oko Opublikowano 5 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2017 I tak miałeś szczęście że to się nie zrobiło podczas lotu, bo wtedy - o ile nie ma zapasowego linku do uziemienia drona - duża szansa na rozstanie na zawsze Ja stosuję optoseparację w takich przypadkach. Ale napisz co to może być i dlaczego arduino by miało zakłócać porty (i które), tak by innych ostrzec. Czy masz poprawnie rozwiązane zasilanie z PowerModule i zapasowym UBECem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeziorek74 Opublikowano 7 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2017 Ale napisz co to może być i dlaczego arduino by miało zakłócać porty (i które), tak by innych ostrzec. Czy masz poprawnie rozwiązane zasilanie z PowerModule i zapasowym UBECem? Jak już mi wszystko zadziała tak, jak chciałem, to pochwalę się projektem na forum. Ogólnie pomysł narodził się po zakupie podanego wyżej w linku modułu NLM od Andrzeja. Jednak, kiedy zacząłem łączyć diody w całość, przeraziła mnie ilość "kabelków". Samolot jest duży, więc miejsca w środku tez dużo, ale z każdego skrzydła dochodzi mi teraz w sumie 12 przewodów - 3 x 2 żyły (światła navi, strob i landing) oraz 2 x 3 żyły (lotki i klapy). Dodatkowo w kadłubie beacon dół i góra oraz navi, strob i taxi. W sumie potworna kabelkologia. dlatego wpadłem na pomysł, żeby stworzyć płytkę drukowaną, zawierającą ścieżki i połączenia oraz sam zmodyfikowany moduł NLM oraz dodatkowe elementy (kamera, zasilanie itd - tak, żeby tylko wpiąć pakiety, zintegrowane 12pinowe wtyki od skrzydeł i gotowe. A kabelki na stałe w płytce. Na dzisiaj wyglada to mniej więcej tak: Jak widać, bazą jest Arduino nano, które steruje zintegrowanym modułem oświetlenia. Zasilane jest pakietem 3S. Zasilanie modelu to tylko przejściówka do Power Module i kamery (dodatkowo nieprzylutowane jeszcze wejście na drugi pakiet 4S). Wszystko razem "pomasowane". I teraz patrząc na górne zdjęcie - jak wepnę Arduino, podłączę zasilanie 3S po lewej i podłączę zasilanie 4S po prawej, to wszystko jest OK (na razie na ziemi). Jak wyłączę zasilanie 3S po lewej, to całość wariuje - nie uruchamia się silnik i "pika" regulator (lub w ogóle się nie uzbraja). Problem leży chyba w tym, że Arduino odczytuje sygnał PWM z odbiornika( Pixhawka) na kanałach 3, 6 i 9 i coś tutaj zakłóca, kiedy Arduino nie jest aktywne. Wyglądać ma to mniej więcej tak: https://youtu.be/rVxa3NbwVEU Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi