Tusiek1988 Opublikowano 26 Grudnia 2017 Opublikowano 26 Grudnia 2017 Witajcie. Przeczytałem mase tematów o ładowarkach i im więcej czytam tym bardziej mi się w głowie plącze. Jedni chwalą te inni te. Wiadomo, że prawie zawsze są polecane wysokiej klasy ładowarki, ale fajnie by było znaleźć jakiś kompromis dla początkującego. Kupiłem MJX Bugs 3 i 2 zapasowe baterie. Chciałbym wydłużyć i bezpiecznie ładować moje pakiety. Jeśli się da to fajnie by było ładować np 2 na raz. Dość mocno zastanawiam się nad Ładowarką Redox v2 z zasilaczem. Pytanie czy da się tym ładować kilka na raz ? Jeśli tak, to jakie muszę dokupić kable/złączki ect . Czy lepiej zamówić coś na hobbyking by było taniej. Chciałbym by kwota oscylowała w ok 100 zł. Raczej nie wiążę jakoś bardzo swojej przyszłości w drogę "profesjonalną" z tym hobby.Dokładać w górę można bez końca wiadomo. Będę wdzięczny za sugestie. Pozdrawiam!
dimmus Opublikowano 26 Grudnia 2017 Opublikowano 26 Grudnia 2017 Mam redoxa chyba z 3 lata i jest wystarczająca. Są rozgałęźniki do ładowania do 5 pakietów na raz. Ja ładuje 6 pakietów 2s na raz. Wszystkie wtykam do złącza balansera w pierwsze piny, środkowy pakiet pod złącze prądowe ładowarki i się ładują. Dużym prądem bym nie ryzykował, ale ja tak ładuję 300mah pakieciki, ustawiam 1.8A prąd lądowania. Wszystkie pakiety rozładowane do podobnego napięcia.
japim Opublikowano 27 Grudnia 2017 Opublikowano 27 Grudnia 2017 Mam redoxa chyba z 3 lata i jest wystarczająca. Są rozgałęźniki do ładowania do 5 pakietów na raz. Ja ładuje 6 pakietów 2s na raz. Wszystkie wtykam do złącza balansera w pierwsze piny, środkowy pakiet pod złącze prądowe ładowarki i się ładują. Dużym prądem bym nie ryzykował, ale ja tak ładuję 300mah pakieciki, ustawiam 1.8A prąd lądowania. Wszystkie pakiety rozładowane do podobnego napięcia. Piotrek - dlaczego chodzisz na skróty? To co piszesz będzie działać bezpiecznie tylko z malutkimi pakiecikami - gdzie prądy ładowania są malutkie a przekroje przewodów są nieproporcjonalnie grube w stosunku do natężenia prądu. Dlaczego promujesz tak niebezpieczną metodę ładowania? Książkowo - wszystkie przewody prądowe pakietów podłączone równolegle. I do tego przewody balansujące podłaczone równolegle. Najpierw podłączamy wtyczki prądowe w celu wyrównania napięć globalnych, a potem przewody balansujące do dalszego wyrównania napięć na ogniwach i dopiero taki układ ładujemy. Jeżeli ktoś wetknie w płytkę balansującą większe pakiety (>1000mAh) bez uwczesnego podłączenia wtyczek prądowych - to jest duża szansa, że popali ścieżki.
dimmus Opublikowano 27 Grudnia 2017 Opublikowano 27 Grudnia 2017 Dlatego pisałem że dużym prądem bym nie ryzykował. Sorki że nie napisałem dużymi literami. Można zrobić rozgałęźnik albo kupić gotową płytkę (coś 25 zeta). Przepraszam że dzielę się tu takimi partyzanckimi pomysłami. Tak myślałem że ktoś potępi takie działanie .
japim Opublikowano 27 Grudnia 2017 Opublikowano 27 Grudnia 2017 Spoko akurat ładowanie lipoli nie jest jakieś mega skomplikowane. Jak ktoś wie co i jak to nie ma ryzka. Ale szkoda żeby ktoś niedoświadczony puścił sobie dom z dymem. Więc jak to mawiają Amerykanie - Safety First.
Rekomendowane odpowiedzi