Skocz do zawartości

Mini Mig 15


Rekomendowane odpowiedzi

...Lotnisko zamkniete przynajmniej do 5 kwietnia. Granice tez, wiec moje miejsce wypadowe w Holandii na razie poza zasiegiem. Trzeba bylo cos ze soba zrobic...Znalazlem na szafie przykurzone, wyciete kiedys skrzydlo na zmodyfikowanym (popsutym) profilu MH 45. Do tego dwa kiepsko centrujace, badziewne serwa i silniczek z CD ze strej produkcji po jakims deproniaku.

 

W sobote, z przerwami na prace w orgodzie, obiad, kawe, ciastko,  spacer ipt skleilem kolejny smieszny modelik.

 

 Nie dorobilem sie jeszcze drona i zamysl byl taki, zeby dalo sie latac w ogrodku w ten dziwny czas. Ale po dzisiejszym udanym oblocie w przygodnym polu, dochodze do wnniosku, ze jednak nie. Tzn. nie duzo brakuje. Da sie modelem krecic ciasno i latac przy nodze ale niestety nie u mnie (brakuje kilka m2?? i jaj pilotowi?).

 

Generalnie skrzydlo lata swietnie, pewnie i przewidywalnie. Jestem zadowolony. Model ma taka sama geometrie jak poprzednie. Inny profil.  Silniczek kreci smiglem APC 7x4. Pradu nie mierzylem ale po kilkuminutowym locie regiel 10 A sie nie spalil ani silnik nie zagrzal. Mocy w sam raz z zapasem. Z accu 2S 850mAh do lotu zawazyl 230g.

 

 

 

IMG_3063.JPG

IMG_3061.JPG

IMG_3062.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Odkop albo update...

 

Kurcze zdalem sobie sprawe, ze nie mam filmu z lotu Virusa (zreszta latal trzy razy od momentu opuszczenia fabryki?). Za to dzisiaj oblatalem inny modelik z serii Mig i inne...

 

Speedy powstal juz jakis czas temu, ale nie bylo czasu polatac. Do dzisiaj??.

Oblot sie w zasadzie udal, ale niepotrzebnie polecialem jeszcze raz. Zciemnialo sie. Model szybki, maly i nerwowy (albo pilot kiepski i nerwowy). Bylem za daleko. Nie widzialem gdzie jestem i w ktora strone lece i trrrraaach czy jebudu!

 

Modelik ma troche sentymentalna historie. Nie jest to kopia, ale w pewnym sensie tribute. Pierwowzorem byla delta KW400 konstrukcji s.p. Papy Kilowatta, ojca belgijskiego styropianowego CNC i prekursora naapedu elektrycznego (tego samego od Miga z pierwszego postu).

 

Tutaj jedna  z wersji pierwowzoru:

 

kw400_1.jpg.687f9b47f428a71d81bee286ac54b4d6.jpg

 

 

...Ktoregos dnia szukalem czegos na dysku i natknalem sie na pewny programik do przeliczania wspolrzednych profilu, ktory pozwala na wyciecie tego typu skrzydla. Wczescniej robilem do niego podejscia ale wychodzily jakies cuda. Tym razem zacialem sie i sie udalo...Dorysowalem do tego kadlub i statecznik i wyszlo cos w rodzaju kitu do samodzielnego montazu.

 

IMG_20201004_120325.thumb.jpg.d9ea3a2a6da0bf806e45db3c664174b2.jpg

 

 

 Prototyp wygladal jeszcze dzisiaj tak- before czyli?:

 

IMG_20210117_161652.thumb.jpg.6f07ce06a2fc72318e076b9f89f77660.jpg

 

 

Tutaj krotki filmik z ekscytujacego oblotu?:

 

 

 

A tutaj after last flight?:

 

IMG_20210117_165118.thumb.jpg.29d5dbde525fbdd0524272a998c4ed4d.jpg

 

 

Mysle, ze ktoregos dnia odbudujemy albo raczej wyrzniemy nowy. Dam znac na pewno?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Speedy sie powoli odbudowuje. W pewnym sensie, bo ten bedzie plastikowy i nie jest dokladna kopia piankowego nieszczesnika.

 

Rysowalem, poza geometria skrzydla, troche z czapy. Bez wczesniejszej koncepcji i planu. Dlatego wyszlo moze nie za bardzo pro. Troche poprawiania, przerabiania, zmian.. Ale to moja pierwsza plastikowa przymiarka wiec sobie wybaczam. Poza tym rysuje slabo, a rysowanie pod wydruk to zupelnie inna historia...

 

 Na razie model przypomina sterte plastiku jak na zdjeciu. Wazy to niestety 556 g chociaz balem sie, ze bedzie jeszcze wiecej. PLA jednak jest ciezkie. Oczywiscie mozna zaprojektowac lzej, tylko ze chcialbym poleciec wiecej niz jeden raz...

 

 Co do samego druku. Czesci kadluba i te "kwadratowe" wyszly OK. Troche gorzej z elementami skrzydla. Na rysunku wyglada to dobrze a na wydruku wystepuja przesuniecia lini..Problem kodow, drukarki, parametrow druku czy koncepcji samej struktury. Moze wszystko razem?

 

Anyway, teraz sprobuje to posklejac i ulotnic.

 

 

 

 

..

speedy en pièces.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nalatalem sie w ten zimny i sloneczny weekend jak malo kiedy... Rozpakowalem wieczorem graty i z rozpedu skleilem skrzydla, wstawilem w kadlub profil, w ktory bedzie wchodzil bagnet i przytwierdzilem statecznik pionowy.

