Gość Jerzy Markiton Opublikowano 17 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2016 Konrad - bez przesady ! Może używam stanowczych sformułowań (może to tak wyglądać), ale nasza wymiana zdań być może unaoczni innym problemy, jakie należy wziąć pod uwagę. Elektryfikacja modelu F3J jest czym innym, niż uzbrajanie modelu F5j. N/b - używane sformułowania: F3F, F3J, F-5J dla określenia miejsca latania (stylu latania) - wprowadza najwięcej zamieszania. Pod tym pojęciem kryją się modele zawodnicze, przystosowane do rozgrywania konkretnej konkurencji ! !!!!!! I, albo znam uwarunkowania danej konkurencji (i związanej z tym konstrukcji modeli), albo, nie wiem o czym piszę, i powtarzam powszechnie spotykane slogany. Albo - nie używam nomenklatrury nazewnictwa klas FAI Ale to nie o elektryfikacji Jantara 2. Przepraszam autora wątku ! Nie o to przecież pytał ? Jurek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 18 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2016 Jerzy spoko, Bardzo mnie zaskoczyłeś, że jest różnica w kadłubach między F3J a F5J. Patrząc po producentach i samych modelach to ludzie startują na, tak przynajmniej mi się wydawało, tych samych modelach, lub bardzo podobnych, tylko że bez silnika. Myślałem, że to taki sam kadłub tylko nie obcięty i już. Moje rozumowanie szło tędy: przecież F5J wywodzi się z F3J i myślałem, że właśnie dla tego nie powinno a wręcz nie może być żadnych różnic w konstrukcji przynajmniej kadłuda. Bo skrzydła do F3J muszą być mocniejsze z racji strzelania z gumy i związanych z tym sporych obciążeń. Cóż widać człowiek uczy się całe życie Cóż Kuba pewnie z tej naszej dyskusji nie wyciągnie dla siebie zbyt wielu pomysłów na elektryfikację swojego modelu, ale może trochę on i ktoś jeszcze złapie wiedzy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba r. Opublikowano 18 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2016 Wręcz przeciwnie, cała masa przydatnych informacji się przewinęła. Odrzuciłem umiejscowienie serw w stateczniku pionowym, z tego co pamiętam poszycie było bardzo cienkie i wymagałoby sporych wzmocnień, a dodatkowo umieszczenie serw tak, by ich dźwignie nie krzyżowały się i miały odpowiedni zakres ruchów byłoby dość kłopotliwe. W grę wchodzi po staremu w kabinie (muszę podjechać i zobaczyć ile tam jest miejsca, czy wystarczy na napęd) lub pod centropłatem. Jeśli chodzi o wybór napędu to zapewne jeszcze się odezwę Wszystko to tak bez ładu i składu, ale sytuacja jest jaka jest Kuba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 18 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2016 Na napęd (silnik) wystarczy. Ale akumulatora napędowego nie włożysz przez serwa. Wygląda na to, że chcesz coś zrobić - ale nie chce Ci się pomyśleć. Do naprawy modelu - zatrudnisz znajomego, jak to zrobić - zatrudnisz naiwniaków z Forum, a Ty doglądniesz - czy dobrze zrobili i to, co Ci doradzili - czy Tobie odpowiada...... ? Miłej zabawy ! ---------------------------------------------------- Nie ma lat - nie ma rozumu, lata są - a rozumu już nie ma ? I kiedy być mądrym ?? - Jurek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba r. Opublikowano 20 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2016 Dobrze, trochę nie rozumiem. Kolega lepi kadłub ponieważ ma większe doświadczenie w klejeniu węglowych elementów i trochę więcej wolnego czasu, a pytam na forum ponieważ chyba m.in. od tego jest to forum. Jeśli ktoś czuje się przez to naiwniakiem to najmocniej przepraszam... Idąc tym tokiem -> dlaczego nie robimy modeli od podstaw tylko jakieś gotowce z formy kupujemy?! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eryk Milocha Opublikowano 20 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2016 Dlaczego nie robimy modeli od podstaw? Bo to forum nie modelarzy tylko lataczy. Ktoś już dawno powinien zmienić na polskie forum lataczy rc.eu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 20 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2016 Dlaczego nie robimy modeli od podstaw? Bo to forum nie modelarzy tylko lataczy. Ktoś już dawno powinien zmienić na polskie forum lataczy rc.eu ulep Jantara czy Toxica i daj dobry przykład. Chętnie popatrzę 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 20 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2016 Nie Kuba, nie czuję się urażony!..... I dalej nie będę rozwijał myśli.... Dowcip polega na tym, ze kupiłeś Jantara (prawdopodobnie uszkodzonego) z myślą o