przemo Opublikowano 14 Listopada 2016 Opublikowano 14 Listopada 2016 Cześć. Dawno nic nie pisałem i zachęcony wpisem Bartka (tego od legendarnego "podkładowego" Korsarza co już zasługuje na statut latającej legendy;) ) zamieszczam kilka zdjęć lampki LED na biurko w wersji DiY. Pomysł samej żarówki zaczerpnąłem z youtube'a a reszta narodziła się już w głowie Lampka wykonana w większości ze sklejki począwszy od grubości 3 mm po przez 4 mm, 6 mm i 10 mm ... czyli co się walało po warsztacie. Jedyny zakup to dekoracyjny przewód w bawełnianym oplocie, paski LED (zużyłem 66 cm paska), włącznik dźwigniowy, 3 śruby zamkowe wraz z podkładkami i nakrętkami motylkowymi oraz wałek sosnowy fi 12 mm. Oczywiście lampka posiada regulację jak na lampkę biurkową przystało W dolnej podstawie zrobione gniazdo pod zasilacz 12 V (walał się po kątach więc się do czegoś w końcu przydał Podstawa od spodu zabezpieczona kawałkiem płyty ze sklejki przed dostępem osób trzecich do włącznika włącznik dźwigniowy Szybki rzut oka na "żarówkę" Co do materiałów i samych kosztów : - sklejka - była w warsztacie więc nie liczę - wałek sosnowy drewniany fi 12 mm długość 1 m ... market budowlany cena 8 PLN- przewód ozdobny 2x0,75 w bawełniany oplocie 15 PLN - włącznik dźwigniowy 1,5 PLN - 1 metr paska LED w granicy 15 PLN - śruby zamkowe wraz z nakrętkami motylkowymi jakieś 3 PLN - zasilacza nie liczę bo leżał w domu łącznie : 42.50 PLN ... satysfakcja posiadania lampki jedynej takiej na świecie bezcenna Pozdrawiam 1
Bartek Piękoś Opublikowano 14 Listopada 2016 Opublikowano 14 Listopada 2016 Kapitalna! Masz na biurku wyjątkową, jedyną w swoim rodzaju i najzwyczajniej w świecie estetyczną ładną rzecz. No i ta duma. Bardzo lubię drewno, nawet jeśli to sklejka. Pociągnięte lakierem, dostaje dodatkowego uroku. A koszt faktycznie szokujący;)
SeKLeŚ Opublikowano 14 Listopada 2016 Opublikowano 14 Listopada 2016 Ja myślałem, że przewód jest z kabanosa...
przemo Opublikowano 14 Listopada 2016 Autor Opublikowano 14 Listopada 2016 Ja myślałem, że przewód jest z kabanosa... głodnemu "chleb" na myśli
Rekomendowane odpowiedzi