Skocz do zawartości

Optypesymist RC


Rekomendowane odpowiedzi

Na początku był chaos, następnie pojawił się pomysł. W ślad za nim powstał projekt:

post-17179-0-74413800-1512174492.jpg

Po jakimś czasie zbudowałem model balsowy z przeznaczeniem na napęd żaglowy, zdjąłem z niego formę negatywową, bo coś czułem, że może się przydać. Z modelem balsowym utknąłem, a z formy wyszły pierwsze skorupy...

post-17179-0-83396900-1512174673_thumb.jpg

Mijał czas, kolejna skorupa leżakowała i wtedy zaiskrzyło - najpierw będzie napęd mechaniczny?!  

Silnik od wycieraczek samochodowych 12 V.

Regulator Turnigy TGY-20A.

Wał MP JET, 300 mm,  M4.

Śruba dwułopatowa GRAUPNER 50 mm, lewoskrętna.

Ster standardowy z Modelmaxu.

Serwo Hitec HS-311.

Akumulator żelowy 12 V, 5 Ah.

Aparatura Cadet 4.

No i zaczęło się dziać. Podzespoły trafiły do kadłuba:

post-17179-0-84737900-1512176209_thumb.jpg

Sklejka na pokładzie otrzymała lakier:

post-17179-0-69802500-1512176230_thumb.jpg

Ze styroduru skroiłem daszek na kokpit:

post-17179-0-16981500-1512176253_thumb.jpg

Podłączyłem elektrykę i elektronikę, naoliwiłem wał - nastał czas próby:

A dzień później wyjazd nad wodę na pierwsze pływanie:

Po dwóch dniach ponownie pływanie, tym razem w słonecznej pogodzie i z przesuniętym akumulatorem nieco do przodu:

 

I tak wygląda mój debiut w radiomodelach!    :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

https://www.youtube.com/watch?time_continue=6&v=6YuTohEiRlw

 

Każda próba na wodzie przynosi jakieś spostrzeżenia, doświadcza. Tym razem oniemiałem na widok Łabądków, które przypłynęły w liczbie chyba 10 pod sam brzeg, gdzie rozpakowywałem model. Musiałem się przemieścić kilkanaście kroków w bok, żeby je przekonać, że nie jestem ich paśnikiem. O dziwo, odpuściły ze zrozumieniem... Pozwoliły mi pobawić się modelem, same eskortowały go od strony zafalowanej wody. Swoją drogę one tam rozdawały karty, bo to jest Zatoka Łabędzia! Nawet oznakowana.

A śruba? 

Niestety to było drugie oniemienie. Czterołopatka mieliła wodę i ślamazarnie pchała model do przodu. No, coś takiego? Manewrowość ograniczona, ster bardzo ospale reagował na wychylenie 30*. Przekonałem się, że śruba typu X (dwułopatowa) o średnicy 50 mm - to był rarytas. Skok 18 mm.

 

post-17179-0-51538100-1513367046_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na takie zmiany przed zimą chyba już za późno. Raczej wystawię go na sprzedaż i zajmę się innym, większym. Tutaj chodziło mi o sprawdzenie układu kadłub-napęd, przy minimalnych środkach. Chociaż ta śruba korci... https://rc-team.pl/2-lopatowe/38271-graupner-sruba-carbon-hydro-k-series-63-mm-l-drive-dog-231763l.html#   :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas jadę po bandzie. Ten motorek dawał radę ze śrubą 50 mm, aż miło było patrzeć. Brakowało tylko prędkości nieco większej. Wiadomo, apetyt rośnie w miarę pływania... Chyba żeby najpierw wymienić zasilanie na lżejsze (żelowy klocek waży 1,5 kg, ale ma 5 Ah) np. takie: https://rc-team.pl/pakiety-li-po/85544-tattu-akumulator-lipo-148v-1800mah-75c-4s-xt60-ta-75c-1800-4s1p-006189.html#

