Skocz do zawartości

Arlechin


Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 47
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Witam ponownie!

 

Po 10 (dosłownie) rozbiciach modelu, zacząłem dokładniej szukać przyczyny, wymieniłem serwo lotek z uszkodzonym kablem, usztywniłem bowdeny i poszedłem dzisiaj na boisko piłkarskie.Udało mi się polatać, ale problem pozostał.Mniej dający się we znaki, ale nie stateczność wzdłuż osi podłużnej została, i trudno wyprowadzić samolot z beczki.To przez złe ustawienie serwa .Lotki podnoszą się do góry 45 stopni, podczas gdy w długą stronę o 10 :P .Chce zastąpić to jedno serwo 32g dwoma 8-9 gramowymi E-sky.Jak myślicie, dadzą radę? Bo mam jeszcze drugie 32 gramowe, ale ten kafar i tak już ma 750g i obciążenie >33g/dm2...Może zamiast tego wydłużyć orczyk serwa?

 

Tak to wygląda

dsc06120iv3.th.jpg

 

Ja zrobiłbym bowdeny takie, jak te białe, bo wiem, że to serwo naprawdę wiele wytrzyma...Proszę, doradźcie mi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i zadziałały lotki :D, zawiódł ster wysokości :wink: .Efekt chyba nietrudny do przewidzenia...Pewnie myślicie, że zaczynam tracić cierpliwość? Ależ skąd !

Ehhhh.Nazwa modelu mówi sama za siebie, przekonałem się o tym ...Tak! 11 raz.

 

dsc06121uw2.th.jpg

 

Po standardowej procedurze sklejenia polimerem, wymienię WSZYSTKIE popychacze na węglowe.Zastanawiam się też nad zakończeniem żywota tej kupy styropianu i zrobieniu porządnej extry tudzież cap'a czy innego akrobata, balsowego, z dbałością o takie rzeczy jak te nieszczęsne popychacze.. :evil:

 

ps Wyciągnąłem silnik,żeby nie kusiło :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam ponownie.

 

Dzisiaj modelik oficjalnie zakończył swój żywot i to jak widowiskowo !Po kilku beczkach i korkociągach przyszedł czas na latanie na plecach i o jeden zakręt za dużo...Efekt łatwy do przewidzenia...Podmuch i kret ze stu metrów na pełnym gazie :P.Chyba przeceniłem troszkę swoje możliwości i wytrzymałość steru...Model w 3 częściach.Dziób, skrzydła, ogon.Po standardowym "Aber was ????" udałem się na miejsce lądowania i.....Jezu!!! pali się !!! :D szybko przydeptałem i wyrzuciłem płonącą, przebitą baterie na piasek, żeby nie puścić z dymem połowy lotniska.Niedługo kupuje nową płytę EPP i ponownie szturmuję lotnisko.

 

Tutaj fulmik z telefobu przyczepionego pod podwoziem, czyli ostatni udany lot.

http://rapidshare.com/files/152985764/MOV00691.3GP.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.