jpd Opublikowano 18 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2016 Słuchajcie .. już zgłupiałem ... i przestałem wierzyć w moja wiedzę inżynierską ... Mnie uczyli że łożysko na wale (wał w łożysko ) obsadza się H do h jeśli łożysko siedzi ciasno w obudowie ... A raczej na PKMach uważałem, za darmo na MEiLu z tego przedmiotu 4 i więcej nie stawiali. A tu ja CI rozbieram jeden z cudów chińskiej myśli technicznej a tam wał prawie na trupa w łożysku osadzony - przyznam się ze dość brutalnie go stamtąd wyjąłem . Ki diabeł myślę. Ale nic - chińckie łożysko to pewnikiem i wymiary spartolone. Nabyłem insze niby nie najwyższa półka ale FŁT do najgorszych nie należy. Wał w nowe łożysko wleźć nie chce... Dokonałem wykonu ręcznej szlifierki do wałków i wał łaskawie dał się dopasować. Ale ponieważ wał dostał trochę po mordzie stwierdziłem niechaj chinol wyśle mi nowy wał za ca 100 pln i zobaczymy ... Nowy wał był dziś przyszedł .. i co ... i taki ch.... łożysko na niego nie wchodzi - ale mam do sprawdzania to stare chińskie może i uszkodzone. Nie zmienia to postaci rzeczy ... nadal nie pojmuję idei ciasnego wału w łożysku jeśli wał dodatkowo jest "zablokowany" z obu stron o wewnętrzny pierścień łożyska. TO przednie łożysko silnika NGH GF38. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PK999 Opublikowano 18 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2016 Podgrzewałeś łożysko/chłodziłeś wał przed instalacją? O jakich wymiarach mówimy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bjacek Opublikowano 18 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2016 Nie znam tego silnika, ale niedawno wymieniałem łożyska w innym "chińczyku". Wyobraź sobie - na wale, koło korbowodu łożysko metryczne, a bliżej śmigła - calowe. Metryczne wchodziło dosyć ciasno (trzeba było puknąć drewnianym klockiem), calowe bez żadnego problemu. Też z lekka zgłupiałem, bo stare wyjąłem "luzem". Kilka razy zmierzyłem łożysko stare i nowe dostępnym sprzętem. Niby się zgadzało, a jednak nowe wchodziło "na wcisk", a stare luzem. Pomyłka typu "dwa calowe" nie wchodzi w grę - sprawdziłem kilka razy, a nowe, metryczne łożysko pracuje bez zarzutu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jpd Opublikowano 18 Sierpnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2016 Łożysko przednie wału silnika NGH GF38 to 6000RS. Przemku no życzę powodzenia w chłodzeniu wału .. może w ciekłym azocie by wlazł a może dopiero w helu ... mówimy o średnicy 10mm. Nawiasem mówiąc pierwsze słyszę o chłodzeniu wału przy obsadzaniu go w łożysku no ale naumiewał się człek dawno może jakieś nowoczesne techniki są takie co to zamiast silnik pracować 300-500 tys km bez remontu wytrzymuje teraz może 150kkm i de facto orbi się z niego szrot.. O chłodzeniu panewek przed instalacją W OBUDOWIE ! to tak .. przy czopach wałów rzędu 400-700 a nie 10 ! Ale o chłodzeniu wału nie zdarzyło się. Jacku nie chodzi o pukanie w wał drewnianym klockiem przy wyjmowaniu go z silnika tyko o nap... młotem póltora kilo - a to pewna drobna różnica jest. Oczywiście łożysko wewnętrzne w obudowie i na wale pasowane jest w miarę luźno z lekkim wciskiem, inaczej ciężko by je było wydobyć sądzę ze powinno to być K-M/h6, zewnętrzne ciasno ale albo daje się wystukać albo wypada samo po pogrzaniu karteru podejrzewam P-R/h6 (h6-7 to tolerancja łożyska piescień zewnętrzny. H6-7 to piersciń wewnętrzny - łożyska w wykonaniu standardowym) Natomiast czopy wałów podparte w ten sposób jak w silnikach modelarskich powinny być wykonywane h6-7 i to jest moje pytanie czy mam rację ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi