Skocz do zawartości

Moje wspominki z MLP


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wstyd napisać ale mimo tego że tak blisko mieszkam od Krakowa to w muzeum nigdy nie byłem.

Dzięki Tobie Marku udało mi się go zwiedzić :) . Dzięki.

Liczę że jednak kiedyś wybiorę się tam osobiście.

Opublikowano

Muzeum w Krakowie odwiedziłem tak z 5x.

Zawsze byłem fascynowany.

Mojim ukochanym segmentem do odwiedzenia jest ale hala,
w której jest ekspozycja różnych śilników.

Od tych najstarszych I BARDZO ŁADNIE zrobionyh, aż "ruły", gdzie leje się (na wolne obroty) paliwo hektolitrami.

 

A mojimi ukochanymi samolotami są dwa:
Na wstępie do góry kółkami wiszący Zlin 50 (Zelazny)
No i "na podwórku" Junkers 52 Alte Tante (ostatnio jeszcze ze skrydłami porzuconymi obok kadłuba samolotu).

 

Ale jest tam tego więcej do obdziwjania. Fantastyczne muzeum.

Gratulacja Polakom!!!

 

Radek

Opublikowano

Grzegorz z mego byłego miasteczka znowu mnie zainspirował do drobnego wpisu. Otóż Kolego, jak to stwiredziła pewna blondynka, ta oponka w PWS-ie, nie ma powietrza tylko na dole oponki... I faktycznie, powinni dopompować. Co zaś się tyczy najciekawszego miejsca w Krakowie, to ja osobiście się zgodzę z tym stwierdzeniem, ale dla innych ludzi jest o wiele więcej i o wiele ciekawszych tutaj miejsc. Np. Wawel i przedsionek krypty Piłsudskiego, krzyż katyński, czy park Jordana z tamtejszymi popiersiami. Szczególnie tymi najnowszymi...

Opublikowano

Zrobiłem jeszcze focię, tego , co także mi się bardzo podoba i pewnie gdybym umiał, to też bym sobie to zbudował... ;)

 

 

 

Umiesz, umiesz - tylko jeszcze o tym nie wiesz... ;):rolleyes:

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.