elektryfikacji... Nie zadałeś sobie najmniejszego trudu nad pomyślunkiem - co do niego włożę (czym go uzbroję, czy to, na co mnie stać spełni moje - Twoje- oczekiwania) tylko oddałeś do naprawy i zadałeś pytania na Forum czym i jak go wyposażyć. Nawet nie zadając sobie trudu spojrzenia na model pod katem - którędy włożę akumulator napędowy, czy zmieści się nad serwami, jaki rozmiar zmieści się nad serwami. Zadałeś pytanie- nie na zasadzie: przemyślałem wszystko, doradźcie czego nie widzę... Tylko w swoich wypowiedziach dałeś do zrozumienia - zróbcie to za mnie, chwilowo(?) nie mam czasu... Takie spojrzenie - podnosi moją temperaturę ! Jeśli byłem zbyt obcesowy w wyrażaniu swoich poglądów- nie przepraszam ! Jeszcze raz miłej zabawy i już się wyłączam ! - Jurek A, robimy, czasami takie: czasami takie: Bywa, że takie: Tak krawiec kraje - jak materii staje..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eryk Milocha Opublikowano 20 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2016 Może być Supra? Ja nie prowokowałem, tylko napisałem prawdę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 20 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2016 Skrzydła panie. Laminatowe. Akurat w tym wątku to miałem na myśli. Model calolaminatowy. Od podstaw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 20 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2016 To nie jest od podstaw ! Supra jest zerżnięta ! - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eryk Milocha Opublikowano 21 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2016 Jurek, musisz odróżnić modelarstwo od projektowania i to jest na co zwróciłem uwagę. Nie napiszesz chyba że projektanci boeinga po skończonej pracy założyli fartuchy i poszli na halę go budować? cZyNo skrzydła są na etapie modelu do odbicia formy. Spokojnie będą laminowane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 21 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2016 Eh, Eryk. Nie kumasz i pewnie nie widzisz różnicy (czy to funkcjonalnej czy wytrzymałościowej czy technologicznej przy budowie czy innej) między Suprą a Jantarem nie mówiąc o uniwersalnym Toxicu. Trudno. Ale pochwalić sie zawsze można co sie robi Jednostkowa produkcja modeli a'la Jantar/Toxic dla mnie nie ma sensu (czasowego/ekonomicznego/czy ze względu na uzyskany efekt). Nawet gdyby kopiowało sie gotowy model. Od siedzenia w pracy tyłek mnie boli i dlatego wolny czas uwielbiam spędzać latając. I teraz jestem LATACZ. I całkiem fajnie mi się lata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eryk Milocha Opublikowano 21 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2016 Jurek rozumiemja też jestem lataczem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 21 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2016 Odróżniam Eryku. Bez względu na to, czy mi się podoba, muszę zaakceptować - że czasy się zmieniły. Kiedyś modelarz - swój model sobie projektował. Przez analogię do konstruktorów Boeinga - mając chęć na szklankę mleka trzeba krowę hodować ? Osobiście nie mam aspiracji budowy własnych form na 1-2 modele. Nawet na 5 - dla mnie to nie ma sensu i brak ekonomicznego uzasadnienia. - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba r. Opublikowano 21 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2016 100_3433.JPGczyżyk 001.jpgNie Kuba, nie czuję się urażony!..... I dalej nie będę rozwijał myśli.... Dowcip polega na tym, ze kupiłeś Jantara (prawdopodobnie uszkodzonego) z myślą o elektryfikacji... Nie zadałeś sobie najmniejszego trudu nad pomyślunkiem - co do niego włożę (czym go uzbroję, czy to, na co mnie stać spełni moje - Twoje- oczekiwania) tylko oddałeś do naprawy i zadałeś pytania na Forum czym i jak go wyposażyć. Nawet nie zadając sobie trudu spojrzenia na model pod katem - którędy włożę akumulator napędowy, czy zmieści się nad serwami, jaki rozmiar zmieści się nad serwami. Zadałeś pytanie- nie na zasadzie: przemyślałem wszystko, doradźcie czego nie widzę... Tylko w swoich wypowiedziach dałeś do zrozumienia - zróbcie to za mnie, chwilowo(?) nie mam czasu... Takie spojrzenie - podnosi moją temperaturę ! Jeśli byłem zbyt obcesowy w wyrażaniu swoich poglądów- nie przepraszam ! Jeszcze raz miłej zabawy i już się wyłączam ! - Jurek Już spieszę z wyjaśnieniem. Początkowo wymyśliłem sobie, że włożę te serwa w statecznik pionowy - widziałem takie rozwiązania, przymierzyłem, wydawało mi się to dobrym pomysłem chociaż wiedziałem, że wiąże się to ze wzmocnieniem tegoż statecznika. Potem oddałem kadłub do klejenia >> ten znajomy ma dużo większy staż modelarski i telefonicznie odradził mi takie rozwiązanie. W tym momencie nie miałem już przy sobie tego kadłuba żeby wszystko poprzymierzać, stąd ten post na forum z konkretnym modelem, bo wiedziałem że część użytkowników forum miała z nim styczność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
