Gość Kaziuk Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Czy instalując ten silnik warto przewidzieć układ żarzenia dla wolnych obrotów? Jest to w tym silniku konieczne? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Niby nie jest konieczne, ale w ten sposób można by wykluczyć każdy silnik :faja:. Czy masz na myśli 2 czy 4suwa? kolega z tego forum - a pewnie i nie tylko on - własnie użyli tego modułu w swych silnikach. Ja też go uzywam ale w 4suwie 15cm. O ile w 2suwie 7,5cm silniuk raczej nigdy nie gasł na małych obrotach to w ASP FS 60 czy w OS FS 91 zdarzało się. A ponieważ moje modele to polmakiety więc by nie stracić wieeeeelu godzin pracy w Fokerze własnie zastosowałem ten patent. Jeśli precyzyjnie zaznaczysz przy drążku gazu miejsce max wychylenia gdy jeszcze żarzy to nie będzie z tym problemu - będą za to plusy i to te dodatnie :rotfl: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaziuk Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Ano tak, bo to przecież właśnie w Gdańsku pewien elektryk wynalazł plusy ujemne... :jupi: To taki Mustang ARF za 999zł. Silnik żarowy dwusuwowy. Instalować żarzenie? Wszelkie instrukcje takiej instalacji na pewno gdzieś tu znajdę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Model nie ma znaczenia do samej instalacji co raczej silnik. Minimalne obr 4suwa są znacznie mniejsze niż dwu suwa stąd pytanie. Jesli silnik bez problemu pracuje na minimalnych obrotach to nie musisz. Jeśli są jakieś problemy to albo precyzyjna regulacja pomoże albo ...dla własnego poczucia komfortu instalacja :jupi: Gotowy moduł kupisz za coś ok 80 zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaziuk Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Hmm... Poćwiczę na styropianowym elektrycznym Super Cub, a potem zechcę wystartować tym. To mi się pewnie uda, ale gorzej z wylądowaniem... :wink: - Jeśli silnik w ogóle zgaszę, to poszybować on długo pewnie nie zechce. Silnik jest z pudełka, jeszcze go nie uruchamiałem. Sądzisz, że pierwsze odpalenie i regulacje zrobić poza modelem? Wtedy byłoby wiadomo, ale trochę więcej zachodu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Jeśli masz stanowisko do uruchomienia i docierania silnika to warto ale jeśli nie masz to żaden problem. Ja zawsze silnik montowałem od razu do modelu. Unieruchamiałem model id odpalałem silnik docierając go i ewentualnie regulując. Na poniższym filmie masz pierwsze odpalenie silnika i docieranie; http://pl.youtube.com/watch?v=hEyflm9OBv0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaziuk Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Jak uzyskałeś, że on tak szybko zaskoczył? Podlałeś trochę paliwa w gaźnik? Czy to dlatego, że czterosuw? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Tak poprostu mają :devil: Tak samo było z ASP FS 61(10cm) i OS FS 91; http://video.google.pl/videoplay?docid=6200878559405059206 Nie podlewałem paliwkiem bo to niepotrzebne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaziuk Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Pytam żeby uniknąć przykrości, jakie kiedyś miałem z samozapłonowymi Striżami, gdzie jak podciekło paliwo, to palcem łamało się korbowód... :cry: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Też mam takiego striża :rotfl: Ale obecne silniuki to zupełnie inna je bajka :rotfl: Ale, ale - czy twój silnik prosto z pudełka to nie czasem jakiś własnie taki z miniuonych lat 70 ubiegłego wieku? :devil: Jesli tak to mogą być problemy z podlewaniem :lol2: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaziuk Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Nienie, to nowiusi ASP 61 żarowy. Problem w tym, że on będzie cylindrem w dół i tego się boję... :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 :devil: Ale to już nudne - znowu muszę wyliczyć moje modele :rotfl: : w Vicomcie, w D.VIII i w Pfalz'u silniki własnie skierowane są cylindrem w dół. Nie było z tym problemu zarówno z dwusuwem OS LA 7,5cm jak i ASP FS 61 i 80,a tym bardziej w OS FS 91. Jeśli możesz to skieruj cylinder lekko w jedną ze stron - patrząc od przodu w lewo wtedy łatwo zmieści się tłumik. Czemu lekko pod kątem? Eliminuje sie w ten sposub drgania silnika - sa mniejsze niż z cylindrem pionowo. EDIT - uciekła mi fotka z poprzedniego postu - tu masz zamontowany moduł w D.VIII Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaziuk Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 A no to mnie uspokoiłeś. A dlaczego niby mniejsze? Zachodzę w głowę... :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Aż taki uczony nie jestem ale są mniejsze. Nawet tu na forum była o tym mowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaziuk Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Pewnie po skosie samolot się słabiej trzęsie... :lol2: Czy taki uchwyt do docierania silnika może być całkiem sztywny, czy musi amortyzować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 W moich modelach od 2cm do benzyny 26cm łoża mam sztywne. Ale są zwolennicy amortyzowanego, są też przeciwnicy :lol2: Poza tym 2suw tak nie trzesie jak 4suw wiec spokojnie mozesz na sztywno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaziuk Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Ale nie, mi chodzi o łoże zewnętrzne. Może być jak kowadło? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Nie Qmam. Jakie zewnętrzne? Ta niby hamownia na której chcesz dovierać? Czy zwykłe łoże dokrecanedo modelu? Ja mówiłem własnie o tych zwykłych dokręcanych do modelu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaziuk Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Mi chodzi o docieranie poza modelem. Czy może to być sztywne, czy raczej musi amortyzować jak model? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Amortyzacja jest niby po to by drgania nie uszkadzały modelu. nie ma modelu nie ma co uszkadzać :devil: więc jak najbardziej na sztywno!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.