Skocz do zawartości

Fokker DVII


AQUARIUS_ML
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ulepiłem i ja metrówkę. Zestaw-trofeum z jakiś zawodów - tak tak - jakimś cudem udało mi się kiedyś stanąć na podium. Długo mi się z nim zeszło, ale w końcu jest, a patrząc na niektóre cudeńka na forum uznałem, że trzeba się w końcu nieco przyłożyć. Czytając wasze posty o modelach dwupłatów ESA zauważyłem, że najważniejsze, żeby upychać główne ciężary jak najbliżej przodu i odciążać ogon, żeby potem nie dokładać ołowiu przy wyważaniu. Tak też zrobiłem. Najpierw kuracja odchudzająca. Odciąłem plaster od dołu, potem na gorąco wybrałem epp (jest z czego wybierać!) i z powrotem sklejone. W ten sposób kilkanaście gramów ubyło - może to niedużo, ale przy wyważaniu ma jednak spore znaczenie:

 

15abb73925c092b2.jpg

97b8a95f6b8611fd.jpg

Następnie kadłub został oszlifowany i wycięte zostały wnęki na wyposażenie i silnik. Wkleiłem też kawałek rurki i sklejki pod podwozie i sklejkę na wręgę silnikową:

a4a36c464dd28933.jpg

051dfb145b541b0c.jpg

 

Potem prace zwolniły i zająłem się galanterią.  Najsampierw ploterowane ultralekkie (2g/szt.) ckm Spandau. Zrobiłęm je w skali 1:8 - trochę za duże, ale będą uniwersalne ESA/ACES. Ze styroduru wyszłyby trochę dokładniej, ale nie miałem nawet kawałka, więc wyciąłem je z twardego styropianu i kawałków depronu. Sklejone i odpowiednio podmalowane wyglądają tak:

 

77062490224a48dd.jpg

a96c727c94e0856a.jpg

46777bb3e02ca942.jpg

cc383eec5d829dba.jpg

629c29369e90f21c.jpg

 

Następnie powstała styrodurowo-depronowa makieta silnika:

 

263fb9321ab9dedb.jpg

a12d9150f1e4a83f.jpg

cab68ca50771f57e.jpg

 

W międzyczasie powstały koła. Podpatrywałem Wasze patenty, udoskonaliłem je nieco i przy pomocy dremelka z frezem zamocowanego do blatu i pseudotokarki-wiertarki wystrugałem takie oto kółeczka. Pianka EVA oklejona z dwóch stron sklejką i piasta z rurki alu. Waga kółeczka 15g. Zdjęcia wyjaśniają o co chodzi:

 

0f1647cffe1177b9.jpg

538bc233b41b0f79.jpg

56476d06f704af9c.jpg

1e0222b28ca93fc0.jpg

37120792aea7c776.jpg

a4efd690879c29d9.jpg

94f9d796fab97f56.jpg

4ab8e17013e664ab.jpg

2d81f5fc82c81ecc.jpg

 

Kolejny etap malowanie. Zawsze wychodziłem z założenia, że model ESA powinien być prosty i szybko zbudowany - więc żadnych dziwnych kamuflaży, a już na pewno nie lozenge!!! Trochę poszperałem w necie i zmieniem zdanie - będzie lozenge! Opracowałem wyskalowany szablon wydrukowałem i powycinałem z folii, dobrałem kolorki i potem, przez trzy długie wieczory nanosiłem kolorki na płaty. Jedno jest pewne lozenge lubi piwo...

 

0695d29b78138f53.jpg

940a4828ff416c5f.jpg

37c6f7bc503bb4dc.jpg

c5ed09861728eb71.jpg

 

Reszta malowania poszła już sprawniej. Z ilością farby nie przesadzałem:

 

2e3587a927562963.jpg

8599b8ba52ea531b.jpg

f28fe41a964204b1.jpg

 

I cieniowanie, żeby model był bardziej plastyczny:

 

593c3ac44d98b96f.jpg

Montaż skrzydeł – ten etap odwlekam zawsze ile się da. No ale w końcu trzeba. Żeby kąty były zachowane opracowałem i wyciąłem na ploterze styropianowe szablony. Stójki i baldachim z węgla 2 mm:

2f779fe22bd6925e.jpg

 

Podwozie z drutu 1,5 mm z ośką z hartowanej stali 2mm, do której doklejone zostało, charakterystyczne dla Fokkera skrzydełko - musiałem je wyciąć dodatkowo. Nie ma samolotu bez pilota, koniecznie z wąsami! Wylepiony został z lekkiej masy plastycznej dla dzieciaków i pomalowany akrylami:

 

ece095e845d13774.jpg

a580c42f831f302e.jpg

404561998a149693.jpg

 

Na koniec tradycyjnie odbył się odbiór techniczny wykonany przez moją ekipę piżamersów:

 

2a09fc3d4499a1aa.jpg

 

Gotowy model waży 580 gramów. O ile środek ciężkości przypada gdzieś na krawędzi dolnego płata to obędzie się bez dodatkowego ołowiu -co niezmiernie mnie cieszy!

 

ec543cc01699880a.jpg

e8f437c3bf768de1.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Skoro to drugi taki lekki model to może jednak coś z wagą [:P]

Silnik RAY 1000kv, nie mogłem znaleźć takiego z mniejszymi obrotami. Śmigło10x5 i mam jeszcze slow fly10x4,7. Serwa HXT900 x 4 sztuki, regiel 18A,  pakiet 1300.

No i podwozie takie troszkę wątłe mi się wydaje, nie wiem, czy nie będę poprawiał z grubszego drutu.

Ale pilot lekki, kółka lekkie, no i z klocowatego kadłuba naprawdę sporo towaru wybrałem. Oszczędnie dawałem farby i kleju, nie przesadzałem z węglem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i podwozie takie troszkę wątłe mi się wydaje, nie wiem, czy nie będę poprawiał z grubszego drutu.

Ja u siebie też mam "golenie" podwozia z drutu fi.1,5 i ośkę 2mm. Podwozie przy mocniejszym lądowaniu wygina się, ale generalnie taka konfiguracja sprawdza się u mnie od początku metrówek :), tylko zastosowane pręty muszą być z porządnego materiału, a nie z plasteliny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.