Skocz do zawartości

Zapalają się czy nie zapalają...(lipole)


Irek M

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 41
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Ehh, wzielo mnie na sentymenty, kiedys strzelalem ostrą i mialem do wyboru - dostac pozwolenie ale pojsc do wojska badz zakonczyc hobby. Wiemy jak sie to skonczylo :cry:

Teraz zostala mi tylko slavia, na strzelnicy nie bylem od lat...

 

eh... a bylo tak cudnie...

 

dm6.jpg

 

dm.jpg

 

Aktualnie nie narzekam, samoloty tez daja rade :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w bractwie kurkowym i klubie bylem, tez z wynikami niezlymi. Trening 4x w tygodniu przez 3 lata zrobil swoje ;) Mam patent strzelecki no ale ten brak mozliwosci uzyskania pozwolenia (musialem kombinowac z wojskiem) zakonczyl moje boje, z broni klubowej mozna strzelac do czasu, pozniej trzeba miec swoja albo strzelanie bez wynikow ;/

 

Co do lunety, posiadalem podobna i jest ona zdecydowanie za mala, powinna byc minimum x32 choc ze slavi zdecydowanie lepiej i przyjemniej strzela sie szczerbinka+muszka :D

 

Jeszcze nigdy nie bylem na paintballu, ktos probowal? (A zapytam bo i tak juz duzy OT) Podobno zabawa przednia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sami ryzykanci widzę w na tym forum :) Leży mi na półce pakiet 2S, w którym jedno ogniwo już prawie w ogóle nie trzyma, chyba też po eksperymentuję :) Mówicie że najlepiej pakiet przeładować a potem spięcie??

 

Co do celowania ze szczerbinki, to nie ma problemu Irku, musisz sobie założyć wyższy montaż. Ja w Norconii mam taki średni:

 

album_pic.php?pic_id=84

 

i nie ma problemu z celowaniem pod lunetą.

A z zerowaniem lunetki to faktycznie jest zabawa, ja mam 3-7x20.

 

EDIT:

Ja! Ja byłem na paintballu, siniaki jaki jak 5 zł + obrzęk przy mocnych karabinkach, ale zabawa faktycznie zaje... fajna :jupi: Trzeba mieć kondycję na dłuższe bitwy.

Rada: Bez armora nie radzę nawet próbować :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 tygodnie temu identyczne tasco zalatwil moj znajomy ktoremu pozyczylem slavie ehhe (dlatego tez pisalem ze MIALEM podobna) odpadlo mu cos ze srodka, jeszcze tego nie widzialem, mowil ze da sie przykleic :D

 

Jesli chodzi o kalibrowanie lunety to nie ma z tym wiekszych problemow. Wkladasz slavie w imadlo, tarcza na 15metrow, ustawiasz lunete na srodek, strzelasz serie 5 strzalow (czasem srut jest krzywy wiec trzeba wziasc srednia). Nastepnie poprawiasz śrubokrętem i tak do uzyskania rezultatu.

Mozna tez z reki przypierajac bron do muru/drewka by unieruchomic. Ale to juz troche bardziej wprawieni.

 

Widze ze wszyscy mamy bardzo podobny osprzet :)

 

 

Edit: U mnie w poblizu organizuja paintballa i daja pelne ubranie, maski itd. Zastanawiam sie czy sie nie wkrecic choc moja kondycja ostatnio nienajlepsza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee, na 15m zerować? To lunety nie potrzeba na taki dystans. Ja ma na jakieś 50 ustawioną :)

Załatwiłem sobie poprzednią lunetkę, miałem Suttra, czy jakoś tak. Z małej odległości strzeliłem w ziemię by ją rozładować. Coś musiało tam być, ponieważ śrut się odbił... prosto w optykę :oops: Nie dało się naprawić :'(

A co do ustawiania w imadle, to u mnie się to nie sprawdza, ponieważ ja nie trzymam karabinku luźno, tak by przy strzale cofał mi się po linii prostej od odrzutu (a norconia kopie!). Trzymam ją mocno, więc zawsze mam odbicie, tyle że wypracowałem sobie taki chwyt, że zawsze bije mi w tą samą stronę, i tak muszę lunetę ustawiać :mrgreen:

 

Najwyżej zadyszki dostaniesz jak troszkę po lesie pobiegasz, ale radzę spróbować bo warto :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie nie chodziło o kalibrowanie lunety, tylko o celowanie na rożne odległości. Na szczerbince bez problemu potrafiłem ustawić sobie odległosc np 30 - 50 m przez odp podkręcenie w pionie szczerbinki. Z lunetą musiałbym podkrecać "krzyżyk" ale to już nie jest takie szybkie jak ze szczerbinką. Chociaz i tu pewnie można by nabrać wprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja strzelam z 30m, na 50m slavia jest za slaba. Ustawiasz lunete na 15m a pozniej to juz tylko lekko ustawiasz wysokosc.

