Skocz do zawartości

Prosze o pomoc bo to mój pierwszy heli


marcinx00

Rekomendowane odpowiedzi

Witam zakupiłem helikopter SJM 400C PRO jest to moja pierwsza taka zabawka bo do tej pory były tylko łódź samochód i motoszybowiec wiec jakies doświadczenie z tymi zabawkami mam ale zadnego w helikopterami mam aparaturę na 2,4 ghz 8 kanałową ale nawet niewiem jakim drązkiem co powinno się obsługiwac w helikopterze licze na waszą pomoc ewęntualnie jakies linki do stron na których dowiem sie jak tym sterowac.

Mam w aparaturze opcję HELI ale tak naprawdę to niewiem czemu ona ma słuzyc podpowiedzcie mi o co w tej opcji chodzi.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Popytaj czy w Twojej okolicy ktoś lata helikiem i poproś go by ci pomógł.

Jeżeli to jest Twój pierwszy helikopter i jeszcze nie latałeś to czarno to widzę.

Na początek proponuję Lame3 i symulator.

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o moja pierwsza taka zabawka

Zacznijmy od tego że to nie jest zabawka ! Ta rzecz może cię skutecznie zabić albo okaleczyć.

Proponuję odłożyć model i zacząć od lektury na forach helikopterowych epheli czy waldorf.

Jak już będziesz wiedział do czego jest który podzespół i co potrzebujesz jeszcze dodać do modelu by latał (sam model nie wystarczy niestety) to zacznij kompletować podzespoły a potem wszystko składać - instrukcją jest niezwykle pomocna, nawet jeżeli kupiłeś najgorszą opcję, czyli zestaw "RTF" znaczy teoretycznie gotowy do lotu.

Potem dowiedz się jak zaprogramować twoje radio, czyli co to są tryby lotu, krzywe, miksery tarczy i ogona, tryby pracy żyroskopu i możesz zacząć je programować, sprawdzając sukcesywnie czy wszystko działa zgodnie z zasadami ale z odłączonym silnikiem.

W tzw. międzyczasie warto dużo ćwiczyć na symulatorze (choć AFPD) i nie mówię tu o 3-5 godzinach, a o ciągłym treningu od opanowania zawisu po latanie ósemek.

Potem sam już będziesz wiedział co dalej masz robić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm a można nieskutecznie zabic? :D Helik ze swoim wirnikiem jeśli nie trafi w głowę to cie nieźle pokaleczy (jak i połamie żebra) a w głowe? Człowiek wiele zniesie, ale niekoniecznie wirnik z mocnymi łopatami kręcący się kilka dobrych tysięcy obrotów na minutę.

 

więc:

 

NIGDY NIE LATAJ KOŁO SIEBIE JAK SIE UCZYSZ. Im wyzej to bardziej sie oddalaj, bo jak stracisz panowanie to cie trafić może - pamietaj, że życie cenniejsze niż helik :D

 

no i naucz sie zawisów w każdą stronę - bokiem to już nie jest tak łatwo - DO PERFEKCJI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam tylko, że moja lamka V4, przy twojej maszynce - delikatna zabaweczka. Już mi zrobiła na nogach kilka ładnych sznytów. Niby nic. Połaskocze wirnikiem. Potem patrzysz, a noga cieknie jak zepsuty kran. A silniczek słabiutki, prędkość plastikowych końcówek łopat malutka.

Dlatego posłuchaj kolegów. Heli jest chyba najtrudniejszym rodzajem latadła do opanowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm a można nieskutecznie zabic?

OK kolejność zabić, okaleczyć miała byc odwrotna... poza tym nie rozumiem tych dywagacji.

Widziałem już sporo ran "pohelikowych" - w tym własny paluch, który przypadkiem wsadziłem

tam gdzie nie wolno właśnie na początku helikowej kariery i to nie z niewiedzy a zwykłego rozkojarzenia...

Niedawno kolega na epheli opisywał jak mało oka nie stracił - latał zbyt blisko i mu się łopata rozpadła jak zahaczył o żywopłot... przykłady są nawet na YT starczy oglądnąć.

Helik nawet klasy 400 to niezła maszynka do mięsa zasilana silnikiem ~300W.

A jak autor wątku będzie miał już konkretne pytania to chętnie pomogę na ile mi wiedzy starczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki za zainteresowanie moim wątkiem wiec juz wiem zeby blisko siebie nie latac ale tez bym prosił abyscie mi pomogli jak tym sterować jakies zasady latania heli bo tak jak napisałem nigdy nie latałem a kabla do symulatora nie mam powiedzcie mi co jakim drązkiem się obsługuje i czy obroty silnika podłącza sie pod ten drązek co i w samolotach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli uzywasz mode2 to po prawej stronie powinieneś miec ruchy tarczą, czyli pochyły i przechyły. W lewym powinieneś wtedy miec throtla (gaz+skok - to trzeba oczywiście ustawic w postaci krzywych) i obroty wokół własnej osi. Jeśli jednak nie latałeś helikami to zacznij rzygodę od lektury forum heli bo ustawienie helika nie jest tak proste jak mogłoby to się wydawac. Nikt Ci nie opisze tego w jednym temacie na forum.

Na epheli jest nawet dział SJMów.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób tak: Odłącz silnik, postaw heli na stole i zobacz co sie dzieje - po ruchach tarczy powinieneś poznać co się jak steruje, a z odłączonym silnikiem nie poszatkujesz sobie rąk :D ta gałka która nie bezie dawała reakcji z odlączonym silnikiem to będzie gaz. Pamietaj żeby aparature najpierw włączać :D i wyłączać na samym końcu - ja kiedyś zapomniałem... i musiałem wydać na naprawe to, co zbierałem na lepsze części :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to kilka uwag ode mnie, bo mam taki sam heli.

 

Po pierwsze nie znalazłem Twojego Przedstawienia się w powitalni, a to niegrzeczne pisać "na anonima". Miło byłoby też zobaczyć twarz człowieka z którym się rozmawia (avatar....)

 

Ad meritum:

Tak jak koledzy słusznie radzili - odstaw heli i zacznij od czytania 2 największych forów(słownik ) helikopterowych - epheli i waldorf

 

Kolejnym krokiem powinien być zakup interfejsu do podłączenia aparatury do komputera.

Bez wcześniejszego oswojenia się z zachowaniem heli i reakcją na drągi Twoj pierwszy lot będzie zagrożeniem dla całego Twojego otoczenia. Ponadto masz gwarantowaną kraksę bez wcześniejszej zaprawy na symulatorze, a taka kraksa w przypadku sjm jest bardzo bolesna - ciężko o części i naprawy wychodzą bardzo drogo.

Niestety sjm nie wybacza błędów początkującemu pilotowi - to mały heli i leciutki, w efekcie straszliwie podatny na wiatr. Maszyna ta nie jest fortunnym wyborem dla początkującego pilota, bo stabilne to to nie jest :|. Nie lataj przy wietrze, nawet najsłabszym.

Do ustawienia heli będziesz potrzebował pomocy kogoś doświadczonego, gdyż heli jest dość specyficzny i do stabilnego lotu potrzebuje sporych obrotów(większych niż u np trexa 450).

 

Reasumując - to co zrobisz będzie Tylko i wyłącznie Twoją decyzją i odpowiedzialnością, ale każde pójście na skróty w naszym hobby kończy się bolesnym sięganiem do kieszeni.

Jeżeli weźmiesz pod uwagę, że cena heli to 1/3 kwoty tego, co podnosisz do góry, to zrozumiesz, że długa przed Tobą droga zanim pierwszy raz podniesiesz maszynę w powietrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.