Skocz do zawartości

Wilcze uszy - czyli jak wysoko latamy


TommyTom
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie polegam na nich, ale to są moje deski ratunkowe. Termika była słaba na małej wysokośći myślałem że jak wariometr przestał robić pipipi to skończyło sie noszenie, ale jednak okazało sie że miałem usterke w swoim wariometrze i wciągnęło mnie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem świadomośći, że się wznosze krążyłem żeby po prostu stracić wysokość ale gdy zobaczyłem że model robi się coraz mniejszy to już komin był tak silny że nie dałem rady z niego wyjść. Sprzęt który otrzymałem do testów od TobiRC zawiódł mnie 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wariometr od TobiRC- można zmieniać odgłosy pipczenia na głośniejsze lub ciche, ma wskazówkę którą montuje sie na aparaturze i pokazuje nam prędkość wznoszenia w m/s skala jest do 5. Gdy byłem w kominie wywaliło skale ponad 5 i wskazówka zaczęła sie strasznie szybko kręcić. 

 

GPS od TobiRC- jest to profesjonalny system który mnie nigdy nie zawiódł, pokazuje pozycje modelu i jego współrzędne. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie róbcie nagonki na Marka. To był wypadek i w takich kategoriach należy rozpatrywać to wydarzenie. 

Odnoszenie się co cudzej mądrości lub jej braku jest tu co najmniej nie stosowne. 

 

Marku, podaj linka do producenta tego vario, nie umiem go namierzyć w sieci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle ten temat to jakieś totalne nieporozumienie. Czy modelarze o zdrowych zmysłach na siłę szukają problemów ? Każdy może zamieścić tu post i każdy może go przeczytać. Zdumiewająca jest ignorancja naszego środowiska. Prawo jest prawem i jeżeli zostanie złamane to możemy mieć nieprzyjemności. Czy jeżdżąc samochodem bez uprawnień i dokumentów ogłaszamy to w necie? Oczywiście durnie to potrafią, ale czy modelarze muszą się do nich zaliczać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papuga, A czytałeś pierwszy post? Nie jest to pochwała łamania przepisow i łamania granic własnych możliwości, a zwłaszcza w chmurach burzowych. Ucieczki modelu nikt tu nie pochwala. W rozsądnym granicach można latać wysoko, co nie oznacza ze za każdym razem bedzie to tylko przyjemność.

Jak pisałem sztuką jest polatać na niskim pułapie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli Tomek latał w Mirosławicach to przesadził z wysokością co strefa jest tam na 2100ft. Kolejna rzecz czy lot zgłosił w Mirosławicach (jesli tam latał). Polecam Dzierżoniów lub Świdnicę jesli chcesz latac tak wysoko i wyżej.
Marek na razie to porażka modelarska i słowna. Chce więcej niż potrafi, czyli aktualnie stanowi zagrożenie. Dla każdego.
Szymon jesli latał w Anglii to niech sobie lata. W Polsce praktycznie takiej opcji na takie latanie ad hoc nie ma. No chyba ze ma papiery. Jesli latał bez papierów i zgłoszenia to stanowił bardzo duże zagrożenie w powietrzu. I na ziemi. Jak ma to zapewne nam tu napisze, żeby wyprostować sytuacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eeeeeeeeeeee i jeszcze raz eeeeeeeeeeeeeeeeeee znowu afera z niczego (zapewne) ,nudne sie to robi albo jesteśmy lataczami czy tam modelarzami albo nieświadomymi posiadaczami czegoś (zabawki) co pospolicie zwiemy dronem albo wiemy co robimyi co zato grozi albo szukamy afer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie pisze żeby miećkolejnego posta bo za długo istneje na forum komentuje poprostu sytacje która sie zagęszcza:( i znowu bedzie afera dronowa i kłutnie i pouczenia troche chyba nie w tą stronę to forum skręca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niie? czyli róbta co chceta? Chyba masz poweekendowe zaburzenia rozsądku (i pisowni). Jest prawo i trzeba sie do niego stosować. Choć zapewne są mądrzejsi co maja wszystko głęboko w poważaniu.

A sytuacja sie zgęszcza przez takie nieodpowiedzialne "komentarzyki" jak Twoje. Wszyscy trzej koledzy lub złamali prawo lub stanowili zagrożenie w ruchu lotniczym (i na ziemi po niekontrolowanym ladowniu). Oczywiście jedli nie dopełnili formalności. Przyjmij to do wiadomości i ZAMILCZ.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eeeeeeeeeeee i jeszcze raz eeeeeeeeeeeeeeeeeee znowu afera z niczego (zapewne) ,

Ruch lotniczy rośnie (duże samoloty, małe, paralotnie, ulmy, lotnie itp.) Afera to się rozkręci, jak zaczną przychodzić smutni panowie i pytać o papiery, pisać raporty, wezwania na rozprawę itd. Niestety skończyly się czasy beztroskiego latania gdzie się komu podoba, ale nasza świadomość jest zerowa. Tak jak znajomość podstawowych praw fizyki..... Bo przecież to waży tak mało...... W najlepszym wypadku za spotkanie z samolotem będzie grzywna i rachunek za naprawę na kilkaset tysięcy lub kilka milionów dolarów ( samo zdjęcie silnika z jeta, wysłanie go i wzięcie na warsztat to potężne pieniądze), w najgorszym więzienie, nie wapomnę o tym, że w małych samolotach masz szyby z plexi....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.