 

Co do Twojego trzymania wiatrowki... to chyba niezbyt celnie tak strzelasz?:) Powinna w zasadzie trzymac sie na ramieniu, druga reka tylko do podtrzymania jej. Nie ma znaczenia jak karabin odbije bo gdy to zrobi to srutu juz dawno nie ma w lufie a liczy sie glownie celny strzal. Z pewnoscia kontrujesz (zrywasz) podczas strzalu - tak sie nie robi hyhy. Sprobuj ustawic lunete w imadle, po ustawieniu - lekko trzymac karabin (jedynie mocno wbity w ramie) i strzelac bez kontry. Moge Ci zrobic jutro jakas fotke jak trzymam karabin jesli jestes zainteresowany. We mnie instruktor wbijal to na strzelnicy przez dosc dlugo :)

 

edit: Fokker ustaw lunete na srednia wysokosc i bierz poprawke przy roznych odleglosciach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wiem że źle trzymam broń, mnie też na strzelnicy LOK'owskiej ścigał za to instruktor :)

Moje strzały wbrew temu co mogło by się wydawać są całkiem celne. Różnica między nami polega na tym, że ja się dużo szybciej męczę przy strzelaniu. I strzelam celnie dopóki mi się prawe ramie nie zmęczy :shock:

Ale już się tak nauczyłem, a że strzelam już tylko rekreacyjnie to nie chce mi się zmieniać techniki (albo jej braku :lol: ).

 

Nie ma znaczenia jak karabin odbije bo gdy to zrobi to srutu juz dawno nie ma w lufie a liczy sie glownie celny strzal

 

Święta prawda... gdy mówimy o broni palnej. Niestety przy pneumatykach sprężynowych (nie wiem jak z tymi na CO2) to działa prawie dokładnie na odwrót :P Gdy tłok porusza się po naciśnięciu spustu mamy pierwszy (łagodniejszy) odrzut. W momencie uderzenia tłoka w czoło cylinderka następuje drugie (mocniejsze) szarpnięcie, i mniej więcej w tym momencie śrut zaczyna się rozpędzać w lufie.

 

Aleśmy bajzlu Irkowi w wątku narobili :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Slavi ,to poznałem gdyż swego czasu sam taką posiadałem, niestety potrzeby finansowe zmusiły mnie sprzedać Czeszkę, następny mój karabinek będzie też od CZ tyle że CZ200 PCP :P . Co do lunet Tasco ,Hunter itp. to trzeba się liczyć że to sprzęt bazarowy i przyjemności z nim nie będzie, prawdziwe lunety zaczynają się od 200zł. Ja miałem Gamo Hunter jakiś bazar, i po strzale trzeba było zmieniać nastawy, więc zrezygnowałem. Fokker potrzebujesz lunety z krzyżem Mil-dot wtenczas kropki na krzyżu odpowiadają odległości i sobie je na soczewce ustawiasz-tyle że trzeba ją najpierw oszacować(odległość) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diem - to ja żle trzymam wiatrówkę??? I przez to strzelam niecelnie?? Piuerwszy raz słyszę by trzymać broń na ramieniu. Uczono mnie, że stopka kolby zawsze opiera się w "dołku strzeleckim' czyli granica barku i ramienia. Co do ustawiania lunety - wiem jak to sie robi bo przecież sam sobie ustawiałem do zadanej odległości. Chodziło mi o to, iż na przyrządach bezbłędnie ustawię w kilka sekund bez próbnych strzałów, a z lunetą tego tak szybko nie zrobię.

Luneta moja nie kosztowała wiecej niż 100zł. W profesjonalnym zakładzie rusznikarskim nie chcieli mi zamocować twierdząc, że po paru strzałach rozsypie się, a reklamacji nie przyjmą bo uprzedzali o tym. Zamocował mi za to szwagier kolegi i tak już co najmniej 4 lata sie spisuje OK. Z tym, że ona nie jest plastikowa bo i takie były.

Kiedyś gdy dostępne były korki do strzelania to śrut - " czapaczki" wypełnialismy tą masą. Trafienie w cokolwiek sygnalizowane było hukowo i dymnie :jupi: Oczywiście tył śrutu trzeba było zaślepić plasteliną - bez tego wybuch masy następował już w lufie co objawiało się mocym odziałowaniem spustu na palec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Milko nie będę się kłócił, ale to już moja druga lunetka tego typu i mam z nią świetną zabawę - nie sprawia żadnych problemów. Swoją drogą gdy kupowałem lunetę parę lat temu najtańsza Tasco kosztowała jakieś półtora stówy (bodajże 4 x 20), ale w tym samym czasie można było kupić identycznie wyglądającą podróbę np. na allegro za połowę ceny. Z produktami Huntera nie miałem do czynienia, ale być może Ty też trafiłeś na taki fajans?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jasne :) . Chodziło mi o produkty bazarowe, Tasco robi bardzo dobre lunety, ale jego klony na bazarze po 15-20zł to już nie to samo tasco, podobnie z innymi markami, dlatego lepiej kupić sprawdzony produkt w znanym sklepie, niż dać się oszukać .

Co do tych tematów polecam lekturę tego forum-

http://bron.iweb.pl/

to co wiem na dzień dzisiejszy jest zasługą tego forum.

Szczególnie radze poczytać na temat "Chinek" (czyli produkty oferowane w TV większości bazarów i serwisów aukcyjnych.) Nawet te 99zł za "świetną wiatrówkę" nie jest warte utraty zdrowia i tych 100zł :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano z tymi wynalazkami to jest zabawa, kumpel kupił sobie taką za 200zł wiatróweczkę (magnum chyba się zwała), jakieś 2 lata temu to było. Wesoło było gdy podczas pierwszego strzelania po kilkunastu śrutach dostał szczerbinką w czoło - ośka się złamała :rotfl: Ale z drugiej strony miała mieć siłę podobną do mojej, jakieś 240 m/s a tak naprawdę to waliła wyraźnie mocniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak one sadzą to nikt nie wie :D , praktycznie co z tego że ma 240m/s i często okazuje się że przekraczają dozwolone 17 J i trzeba mieć nań zezwolenie :wink: jak nie trafisz tym w stodołę :P , słabsza Slavia jest znacznie celniejsza niż mocna Chinka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.