Skocz do zawartości

Początki


Rekomendowane odpowiedzi

Mam dylemat... Zdecydowanie chciałbym coś co już ktoś zbudował, opisał żeby ten "pierwszy raz" zapadł mi w pamięci długo, żeby się nie rozwalił przy pierwszym lądowaniu a jednak wiem że balsówka sprawiła by mi więcej radochy... Nie wiem co robić... Mam cessne i na śmigła połamane wydałem więcej chyba niż na model :) Patrzyłem na stronę motylastego przypadły mi do gustu :

-Toto1

-Toto2

-oraz najbardziej Toto3

Trudno wybrać...

Fajnie by było gdyby śmigła łamały się zdecydowanie rzadziej doradzcie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dylemat... Zdecydowanie chciałbym coś co już ktoś zbudował, opisał żeby ten "pierwszy raz" zapadł mi w pamięci długo, żeby się nie rozwalił przy pierwszym lądowaniu a jednak wiem że balsówka sprawiła by mi więcej radochy... Nie wiem co robić... Mam cessne i na śmigła połamane wydałem więcej chyba niż na model :) Patrzyłem na stronę motylastego przypadły mi do gustu :

-Toto1

-Toto2

-oraz najbardziej Toto3

Trudno wybrać...

Fajnie by było gdyby śmigła łamały się zdecydowanie rzadziej doradzcie :)

A symulatora używałeś jakiegoś ? Ma przynajmniej trzy kolosalne zalety :

 

 - nie gryzie

 - uczy odruchów

 - naprawa dowolnie sproszkowanego modelu trwa kilka sekund, nic nie kosztuje i jest perfekcyjna - do stanu nówki.

 

W realu, gdy nagle zrobi się gorąco i życie kolejnego śmigła wisi na włosku, nie ma czasu na myślenie, co zrobić. Tu jedyna szansa w reakcji odruchowej (przeciętnie 5...15 krotnie szybsza), której trzeba się nauczyć poprzez wielokrotne powtórzenia danej sytuacji. To jest programowanie podświadomości, podobnie jak przy nauce jazdy na rowerze, do której paradoksalnie potrzebne jest wpisanie programu o przeciwnych zasadach niż ten, który nabyliśmy wcześniej przy nauce chodzenia na dwóch kończynach.

Dobry symek ma znacznie więcej zalet, które można docenić w bezpośrednim kontakcie z nim. Niektóre są wręcz zaskakujące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postawić wysoko poprzeczkę to wcale nie znaczy bujać w obłokach.

 Nie jestem żadnym panem, tylko Andrzejem. Znam takiego jednego misia, który już dwa razy wywalił sobie poprzeczkę tak wysoko, że po prostu go obśmiano w kręgu zainteresowanych bardziej lub mniej. Ale po jakimś czasie zastygły twarze prześmiewców, bo dopiął swego. A obydwa przypadki urodziły się z marzeń, czyli bujania w obłokach. Na początek jednak proponowałbym Ci troszkę niżej, bo tu chyba lepiej niedomierzyć niż przesadzić. Popytaj, poszukaj kogoś w Twoim pobliżu, kto ma Phoenix'a 4.0 lub 5.0 (to jeden z najwyżej notowanych symulatorów), wybierz sobie w nim taki model spośród kilkudziesięciu dostępnych, jaki Ci się podoba, ustaw mu najważniejsze cechy konstrukcyjne - tu się już sporo, tanio i szybko nauczysz najważniejszych rzeczy związanych ściśle z budowaniem samolotów - i polataj nim do woli. Łatwo poznasz, co Ci się podoba, a co mniej. Wtedy zaczniesz budowę nie na kruchym lodzie, a na mocniejszym fundamencie świadomości dokąd i po co zmierzasz - czyli wiesz, czego chcesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego symulatora dopina się kontroler?

Symulator to po prostu program, który instalujesz na PC (tu uwaga - wymagania sprzętowe, zwłaszcza karty graficznej ; współczesne komputery stacjonarne, nowsze laptopy i te starsze z wysokiej półki zazwyczaj je spełniają) oraz interfejs, zawierający zwykle klucz sprzętowy plus kabelek specjalizowany (różne wtyki do różnych apek) którym łączysz komputer z prawie dowolną aparaturą modelarską (nadajnikiem), w tym czasie emisja w.cz. jest wyłączona, akumulatora wystarcza na długo. Czasem bywają niewielkie problemy z uruchomieniem takiego zestawu, którymi nie należy się zrażać, na Forum jest sporo o tym we właściwym dziale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.