Rowerem z trzy metrowym szybowcem na plecach

[Kamilos]

Witam, za niedługo (najprawdopodobniej) stanę się posiadaczem motoszybowca F5J 3.4m. Generalnie to latać często jeżdżę rowerem bo a) często nie ma kto mnie zawieźć b ) mam dosyć blisko na pole ,zastanawiam się z czego i jak zrobić jakąś torbę ew. plecak dla takiego dużego modelu. Z góry dzięki za wszelakie pomysły.

[oko]

Z moich doświadczeń, pokrowiec na snowboard jest bardzo dobry, obszerny, mocny a i bez porównania tańszy niż specjalizowane pokrowce modelarskie. Jeżeli chcesz wozic na plecach, to są takie z systemem nośnym, ten chyba do nich nie należy ale jako przykład:

 

http://www.decathlon.pl/pokrowiec-na-narty-snowboard-wedze-l-wedze-id_8224205.html

[mozzo]

Może pomyśl  nad adaptacją jakiejś przyczepki rowerowej do przewozu modeli. Skoro planujesz latanie F5J to może przydałby się jakiś akumulator Pb na wyposażeniu.

[oko]

"Przy okazji" używam przyczepki dziecięcej do wożenia dronów. Całkiem wygodne, ale to dość kosztowny wariant. I niezbyt praktyczny jeśli się nie ma garażu. Moja przyczepka jest amortyzowana, w prostszych trzeba by chyba pokrowiec podwiesić albo jakoś zabezpieczyć przed wstrząsami.

[Kamilos]

Oba pomysły są spoko, torbę bardziej popieram i ją kupię ale z tą przyczepką to ja bym sam chyba se taką zbudował z płyt OSB bo tam w tedy jeszcze jakieś krzesło (takie turystyczne składane) bym dał.

[Zefirek]

Oba pomysły są spoko, torbę bardziej popieram i ją kupię ale z tą przyczepką to ja bym sam chyba se taką zbudował z płyt OSB bo tam w tedy jeszcze jakieś krzesło (takie turystyczne składane) bym dał.

 

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/45830-plecak-do-przenoszenia-modelu/

[Kamilos]

Ten pokrowiec na broń wygląda całkiem fajnie ale jest za mały, kadłub F5J ma ok. 1.5m a on ma 1m wolę jednak żeby nic nie wystawało a szczególnie ster kierunku. Znalazłem taki oto pokrowiec na snowboard http://www.asport.pl/p/19125,240/pokrowiec-na-deske-snowboardowa-fastback-155cm--166cm-k2/ cena trochę nie fajna ale przynajmniej będę mógł elegancko jeździć a nie bać się że coś mi odpadnie