papuga Opublikowano 21 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2016 Witam Włożę swój kijek w mrowisko. Zelektryfikowany Jantar. Zasilanie w nosie 1,0 Ah, silnik inruner Turnighy z przekładnią Kontronic coś ponad 1:4, odbiornik pod skrzydłem. Dla amatora Full Wypas. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba r. Opublikowano 1 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2016 Witam po dłuższej przerwie. Model w wersji szybowcowej właściwie mógłby już polecieć. Ostatecznie serwo steru kierunku jest w stateczniku (trochę zostałem do tego zmuszony bo przez moje niedopatrzenie wysunęła się dźwignia kątowa steru wysokości), a serwo steru wysokości jest pod centropłatem (między śrubami mocowania skrzydeł). I teraz kilka pytań do wersji szybowcowej: 1. W którym miejscu środek ciężkości? 2. Jakie wychylenia lotek? Teraz jeśli chodzi o wersję elektro mam znowu zagwozdkę jeśli chodzi o napęd i zasilanie. Z racji przekroju kadłuba silnik 35 mm raczej nie wchodzi w grę. Kolega TommyTom wspominał mi o tym - http://www.nastik.pl/mega-16303ce-25kg-brak-p-5412.html , jednak to trochę drogo. Myślałem bardziej o czymś tego pokroju cenowego>> http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__9384__Turnigy_480L_V_Spec_Inrunner_w_Impeller_1370kv.html piszą w komentarzach, że można osiągnąć ponad 2 kg ciągu. Model w tym momencie (bez balastu na dziobie, bez zasilania, ale z zamontowanymi serwami i odbiornikiem) waży równe 2 kg. Wstępna przymiarka do wyważenia pokazała, że trzeba na przód dołożyć jakieś 500-600g (silnik, kołpak, śmigło, regulator, prawdopodobnie BEC i jeden pakiet). Stąd stwierdziłem, że najpierw zamówię jakiś napęd (silnik, regulator, śmigło, kołpak), który będzie się mieścił w modelu, a następnie spróbuję wydedukować jaki pakiet kupić (3S, czy 4S i jaka pojemność). Jakby coś nie grało to w ostateczności obydwa serwa dam pod centropłat. Jeśli chodzi o napędy elektryczne tej wielkości i gabarytów (max. 30mm) jestem totalna noga, więc proszę o pomoc Pozdrawiam, Kuba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba r. Opublikowano 1 Lipca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2016 Witam, nie mogłem się doczekać i zmontowałem wersję szybowcową - lata Ostatecznie obydwa serwa umiejscowione są pod centropłatem, między śrubami mocującymi. Jeśli chodzi o napęd to po konsultacja z kolegami z forum (dzięki wielkie ) chyba stanie ostatecznie na tym zestawie: silnik: http://www.nastik.pl/mega-16303ce-25kg-p-5412.html regulator: http://www.nastik.pl/jeti-spin-p-4770.html kołpak: http://www.nastik.pl/kolpak-turbo-30508-p-1896.html łopaty: http://www.nastik.pl/folding-prop-13x7-p-1737.html pakiet: taki, żeby wyważył model dobiorę później, jak wszystko zamontuję, do oblotu mam 3S 2200mAh zasilanie serw: z BECa regulatora, wspólny pakiet dla silnika i serw Ewentualnie zastanawiam się nad tym regulatorem, który ma mocniejszego BECa >> YEP 60A - http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewitem.asp?idproduct=28369 , jednak póki co go nie ma w sklepie. Co sądzicie o takim zestawie? Pytanie nr 2: Czy w takich napędach w szybowcach robi się skłon i wykłon silnika? Czy po prostu kołpak ma być ładnie dopasowany do kadłuba? (gdzieś, chyba na forum, czytałem takie zdanie). Kuba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba r. Opublikowano 16 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2017 Cześć, model już całkiem sporo polatał w termice, na zboczu, ogólnie gdzie się dało ogólnie jestem zadowolony oprócz tego, że jestem przyzwyczajony do bardziej żwawych modeli F3F/F3B i mam wrażenie, że "rozciągnięcie" skrzydeł z 330cm do 350cm to mógł być błąd. Druga rzecz jest taka, że dorobiony centropłat końcowo nie wyszedł za pięknie. Zastanawiam się, czy nie zrobić drugiego, trochę mniejszego centropłatu i stąd pytanie: Czy ktoś z kolegów wie jaki jest profil centropłata w tym modelu? Można odrysować od końcówki, ale CAD zawsze bezpieczniejszy http://images27.fotosik.pl/252/85847ee5f1151a85med.jpg Kuba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi