Skocz do zawartości

CA na dżinsach :( . Czy da się to jakoś usunąć ?


Mars_2000

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Właśnie wczoraj chlapnąłem (oczywiście całkiem przypadkowo) sobie CA na spodnie dżinsowe. Oczywiście, jak to typowy chłop, nie przebrałem się z "wyjściowych" dżinów w domu i usiadłem w nich do swojej "brudnej" roboty. :crazy: .

I teraz klops :(

Mam plamę i przez to stopień zagrożenia utraty życia podniesiony do maksymalnego poziomu...(jak tylko żona to dostrzeże :shock: )

 

Zatem, w panice, w obawie o własne zdrowie, w obawie o zasobność zaskórniaków w portfelu pytam Was:

Czy jest jakiś sposób na usunięcie takiej plamy zaschniętego CA ?

Np. jakaś chemia, rozpuszczalniki nitro czy inne, głębokie zamrożenie i skruszenie (jak guma do żucia) itp... ???

 

Komu jest moje życie chociaż trochę miłe niech spieszy mi z pomocą. Bardzo proszę :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 47
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Ja wiem jak to zrobić! Czekasz na moment aż żona niesie coś brudzącego w kuchni(np. zupa). Wpadasz na nią tak aby wyglądało że to jej wina,Ona oblewa cię zupą plamiąc spodnie! Ty wtedy załamany zaczynasz lamentować: No nie! zniszczyłaś mi spodnie itp... Ściągasz spodnie i wyrzucasz do śmieci:) Jak się uda to ocalisz skórę a żona na pewno kupi nowe spodnie:) (kliknij pomógł hehe)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za sugestie...

 

Po kolei:

1. Aceton - słyszałem, że może zadziałać. Ale faktycznie istnieje obawa o rozpuszczenie przy okazji "barwnika". Najpierw spróbuję w niewidocznym miejscu...gdzieś na nogawce od wewnątrz.

2 . Rozklejacz CA - OK. Do zaćwiczenia w przypadku niepowodzenia sposobu z p.1

3. Tesco odpada - nie ta "kategoria cenowa" spodni :wink:

4. Debonder - chyba działa podobnie jak rozklejacz CA (jak nie pomoże p.1 i p.2 to ten raczej też nie...)

5. Kuchnia i aktorstwo a la Bollywood :wink: - raczej to nie przejdzie w moim przypadku.

Szczególnie dlatego że do tej pory przez 10 lat małżeństwa takich (czy tym podobnych) scen nie odstawiałem. Więc nagła zmiana w zachowaniu byłaby odebrana znacznie bardziej podejrzanie, a to w przypadku wykrycia prawdy pogrążyłoby mnie jeszcze bardziej...

 

Póki co dzięki za Wasze sugestie, a może inni mają jeszcze jakieś patenty w zanadrzu ?

Np. gdzieś kiedyś słyszałem o zastosowaniu wysokiej temperatury, czyli piekarnik i ok. 250-300 C. Sęk w tym, że nie wiem jak materiał dżinsowy to zniesie. Obawiam się, że skórka może się zrumienić i będzie chrupiąca jak na kurczaku :rotfl: :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne, że 34 letni zarabiajacy czlowiek boi sie w domu przyznac, ze poplamił spodnie ;)

Co innego 14 letni modelarz, ktory po szkole grzebie przy modelu w spodniach na ktore ciezko pracuja rodzice.

 

Ale jak to mowia "Nie przekonasz sie dopoki sie nie ozenisz" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne, że 34 letni zarabiajacy czlowiek boi sie w domu przyznac, ze poplamił spodnie ;)

Co innego 14 letni modelarz, ktory po szkole grzebie przy modelu w spodniach na ktore ciezko pracuja rodzice.

 

Tost, widać żeś młody jeszcze i masz przysłowiowe mleko pod nosem :wink:

Tu nie chodzi o jakiś strach przed 2-gą połową. To, że tak napisałem posta, to po prostu moje skrzywione poczucie humoru dało się we znaki.

Życzę Ci abyś miał tyle szczęścia co ja i miał taką wspaniałą i wyrozumiałą żonę (albo i jeszcze lepszą) - taką jak jest moja.

 

Szczerze, to szkoda mi tych spodni i zastanawiam się czy jest szansa je "uzdrowić".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tost, widać żeś młody jeszcze i masz przysłowiowe mleko pod nosem

 

Oj tutaj sie pan myli.

Zycie nie raz juz mi dalo we znaki ;( I tutaj bynajmniej nie mowie o "problemach" 17 latka, tylko o powaznej mojej chorobie, smierci jednego z rodziców, sytuacja niekeidy zmusza do expresowego dojrzewania, usamodzielnienia sie ;)

 

Życzę Ci abyś miał tyle szczęścia co ja i miał taką wspaniałą i wyrozumiałą żonę (albo i jeszcze lepszą) - taką jak jest moja.

Dziekuje. Licze, że tak sie stanie ;)

Byc moze zle odebralem pana temat, za co przepraszam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zycie nie raz juz mi dalo we znaki ;( I tutaj bynajmniej nie mowie o "problemach" 17 latka, tylko o powaznej mojej chorobie, smierci jednego z rodziców, sytuacja niekeidy zmusza do expresowego dojrzewania, usamodzielnienia sie ;)

 

Przykro mi o tym słyszeć. Bynajmniej moją intencją nie była chęć "odgryzienia" się w niekulturalny sposób, a wyłącznie dowcipny :)

 

Byc moze zle odebralem pana temat, za co przepraszam :)

 

No problemo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomoc nie pomoge, ale sprobuje pocieszyc XD

Od 3 tygodni ukrywam swoje (ulubione i kurde najdrozsze spodnie w mojej karierze) spodnie, nie dlatego, ze sie boje - tylko dlatego, ze mi glupio....

