modelpiotrek Opublikowano 24 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2008 Witam znalazłem na allegro taki oto licznik z wysokosciomierzem http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=406163998 cena jest atrakcyjna i dopóki nie nazbieram na wario od Piotrka myślałem żeby to kupic chodzi mi tylko o wysokośc max jaka model osiągnął w danym locie jakieś sugestie? warto lub nie? pozdrawiam Piotrek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 24 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2008 O, to ciekawe. Chętnie się dowiem jaka jest funkcjonalność tego urządzenia w modelu. Nie napisali ile waży - pewnie nie dużo - i jaka jest dokładność pomiaru. Z tego co widzę to chyba 1m. Kup, przetestuj i daj znać :-) Może też bym się skusił - akurat padł mi licznik rowerowy więc upiekłbym dwie pieczenie na jednym ogniu :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pitlab Opublikowano 24 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2008 To może przy okazji mam pytanie (na chwilę obecną całkowicie abstrakcyjne): Jak duże mogło by być zainteresowanie takim wysokościomierzem - loggerem, potrafiącym zarejestrować lot i/lub wyświetlić jakieś podstawowe parametry w warunkach polowych? To mogła by być taka znacznie tańsza wersja SkyAssistanta (SA light ;D ) bez wariometru i nadajnika, które są najdroższymi składnikami obecnego urządzenia. Ewentualnie mogła by być to wersja bez loggera - sam wskaźnik wysokości maksymalnej, ale myślę że to bardzo zuboży funkcjonalność przy niedużej redukcji kosztów. Rozmiarowo mogło by to być około 2/3 obecnego wariometru (26x70mm) czyli rząd wielkości tego co ma powyższy komputer rowerowy. Trudno mi szacować cenę, ale pewnie była by porównywalna do innych urządzeń modelarskich o tej funkcjonalności - ok. 1/3 ceny SA. Zastanawiam się do czego to mogło by być ludziom potrzebne? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 24 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2008 Od razu powiem, że to maleństwo raczej się nie przyda. A to z powodu funkcji automatycznego wyłącznika. Jeśli odbiornik nie dostanie impulsu, to po pewnym (dość krótkim) czasie urzadzenie się po prostu wyłącza. Do ponownego włączenia, konieczne jest ręczne uruchomienie licznika przez naciśnięciu przycisku na klawiaturce. A wsadzić do srodka modelu koło rowerowe z napędem, żeby dawać impulsy, to będzie chyba spore obciążenie modelu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ładziak Opublikowano 24 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2008 Za niewiele większe pieniądze, niż ten licznik rowerowy, można kupić odbiornik GPS z loggerem, np. http://aukcja.onet.pl/search.php?string=gps+logger&search_type=1&location_radio=1&selected_country=1&category_radio=1&st=gtext&listing_sel=2&listing_interval=7&order=p Przy okazji, oprócz wysokości, mamy zarejestrowanych kilka innych parametrów - a jak się nam znudzi zabawa, to pozostaje nam normalny odbiornik GPS . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czaja18 Opublikowano 24 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2008 Taki gps to fajna sprawa Można sprawdzić odrazu prędkość modelu. Jak będe miał troche wolnej gotówki (nie prędko) to pomyśle o tym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ładziak Opublikowano 24 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2008 Można sprawdzić odrazu prędkość modelu. Dokładnie! - oraz np. wykreślić trasę lotu na Google Maps . Ja mam BT-Q1000 i od jakiegoś czasu łazi za mną pomysł włożenia go do modelu... tylko odkąd pomysł przylazł, to ja nie polazłem jeszcze na lotnisko, ech :? . Przy najbliższej okazji wypróbuję go i podzielę się spostrzeżeniami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mareq Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 Pitlab: Jaka mogła by być cena za logera wyłącznie z pomiarem wysokości i prędkości? