Skocz do zawartości

Kawałek ukochanego hobby na codzień.


Ghandi

Rekomendowane odpowiedzi

Tak właśnie zareagowali moi koledzy kiedy wyjaśniłem im co też takiego dłubie tym razem.

 

Pojawił się pewien problem u mnie w pracy - zmienili nam pokój, w wyniku czego mój kolega z pracy siedzi za moimi plecami gapiąc się na mój monitor. Nie mam na nim nic zdrożnego czy wstydliwego, ale sam fakt nieco psuje mi humor i chęć do pracy. Postanowiłem w jakiś pomysłowy sposób odgrodzić się od kolegi, jednak nie robiąc przy okazji z tego jakiegoś niemiłego muru.

 

Foto... ponizej ;) powoli powstaje...

 

coto.jpg

 

Pewnie większość z Was poznaje juz po końcówce skrzydła jaki wzór wybrałem ;) wkrótce kolejne fotki, choć narazie w sumie praca jest dość powolna - dłubię ten okaz jednie w pracy, a z uwagi na ilosc czasu jaki na to mam, praca idzie w tempie jedno żeberko na dwa dni ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tutaj kolejne foto - postepy ;)

 

Zdecydwalem jednak nie budować całej połówki skrzydła. Zrobie jeszcze jakies 2-3 rzeberka i to wystarczy.

 

Teraz musze to pomalowac klejem do tapet i.... przykleić drugą warstwę gazet. Potem pomaluję na biało a na koniec przyjdzie malowanie końcowe, oznaczenie RAF'u no i linie udające poszycie aluminiowe ;) jak mi sie zachce to i nity trzasne.

 

coto2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta...cząstka Spitfire trochę poprawi humor w pracy. A ile radości da świadomość, że sąsiad za plecami niczego już nie widzi :rotfl:

 

tak sobie dzisiaj to skrzydło postało, ja sie na nie napatrzyłem... hmm niby ok, ale z drugiej strony taki mur sprawił, że po pierwsze zrobiło nagle troche jakby ciaśniej w pokoju, a dwa kiedy chce cos od kolegi to musze sie gimnastykować zeby z nim pogadac :D takze - kazdy kij ma dwa końce jak widać. Coś tu muszę zmienić....

 

Widać Bartku że masz sporo wolnego czasu w pracy :devil:

 

No właśnie nie mam czasu :( dlatego dłubię to po godzinach pracy, ku oczywiście szalonej radości mojej żony ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś tu muszę zmienić....
Po mojemu to zrób to jako dół skrzydła i trzaśnij otwierane podwozie. Jak będziesz chciał pogadać to otworzysz podwozie i... już :wink:

Tylko musiałbyś dorobić sporo wysokości tego murku, żeby podwozie wyszło tam gdzie mniej więcej być powinno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.