzo wyraźnie na Twoim filmie. Wykłon jak piszesz - 3st. - i być może przestaniesz walczyć z modelem. :)

Odnoszę też wrażenie, że latałeś z gazem na maksa. Jeśli tak było, to mała rada: staraj się po wyrzucie i nabraniu wysokości zmniejszyć nieco gaz.

Ułatwi Ci to jednocześnie nie odlatywanie tak daleko. Wtedy łatwo się pogubić w ocenie położenia modelu.

 

Trenuj raczej przy bezwietrznej pogodzie. Czasem warto na takie warunki poczekać i wracać z całym modelem i bananem na twarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dziś pogoda wydaje się być idealna wiatr ok 1m/s wiec chyba uda się polatać jeśli można to tak nazwać :)

 

I udało się oblatać model kolejny raz lot trwał ok 5 min posadziłem samolot na ziemi cały i zdrowy.

Kolejny lot tez ok 5 min i kolejne udane lądowanie niestety trzeci lot już nie było tak fajny poleciałem idealnie pod słońce i straciłem orientacje w jakiej pozycji jest samolot no i awaryjne lądowanie skończyło się połamanym śmigłem. Mam nadzieje ze kolejne loty i lądowania będą przebiegały bardziej pomyślnie :) Pakiet już się ląduje i wydaje mi się ze jeszcze dziś wieczorem ToTo-0 wzbije się w powietrze.

 

Z mojej strony taka mała rada dla kolegów którzy będą chcieli zbudować ten oto piękny model do nauki latania. Motylasty pisze na swojej stronie że na początku nie warto oklejać modelu w celu łatwiejszych napraw. Niestety moje zdanie jest inne gdybym nie okleił modelu to po moich pierwszych dwóch dzwonach w drzewo z modelu zostały by tylko kawałki depronu.

 

Podziękowania dla Motylastego za udostępnienie planów oraz dla wszystkich kolegów z forum którzy służyli swoimi radami podczas budowy 

 

Dziękuję !!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi ale nie mam nawet na czym zważyć modelu i szczerze nie przejmowałem się zbytnio waga modelu bardziej dbałem o to aby był jak najbardziej odporny wszelkiego rodzaju wypadki. W swoim ToTo od środka zastosowałem papier pakowy klejony na wikol a taśma jak zastosowałem to taśma ze sklepu budowlanego ma ona w sobie włókna posiada bardzo mocny klej jak już przykleisz do depronu ciężko oderwać tak wygląda jej struktura

 

 post-18309-0-20219100-1457907625_thumb.jpg

 

Wydaje mi się że to dzięki niej mogę nazwać model pancernym 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy koledzy chyba złapałem bakcyla jeśli chodzi o modelarstwo i mam wielka ochotę popełnić kolejny model i tu pytanie do was co zbudować jako 2 model sam osobiście mam 2 typy :

 

1 Ultimate Nac 

2 Fun cube z depronu  http://flitetest.com/articles/swappable-foamcub-build-and-demo  

 

Oba wydaja się być proste w budowie ale przyznam szczerze że bardziej podoba mi się Fun Cub 

Mile widziane będą wasze propozycje i bardzo proszę brać pod uwagę ze będzie to 2 model w życiu 

Bebeszki jakie posiadam to 

 

- Silnik EMAX CF2812

- Regulator H-K SS 25-30A ESC

- Pakiet 1300mAh 11.1V  25C Gens Ace

- Tower Pro MG 90S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ToTo dziś odszedł do krainy wiecznych lotów :(

Postanowiłem odbudować model i nim szkolić dalej  swoje umiejętności pilotażowe.

Pytanie do kolegów w jaki sposób oczyścić silnik zabrudzony błotem aby nic nie uszkodzić 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ToTo dziś odszedł do krainy wiecznych lotów :(

Postanowiłem odbudować model i nim szkolić dalej  swoje umiejętności pilotażowe.

Pytanie do kolegów w jaki sposób oczyścić silnik zabrudzony błotem aby nic nie uszkodzić 

sam silnik możesz pod kran dać i wysuszyć aby tylko regulator nie dostał kropli wody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.