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz jeszcze jedną możliwość, zrobić śrubę samemu. Wytocz piastę z pręta mosiężnego, chociażby na wiertarce bez luzów. Zrób płytkie nacięcia na wsunięcie łopatek z blachy 0,3-0,5 i zalutuj.  Masz możliwość, nawet nad wodą, wyginając zmienić kąt łopatek. Jeżeli rezultaty są zadowalające szukać fabrycznej na jej wzór. A jeżeli jest dobrze wykonana pływać na niej.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez chwilę o tym pomyślałem, z tym że  spoglądałem na 4-lopatkową i oczyma wyobraźni widziałem obraz odcięcia ich i przyklejenia pod innym kątem. No, ale to jest PCV i żywica nie chwyci. Twój pomysł natomiast jest godny uwagi. Robisz dokładnie taką śrubę, jaką potrzebujesz. W dzisiejszych czasach chciałoby się wydrukować śrubkę na 3D i pewnie jest to możliwe, choć wcześniej trzeba by ją narysować, a to już nie jest takie hop. Póki co znalazłem gwintówkę taką, jaką mam, ale o 10 mm większą. https://modelemax.pl/pl/sruby-napedowe/17581-gr--sruba-naped-60mm-m4-r-2-gfk-2303--60.html I to jest to, co chciałem zmienić, ale spojrzałem na 4-łopatkową i coś mnie wzięło... Pewnie chciałem doświadczyć.  :lol:  Szkopuł w tym, że sklepy nie podają skoku śrub, a na zdjęciach nie za bardzo go widać... Może to jest sposób na większy obrót? Albo trzeba podwoić obroty na wale.  :rolleyes:  Takie dylematy.

Śruba K, o której pisze Michał, nie ma gwintu i wymaga przewiercenia wału na gwincie M4, otworkiem 1 mm. Trochę ryzykowne w amatorskich warunkach. Chyba, żeby zabierak nakleić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzięki Michał, zabierak zastosuję w następnym modelu.

Czas pomyka, jutro chyba ostatni dzień jesieni tej zimy, może uda mi się podjechać nad wodę i przetestować śrubę 60 mm. Niezawodny Modelmax przysłał mi ją w ciągu 1 doby! Jakby wyczuli, że potrzeba chwili nastała.

post-17179-0-06856100-1514314215_thumb.jpg

Wprawdzie dzisiejsza pogoda zachęcała, ale trzeba było podładować akumulatory, przesunąć zasilanie przed silnik i zobaczyć jak to leży w wannie. Leży dobrze, bardzo interesująco. Dzioby zanurzyły się ok. 1,5 cm, a rufa leży na KLW. Powiem więcej, nie sposób było oprzeć się okazji do pokręcenia śrubą w wodzie. O dziwo 4-łopatkowa całkiem dziarsko chlapała, ale to jest wanna, inna perspektywa do obserwacji. W każdym razie śruba ta jakby się przeprosiła za spacerowe prędkości na jeziorze. (Chyba, że akumulator był słaby... :rolleyes: ) No, pawęż wyszła na powierzchnię i pojawił się inny układ ciągu.

Natomiast nowa śrubka fi 60, typu X... dała czadu! :o Oj, zapowiada się ciekawa jazda. Model wyrzucał wodę jak z turbiny. Wolnoobrotowej oczywiście, stąd śmiała średnica śruby. Silnik daje radę, regulator obrotów też. To chyba ten czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 Jeżeli takie pływanie odpowiada to tak zostaw. Proponuję zmienić charakter tej łódki na np. jacht motorowy z różnymi bajerami i światełkami lub holownik własnego pomysłu lub jeszcze coś innego co by odpowiadało tej prędkości i będzie OK. Do wiosny jest trochę czasu na przeróbki. Jak jest wiatr to lepiej zmienić akwen na mniejszy z mniejszą falą. Na to jezioro zbuduj żaglówkę RG 65.  Nie jest kłopotliwa w transporcie a ładnie pływa.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Jeszcze ją upiększę trochę, nadbudówka jest prowizoryczna, więc zrobię nową ze sklejki, może jakiś maszcik flagowy. I pójdzie między ludzi. Moje cele spełniła a widzę, że zainteresowanie jakieś jest - ostatnie ujęcie w filmie sterował potencjalny nabywca i bardzo mu się podobało. Rekreacja.

Model żaglówki mam rozpoczęty... od lat. Może teraz pójdzie z tym, że ma 3 stopy długości.

No, jeszcze jest CSS-11 na tapecie... Oby zima nie była za krótka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.