Skocz do zawartości

Rzadki przypadek


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wziąłem na pole swojego wysłużonego EG (po sprawdzeniu wszystkiego w domu) i wystartowałem. Po nabraniu około 20 m wykonałem zakręt 180 st. i po chwilowym locie po prostej, model nagle przestał reagować na polecenia. Lot zamienił się na nurkowy ok 40 stopni i w tym położeniu walnął na szczęście w zbożu ok. 200 metrów ode mnie.. Nic sie nie uszkodziło. Ponownie zrobiłem próbę i wystartowałem, ale już na mniejszej wysokości skręciłem, a model po minięciu mnie ponownie przestał reagować i w zakręcie zakretował  w trawie. Małe uszkodzenia usunąłem w domu. Po szczegółowych oględzinach okazało się, że tuż za odbiornikiem urwała się antena,a latam na częstotliwości 35 Mhz.i to było przyczyną braku zasięgu radiowego. Naprawiłem i wybieram się polatać EG, ale niestety leje i jest zimno. .Poczekam.na "polską :złotą jesień" ;)

Opublikowano

Miałem podobnie ale nie było i zbierać z modelu i na 2.4ghz. Antena wkrecana w nadajnik, ma mechanizm obrotowy który pozwala kręcić antena dookoła. W tym miejscu zabrakło połączenia. Model 2m, 30ccm benzyna(miał być holownik) start na 5m, model ładnie w górę. Zaczynam zakręt w lewo co by model wytrymowac. Skrzydło pochylone na ok 10°, i brak reakcji na stery. Model zrobił tak pol beczki i na plecach w ziemię...

Opublikowano

Te zboże to chyba powinno być dawno z pola zdjęte, czyli miałeś fuksa.

 

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.