krewetki Opublikowano 18 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2017 Witajcie. Ostatnio znajomy prosił mnie o poskładanie do kupy takiego samolotu: https://avifly.pl/pl/modele-samolotow/pioneer-ii-1400-arf---rpl-beta-bixler-beta-sky-surfer?gclid=CjwKCAjw3f3NBRBPEiwAiiHxGMvEMk20ZOTB8Hhg49FhAbxtsfu-OujTL5t2orT8laITvy8vhNBwGhoCvKEQAvD_BwE Prosił mnie też o zrobienie w nim rozbieralnych skrzydeł. Więc wkleiłem w skrzydła po 2 neodymy o powierzchni 1cm^2. Jak myślicie, czy nie rozsypie się to w powietrzu? PS. Do środka skrzydeł wchodzi jeszcze pręt z włukna węglowego na ciasno dla zwiekszenia sztywności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayster8405 Opublikowano 19 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2017 Akurat tego Pioneera 2015r mam.Skrzydło w tym modelu jest rozbieralne. I tu zrobiłeś zonga, bo tam gdzie ma być rurka węglowa jest odejmowany element zakrywający.Rurka węglowa ma być wklejona na Uchu -por w rowek w skrzydle,a następnie także na ten klej ten element zakrywający wraz z kabelkiem do serwa.Ciekaw jestem jak teraz wkleisz tę rurkę?W zestawie jest jeszcze pręt węglowy który po połowie wchodzi w rurki tworząc jedną całość skrzydła.Jest opcja że jak się ma warunki i nie przeszkadza w transporcie można skrzydła wkleić na stałe do kadłuba. Magnesy jak najbardziej pomogą i nie pozwolą się rozdzielić połówkom płata. ale trzeba je solidnie wkleić i myślę że nie są przyklejone tymi taśmami przylepnymi.. Ja mam tylko neodymy 5x5 N50 i trzymają.Jeszcze mogę Ci doradzić a żeby serwo nie miało ciężko na lotkach, ja lutownicą w miejscu zginania przetopiłem odcinki kilku centymetrowe i pozostawiłem trzy 3cm niby zawiasy, możesz też i naciąć. Do tego czasu nic się nie dzieje. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krewetki Opublikowano 19 Września 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Września 2017 Model dostałem z korytkami już zaklejonymi. Na szczęście przewody od serw sa poprowadzone w skrzydle. Pręt węglowy można wprowadzić ciasno do skrzydeł. Rozumiem zeby go wkleić do jednego skrzydła na stałe? Magnesy wkleiłem porządnie. Musiałem je jednak troszkę osłabić za pomocą tej taśmy klejącej. Neodymy okazały się tak mocne ze jeden wyrwał mi się ze skrzydła. W prawdzie może dla tego że klej jeszcze nie wysechł do końca (1h po sklejeniu). Tak czy siak, mówisz że nie rozczepią się skrzydła jak będę kręcił beczki w powietrzu? W nowszym modelu Pioneer XL widziałem 2 ciekawe rozwiązania. Dziure z porzodu kadłuba w roli kanału wentylacyjnego chyba dla regulatora i koła. Zastanawiam się nad małym liftingiem i wmontowaniem tych usprawnień. mayster8405 Czy Ty jakieś masz usprawnienia w swoim modelu? Tu jest filmik o R-Planes Pioneer XL https://www.youtube.com/watch?v=yifoMZIvxVw Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krewetki Opublikowano 19 Września 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Września 2017 ##################################################################################################################### Zbieram powoli elemnty: http://rc-team.pl/pioneer-xl/60786-r-planes-mocowanie-podwozia-pioneer-xl.html http://rc-team.pl/wszystkie-czesci-r-planes/83221-r-planes-pioneer-xl-gole-podwozia-z-kolem-para.html# Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayster8405 Opublikowano 20 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2017 moja modyfikacja polegała na tym co opisałem.Ponadto jak widać na zdjęciu podwozie sklejone z trzech warstw twardej balsy i kółko średnicy chyba 32m/m.Oczywiście spód kadłuba wylaminowałem i jeszcze nakleiłem pas balsy.W podwoziu zamontowałem kołek od góry który akurat wchodził w otwór kadłuba i po przyklejeniu nie pozwalał się przesunąć i oderwać.Akurat na tym zdjęciu widać wklejony ten pręt węglowy od spodu i bowden do serwa.Obecnie docelowo mam pakiet 3S 1.6Ah i jedna podkładka. Odbiornik mam mocowany na nadlewie kabinki od dołu na rzepa, Regulator też na dole kadłub mocowany na rzepa. Nic pozatym nie było zrobione. Pomimo że Pionnerek zaliczył kreta kadłub jest tylko lekko zdeformowany w okolicy kabinki, ale kabinka na magnesie trzyma sie pewnie i prawie dokładnie jak było. W tym modelu nic się nie da więcej zrobić aby lepiej latał bo lata wyśmienicie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poharatek Opublikowano 20 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2017 Tak czy siak, mówisz że nie rozczepią się skrzydła jak będę kręcił beczki w powietrzu? W Pioneerze? Beczki???? :D :D Co do modyfikacji - nie kombinuj za bardzo, tylko go oblataj. Po kilku - kilkunastu lotach sam będziesz wiedział, co Ci w modelu nie pasuje i w jaki sposób poprawić producenta. Dorabianie podwozia to kiepski pomysł, bardziej Ci będzie przeszkadzało, niż pomoże w lądowaniu. Wystarczy okleić czymś (taśmą, folią samoprzylepną) spód kadłuba. Pioneer - to chyba najpopularniejszy model dla początkujących. Wątków o jego ulotnieniu i modyfikacjach (tych sensownych i - w większości - sensu większego nie mających ) jest milyjon. Nawet tu na forum - wystarczy użyć wyszukiwarki, ona naprawdę nie gryzie... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micro Opublikowano 20 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2017 W Pioneerze? Beczki???? :D :D Pętle i latanie na plecach również . 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayster8405 Opublikowano 21 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2017 Marcin, czy podwoziena na pewno przeszkadza!?,jakoś tego nie stwierdziłem i wylądowałem raz na asfalcie. Gdybym go nie miał, model by wyglądał trochę inacze.Ale, do niczego nie namawiam i opisałem co ja zrobiłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poharatek Opublikowano 21 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2017 To od Pioneera XL. które Tomek chciał zaadaptować jest jednotorowe - z kółkami pomocniczymi pod skrzydłami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CichyBart Opublikowano 22 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2017 Z tymi lotami na plecach to baaaardzo wysoko trzeba zacząć... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micro Opublikowano 23 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2017 Z tymi lotami na plecach to baaaardzo wysoko trzeba zacząć... Jakąś tam wysokość trzeba mieć , chociaż są tacy co latają nisko . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Francka Opublikowano 27 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2017 Jakąś tam wysokość trzeba mieć , chociaż są tacy co latają nisko . Wszystko zależy od umiejętności sterowania czyli pilota Mateusz , Paweł tak mają . https://youtu.be/MT3zShfcoiU?t=130 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CichyBart Opublikowano 27 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2017 Może źle się wyraziłem: zabawę z lotami na plecach betowatymi trzeba rozpocząć na dużych wysokościach. Później już łapie się prędkość oraz wychylenie steru wysokości i nie jest to niespodzianką. Na pierwszy raz nie radzę nisko tego robić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micro Opublikowano 27 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2017 @Franek Tego szukałem, ale nie mogłem znaleźć . Mateusz jest niesamowity . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi