roberts Opublikowano 10 Czerwca 2016 Opublikowano 10 Czerwca 2016 Witam, proszę o poradę jak zreanimować krawędź natarcia. Dawno temu kupiłem synowi easy stara, żeby nauczył się latać. Samolot przeszedł już mnóstwo modyfikacji jednak po dwóch czy trzech sezonach jest już mocno zmęczony. Zaliczył kilka mniejszych drzewek, krzaków, płotów itp. W kilku miejscach krawędź natarcia jest wyszczerbiona. Najłatwiej było by kupić nowe skrzydła ale tych mi szkoda, mają dorobione lotki i oświetlenie. Pomyślałem żeby wyciąć uszkodzone fragmenty i uzupełnić kawałkami EPP albo temu podobnym materiałem, a później zalaminować krawędzie natarcia. Czy zalaminowanie będzie dobrym pomysłem ? Waga nie powinna jakoś drastycznie wzrosnąć. Jeśli idę dobrym tropem to proszę o info jakich materiałów użyć - w kwestii laminowania jestem zielony. Czy mata szklana czy węglowa, jaką żywicę, żeby nie rozpuścić EPP ? A może jakieś inne rozwiązanie zamiast laminowania?
Marcin81 Opublikowano 10 Czerwca 2016 Opublikowano 10 Czerwca 2016 Odpuść sobie laminowanie. Nie ma takiej potrzeby.... wystarczy wkleić EPP i tyle w temacie.
Kicior Opublikowano 10 Czerwca 2016 Opublikowano 10 Czerwca 2016 Rzeczywiście szkoda laminowania. Jeśli bardzo chcesz wzmocnić natarcie, to możesz przykleić wzdłuż niego kawałek srebrnej taśmy. Jest ona specjalnie wzmocniona i bardzo fajnie chroni przed krzakami, etc. Coś takiego:
madrian Opublikowano 10 Czerwca 2016 Opublikowano 10 Czerwca 2016 Taka taśma występuje też w wersji białej. Równie dobre są taśmy z podkładem tekstylnym. Drastyczne ubytki uzupełnić kawałkami EPP, krawędź wyrównać do oryginalnego kształtu i nakleić nawet pasek taśmy przeźroczystej lub jak w/w. I model będzie latał dalej.
roberts Opublikowano 14 Czerwca 2016 Autor Opublikowano 14 Czerwca 2016 Dzięki wszystkim za podpowiedzi Wyciąłem uszkodzone fragmenty, wkleiłem nowe kawałki, dociąłem do kształtu krawędzi natarcia, przeszlifowałem, miejscami wzmocniłem taśmą i lata jak nowy. Młody miał w niedziele 2 godziny radochy
Rekomendowane odpowiedzi