Zapadnięte poszycie skrzydła styro-fornir

[japko95]

Cześć, zrobiłem sobie ostatnio skrzydełko metodą styro-fornir, niestety powstało sporo "zapadlisk" poszycia równoległych do dźwigara (prostopadłych do cięciwy) i najczęściej w okolicy brzegu płata i w pobliżu dźwigara. Czy ktoś się spotkał z takim zjawiskiem i doszedł do tego czym to było spowodowane? Ja mam dwie teorie, pierwsza to zbyt duże obciążenie przy schnięciu. Nie chce mi się jednak za bardzo w to wierzyć gdyż skrzydło dociskałem jedynie książkami, a wiem że niektórzy robią to nawet akumulatorami samochodowymi i nic się nie dzieje. Druga to fornir słabej jakości, ja zastosowałem dokładnie ten http://www.modelpartner.ig.pl/sklep/index.php?77,fornir-ceiba-0-6-mm-28cm i muszę stwierdzić, że był on raczej kiepskiej jakości, pękał praktycznie od patrzenia na niego. Czy fornir słabej jakości może być przyczyną zapadania się poszycia? Druga sprawa, czy zna ktoś sklep z dobrej jakości fornirem w aglomeracji śląskiej lub też pewny sklep wysyłkowy?

[japim]

To chyba nie jest efekt zapadania - tylko odklejenia. 

Na niedoklejonym fornirze powstają charakterystyczne bąble.

 

Nie napisałeś jakim klejem kleiłeś (żywica/polimer/poliuretan/wikol?)

 

Używałem różnych fornirów.

I takich super duper i ostatniej jakości.

I nawet beznadziejnie krzywy fornir dociśnięty super mocno i dobrze doklejony do rdzenia dawał satysfakcjonujące efekty.

Ale miałem tez sytuacje gdy na dobry fornir dałem za mało poliuretanu a ten nie spuchł tak jak tego oczekiwałem i miałem bąble...

[japko95]

Kleiłem soudalem 66. Faktycznie, eksperymentowałem z minimalną ilością kleju, chciałem maksymalnie zejść z wagi. Przemek, czy przy klejeniu żywicą miałeś problemy? Zastanawiam się czy następnym razem nie użyć żywicy. Epidian 53 się nada? Słyszałem że potrafi wyżreć styro.

[japim]

Jak pożałowałem soudala to właśnie miałem niedoklejone skrzydło.

Najlepiej klei mi się żywicą (E52) i polimerem (zwykły Dragon) i zazwyczaj wybieram Dragona, bo jest mniej upierdliwy a równie dobry.

[japko95]

Ok, dzięki. Podbijam pytanie o dobre źródło forniru.

[japim]

1. Allegro / sklepy modelarskie

2. lokalny sklep z fornirem

 

Tak jak powiedzialem - to nie fornir jest winny. Bo nawet pofaldowany fornir jak scisniesz decha i 30 sciskami to sie ladnie przyklei. 

[japko95]

To może podpowiesz gdzie na allegro dostanę formatki o długości przynajmniej 70 cm w ilościach niehurtowych (bo takie oferty widzę głównie na allegro). Sklepów lokalnych nie znalazłem, dlatego pytam.

[japim]

Wpisz "fornir 0.6" i masz:

http://allegro.pl/brzoza-18-8x266-fornir-okleina-naturalna-0-6mm-i6712631555.html

http://allegro.pl/fornir-mahon-sapeli-flader-240x44cm-x-0-6mm-i6664683795.html

http://allegro.pl/fornir-okleina-sapeli-pasiak-22x255cm-x-0-6mm-i6026897482.html

 

Ale ceny jak w modelarskim. Kiedys kupowalem na Allegro - teraz kupuje lokalnie. Cena z modelpartner jest moim zdaniem akceptowalna.

[Grabcio]

Powrócę na chwilę do kleju poliuretanowego Soudal 66. Aby ładnie się spienił powierzchnie klejone powinny być wilgotne. Na sucho klej ten kiepsko się sprawuje - nie pieni się lub pieni grubymi, rzadkimi bąblami i nie wypełnia nierówności. Oklejany rdzeń powinien być gładki, bez zagnieceń i lokalnych przepaleń. Oklejając rdzenie styro fornirem lub balsą rdzeń posmarowałbym klejem, a arkusz pokrycia od strony rdzenia prysnąłbym jakimś zraszaczem (mgiełką wodną) i dopiero położył na rdzeniu i dobrze docisnął. Na docisk stosuję różnej wielkości tzw. torebki strunowe wypełnione luźno piaskiem lub solą kuchenną - bardzo ładnie układają się na krzywiznach zapewniając równomierny docisk. W ten sposób robiłem ostatnio garb na kadłubie za kabiną w modelu Edge 540 (2,2m) i nie mam zastrzeżeń do jakości klejenia balsowego poszycia do rdzenia styro.