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modelpiotrek Opublikowano 25 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 Madrian faktycznie masz rację ten licznik po pewnym czasie nieużywania przechodzi w stan oszczędności baterii:) co do loggera od Piotrka jestem zainteresowany:) Z GPS turystycznymi wszystko fajnie ale są sporych rozmiarów do modelu typu trener spokojnie można go wsadzić ale do szybowca z kadłubem rurowym już nie to samo dotyczy wysokościomierza turytycznego Oglądałem wysokościomierz na hobbycity ale szczerze powiedziawszy nie podoba mi się sposób odczytu wysokości poprzez liczenie mrugnięcia diod,jakoś mnie to nie przekonuje pozdrawiam Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 Turystyczne nie sa aż takie wielkie. Ale fakt do malego elektryka by nie wszedł. ale małymi modelami nie lata sie wysoko. Ten był na 1180m. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modelpiotrek Opublikowano 25 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 Irek nie żartuj:)widziałeś go jeszcze? chyba że latasz w FPV:) wybacz że tak się cieszę ale latam 3,5m modelem i wiem jak jest z widzialnością modelu Chyba ze ja już mam problemy ze wzrokiem hehehehhee mam dopiero 38 lat:) Ale muszę Ci przyznać Fokker jest piękny i robi wrażenie:) pozdrawiam Piotrek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pitlab Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 Jaka mogła by być cena za logera wyłącznie z pomiarem wysokości i prędkości? Też mnie kusi ta prędkość, bo sporo osób o to pyta w wariometrze a tam nie mam już szansy niczego dołożyć. Z mojego punktu widzenia doszedł by jeszcze jeden czujnik za ok 50zł. Dodam tylko że była by to prawdziwa prędkość względem powietrza a nie poziomy rzut prędkości względem ziemi jaki można otrzymać z GPS. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 Pitlab i o to właśnie chodzi, logger wysokości i prędkości z wyjściem np. RS232 jakby ktoś miał ochotę na radiolinię i laptopa na lotnisku. Mimo że używam avioniki w modelu to bym kupił dodatkowo takiego loggera, czasem przy oblotach trochę ciężko jest ładowac avionikę za już dużą kasę, a model może okazać się "nielotem". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 Piotrek - ja latam tylko on-line :rotfl: bez żadnych googli czy tam jeszcze co innego. Mój ma rozp. ok 170cm i spokojnie mógłbym jeszcze wyżej ale bałem sie że stracę zasieg nie wiedząc jak daleko jestem. Przy 3,5m modelu widzisz go jeszcze lepiej. Ale z niewielkie pieniądze ja też bym pisał sie na takie "ustrojstwo" do natychmiastowego oczytu ( po wylądowaniu) wysokości i prędkości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pitlab Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 Pitlab i o to właśnie chodzi, logger wysokości i prędkości z wyjściem np. RS232 jakby ktoś miał ochotę na radiolinię i laptopa na lotnisku. O! Ciekawy pomysł - na to właśnie liczyłem. Co prawda i tak dał bym USB żeby móc czytać logi, ale nie powinno być problemu ze zrobieniem bocznika i przekierowaniem transmisji na RS232. Czy do takiej radiolinii potrzebny jest pełen standard elektryczny RS232, czy wystarczą poziomy TTL? Pytam bo drivery RS232 są dosyć duże gabarytowo. Piotrek - ja latam tylko on-line :rotfl: bez żadnych googli czy tam jeszcze co innego. Mój ma rozp. ok 170cm i spokojnie mógłbym jeszcze wyżej ale bałem sie że stracę zasieg nie wiedząc jak daleko jestem. Przy 3,5m modelu widzisz go jeszcze lepiej. Ale z niewielkie pieniądze ja też bym pisał sie na takie "ustrojstwo" do natychmiastowego oczytu ( po wylądowaniu) wysokości i prędkości. Jasne. Cieszę się że jest odzew. Tak jak pisałem na dzisiaj jest to sprawa hipotetyczna, ale do jesieni powinienem wyrobić się ze SA i być może w zimę będe miał wolne moce przerobowe, które mógłbym skierować właśnie na logger "SA light". Koncepcja na dzisiaj wygłada tak że logger współpracuje z tym samym softem co wariometr, tak więc kwestię protokołu i obrazowania już mamy gotową. Trzeba było by się skupić na zrobieniu elektroniki (w dużej mierze już gotowej) i oprogramowaniu tego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ładziak Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 GPS turystycznymi wszystko fajnie ale są sporych rozmiarów Czy ja wiem? Mój ma 72 x 45 x 21 i waży 67g, a są i sporo mniejsze lub o innych kształtach, np. węższe i dłuższe - idelane do szybowca.