Debonder kupilem - polalem - CA sie "rozpuszcza" nieco - ale ni diabla nie wiem jak go zciagnac :(

A glupio mi bo wczesniej kapnalem sobie kropelke na dziny i wyjsciowa koszule - po czym obiecalem, ze to sie wiecej nie powtorzy.

Wiec jak to sie stalo "z powtorka" ?

Ano skonczylem zabawe w malego klejacza (ubrany w jakies powyciagane dresy), przebralem sie aby byc gotowym do wyjscia na widok publiczny i dostrzeglem pozostawiony na lawie klej - wiec aby balaganu nie zostawiac postanowilem go wrzucic do szuflady (gdzie jego miejsce) - niestety jakos mi sie scisnal i wylal (prawo Murphiego - mowie wam) - efekt - prawie 10 cm usztywnienia na nogawce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Up :P:P Ja mam podobnie tylko tata jest za moim hobby a mam wrecz przeciwnie..Jak przychodzą paczki z UH to adresowane zeczy do taty i tata nagada amie ze zeczy do firmy czy cos i mam spokój ;p a wszystkie silniczki modele serva itp to sam robie albo przekladam z innego modelu(wersja dla mamy) Kiedys cos zauwazyla i powedizla ze takiego silnika to ja nie mielem.. :) Gdy by sie dowiedziala ile "pilot"(aparatura) kosztowal albo ile warte sa te paczki z UH xD :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Właśnie wczoraj chlapnąłem (oczywiście całkiem przypadkowo) sobie CA na spodnie dżinsowe. Oczywiście, jak to typowy chłop, nie przebrałem się z "wyjściowych" dżinów w domu i usiadłem w nich do swojej "brudnej" roboty. :crazy: .

I teraz klops :(

Mam plamę i przez to stopień zagrożenia utraty życia podniesiony do maksymalnego poziomu...(jak tylko żona to dostrzeże :shock: )

 

Zatem, w panice, w obawie o własne zdrowie, w obawie o zasobność zaskórniaków w portfelu pytam Was:

Czy jest jakiś sposób na usunięcie takiej plamy zaschniętego CA ?

Np. jakaś chemia, rozpuszczalniki nitro czy inne, głębokie zamrożenie i skruszenie (jak guma do żucia) itp... ???

 

Komu jest moje życie chociaż trochę miłe niech spieszy mi z pomocą. Bardzo proszę :roll:

 

Niestety ,nie usuniesz tego niczym ,przynajmniej mi sie nie udało , bo kilka razy przerabiałem temat :( próbowałem chyba "wszystkim"...

Ja mam równiez super wyrozumiała żonę :lol::lol:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slawekmod

Mnie też się nie udało z "dzinsu" usunąć kropli CA.No cóż, spodnie przeznaczone zostały na robocze.Mam nauczkę .Raczej nie ma szans na usunięcie CA.Myślałem zakupić rozpuszczalnik do CA ale odpuściłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Miałem podobną przygodę z CA i spodniami. Nic nie mówiąc nikomu poczekałem, aż klej zaschnie i pomyślałem sobie: "wykruszę dziada". No i gdy już był naprawdę suchy, zabrałem się do dzieła. W myśl wykruszania, najpierw usiłowałem przełamać go na pół. Gdy sie już udało, pojawiła się dziura w miejscu łamania :( Potem sobie pomyślalem, że jako przyszły inżynier powinienem to przewidzieć, ale mówi się trudno.

 

Mnie też się nie udało z "dzinsu" usunąć kropli CA.No cóż, spodnie przeznaczone zostały na robocze.

 

Co ty gadasz że na robocze :!: Ja do dziś w swoich chodze do pracy a przed sesją chodziłem w nich na uczelnię 8) Dodam, że zjawisko w moim przypadku występuje na wysokości prawego uda :)

 

dlatego jeszcze raz to powiem:

 

nie należy wykruszać CA z żadnego rodzaju tkanin ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie również zdarzył się wypadek pod postacią kropli CA na spodniach.

co gorsza były to bardzo jasne spodnie, a wyschnięty CA zrobil sie dość ciemny(chyba od brudu :D ). Wziąłem tylko troche papieru ściernego i przeszlifowałem, żeby wmieszał się w kolorystykę spodni i tak chodziłem cały rok do szkoły :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ty gadasz że na robocze :!: Ja do dziś w swoich chodze do pracy a przed sesją chodziłem w nich na uczelnię 8) Dodam, że zjawisko w moim przypadku występuje na wysokości prawego uda :)

 

No to masz farta:D jak mam w identycznym miejscu krople o średnicy 1cm, niestety chodzić w tych spodniach się nie da, bo kropla od spody jest jakaś chropowata i strasznie drapie mi noge :(

 

 

A jesli chodzi o ukrywanie, to aktualnie ukrywam i szukam sposobu na objawienie nowego zakupu aparatu Canon EOS 450D i wszelakich dodatków w postaci obiektywu tele, lampy, osłon plecaka i całej pozostałej galanterii :D Przecież nie powiem że to aparat za 600zł :D narazie oficjalna wersja że wypożyczony z salonu do testów :D

tylko juz posprawdzała ceny na allegro i stwierdziła że 6k PLN nie wydam na aparat :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.