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 Po prostu kupując radiomodem wybierasz taki który akceptuje poziomy TTL, teraz już chyba większość akceptuje TTL. Tylko standard komunikacji, najczęściej avionika nadaje cały czas, choć stacja naziemna ma możliwość "odpytania" a avionika tylko odpowiada na pytania, co pozwala zaoszczędzać trochę prądu. RS232 nawet TTL powinien pozwolić na zabawę z telemetrią nawet na "kadłubkach" telefonów komórkowych a teraz "darmowe numery" to standard u operatorów. :wink: A jeśli masz modem który tego nie akceptuje to "przejście na MAX232" i tak radiomodem + zasilanie będzie większy i cięższy niż logger. GPS logger fajna sprawa (sam używam) ale pytanie na które odpowiedź zawsze jest interesująca to prędkość względem powietrza, po tym jak zaczołem latać z avioniką zmieniło się moje spojrzenie na własności modelu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modelpiotrek Opublikowano 25 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 Irku to już sie zastanawiam jak wysoko latam? w moim elektroszybowcu będę miał wario od Piotrka a latałem juz nim na granicy widzialności:) a może faktycznie juz się starzeję hahaha chociaż w straży mamy badania co roku i problemów nigdy nie było:) Paweł wario od Piotrka waży 22gr:) to jest troche mniej niż turystyczne z tym licznikiem tak tylko wyskoczyłem bo to miała być mniejsza alternatywa dla turystycznego pozdrawiam Piotrek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SCRUBBY Opublikowano 26 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2008 Zdecydowanie jestem zainteresowany. Pozostali latacze FPV na pewno też. O takich urządzeniach rozmawialiśmy na Zlocie. Jeżeli w modelu (a przepraszam... ze względu na pewną dyskusję ;-) w latadle będzie źródło informacji o : 1.) LO/LA 2.) Wysokość 3.) Prędkość 4.) Kierunek względem bazy 5.) Opcjonalny wyświetlany elektroniczny kompas to masz zbyt zapewniony i w RP i za granicą. Do tego moduł transmisji wszystkich danych w paczkach na ziemie np. na 5MHz - i już pełnia szczęścia gotowa. P.S. Oczywiście urządzenie i nadajnik do niego na oddzielnym + niezależnym zasilaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pitlab Opublikowano 26 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2008 Jeżeli w modelu w latadle będzie źródło informacji o :1.) LO/LA. Nie rozumiem tego skrótu. Możesz rozwinąć? 2.) Wysokość3.) Prędkość 4.) Kierunek względem bazy 5.) Opcjonalny wyświetlany elektroniczny kompas 2) OK 3) OK 4) Na dzisiaj średnio orientuję się jak to zrobić. Pewnie potrzebny będzie GPS, analiza współrzędnych i wyznaczenie kąta na płaszczyźnie pozycji bazy względem latadła. 5) Rozumiem że wyznaczony a nie wyświetlony i nie chodzi Ci o zrobienie OSD. to masz zbyt zapewniony i w RP i za granicą. Do tego moduł transmisji wszystkich danych w paczkach na ziemie np. na 5MHz - i już pełnia szczęścia gotowa.P.S. Oczywiście urządzenie i nadajnik do niego na oddzielnym + niezależnym zasilaniu. Cieszę się z takich deklaracji, tyle że wyszliśmy z prostego loggera a doszliśmy do dosyć zaawansowanego komputera pokładowego. Niewykluczone że coś takiego da się zrobić, ale to nie jest takie hop-siup i wymaga całej masy badań. Druga sprawa - nadajnik (rozumiem że chodziło o 5GHz) to nie jest banalna sprawa. Samo badanie stwierdzajace zgodność z normami to rząd wielkości 10kzł. Nie chcę nawet wspominać ile kosztuje doprowadzenie do takiego stanu i jego utrzymanie. 8) Na chwilę obecną mam narzędzia pozwalające mi na pracę z nadajnikami do 1GHz. Podsumowując: nie mówię nie, ale chyba jeszcze nie dorosłem do tego typu projektu. O ile nie ma większego problmu ze zrobieniem loggera i wyprowadzeniem z niego informacji o wysokości, prędkości i być może kompasie, to dokładanie GPS jest już duży wyzwaniem i projekt, który z założenia miał być wersją niskobudżetową niebezpiecznie się rozrasta (gabarytowo, cenowo i obliczeniowo). Myślę że w najbliższej przyszłości skoncentruję się na prostym loggerze (+ ficzery o których wspomiansz Ty i Armand) a w międzyczasie doskonaląc metody pomiarowe a tego typu komputer + kilka innych rzeczy, które chodzą mi po głowie pójdzie na następny ogień. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.