 

1218328352_speedyasseblage.thumb.jpg.5ed6b581f8cc7233bcd16cd2e8eb9476.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Voilà. Plastic brick is ready to first crash?...

 

900 g RTF, obciazenie pow. 50g/dm2, stall speed w/g kalkulatora 55 km/h...

 

Mozecie juz wykupic abonament na topic i aktywowac notyfikacje, bo bedzie sie dzialo?.

 

Niestety w ten weekend pogoda chyba nie pozwoli wyjsc z domu. Trzeba bedzie z oblotem poczekac kilka dni. Ale juz sie boje. Zmienilem na wszelki wypadek regulator na 40A i przytwierdzilem wieksze smiglo. Bedzie potrzebny power przy starcie. Do tego ciezko dobrze uchwycic model, zeby z sila wodospadu cisnac ... Slizga sie ten plastik pod palcami. W nastepnej wersji (jezeli bedzie) domaluje specjalne wglebienia w dolnej czesci kadluba w okolicy SC, zeby pewniej chwycic. 

 Mialem taki plan, zeby zapakowac mu na oblot jakis flajt kontroler, ale nic nie mialem wolnego, wiec polece jak nasi dziadowie na manualu. Co bedzie...

 

465500976_speeedyready1.thumb.jpg.28b2cb3a828a74344e534718eb165680.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zaczac..? Narobilo sie?...

 

Nie wytrzymalem. Przejasnilo sie i pojechalem na lotnisko. Pogodynka oszukala. Mialo wiac okolo 30km/h a dymalo silniej. Pomyslalem, ze moze to w sumie dobrze, bo bedzie latwiej wystartowac. Wystartowalem ale nie wyladowalem, a moze wyladowalem inaczej...

 

 Troche powtorka z rozrywki. Podobny scenariusz jak w przypadku piankowego brata. Ciekawe, bo przywalilem niedaleko od miejsca pierwszej kraksy. Jakis Trojkat Belgijski czy co? Ciekawe kto zawinil. Czlowiek czy maszyna? A moze jakas zmowa, sabotage  albo inne zaklocenia??

 

Z modelu zostal tylko jeden segment kadluba i statecznik pionowy nietkniete. Reszte trzeba dodrukowac. Przywalilem naprawde niezle. Nos siedzial caly w ziemi a obok rozrzucone kawalki plastiku. Elektronika ocalala szczesliwie. Jedynie cos  ucielo antene odbiornika.

 

Odbuduje nieszczesnika jeszcze raz, ale juz wiem, ze to nie dla mnie. Male to, nie widac na tle nieba. Boje sie ciasnych nawrotow i odlatuje za daleko, a potem wiadomo...

 

 

Materialu filmowego nie ma za wiele. Do tego krecilem ze statywu. Zmontowalem na okrase krotki filmik skombinowany z poprzednim. Enjoy?:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Co prawda stracilem serce dla projektu, ale po ogledzinach okazalo sie, ze nie ma az tak duzo  oddrukowywania i postanowilem dac Speedemu jeszcze jedna i ostatnia szanse...Wszystkie czesci juz sa. Wystarczy tylko zlozyc do kupy.

 

1620669314122.thumb.jpg.11333e46ac09be80620e4d880d6f81f3.jpg

 

Nawet w skrzydlach wystarczylo tylko odtworzyc przednie czesci natarcia przy kadlubie, ktore przykleje po prostu "do czola".

 

 

1620669314119.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Speedy odbudowany (ostatnio mialem duzo pracy przy rekonstrukcjach i naprawach?).

 

Dzisiaj byla piekna pogoda. Cieplutko i w ogole, ale jakos nie mialem weny do latania... 

 

"save your tears for another day" jak spiewa artysta?...

 

1622307244100.thumb.jpg.a90d6492bf6443b23ed06addf3bb0407.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja dzisiaj wieczorowa pora ponownie oblatalem Speediego. Nie dacie wiary ale wyladowalem w calosci?. Lot byl krotki i intensywny. Dostarczyl wrazen, az za duzo.

 

 

Nie wiem czy bede nim regularnie latal? Chyba nie. Jest maly. Nie widze go. Jestem zmuszony latac na pol gwizdka, bo szybko ucieka z pola widzenia. Ciekawie (z drugiej strony normalnie) zachowuje sie przy zwrotach przy malych predkosciach. Nie ma tendencji do szybkiego zwalania sie tylko jakby spadal powoli. Trzeba uwazac.

 Do tego stres przy wyrzucie, bo trzymam model w prawej rece i gaz tez mam na prawym dragu. No i ciezko uchwycic. Sliski ten plastic...

 

W drugiej wersji kadluba dorysowalem wglebienia pod srodkiem ciezkosci, ale nie zdalo to egzaminu. Uchwyt mialem jeszcze mniej pewny.

 

616290026_speedyfusouchwyt.thumb.png.5a7473d167260ee2c1fc51f17e11c544.png

Potem wpadlem na wspanialy pomysl, zeby dodrukowac i wkleic w te miejsca takie smieszne formy ulatwiajace chwyt, ale przymierzylem i nie bylem przekonany:

 

1756562269_speedyfusouchwytv2.thumb.png.ec17fb2f944975c3bbd80d5b6f3c3dbc.png

W koncu zrobilem cos jeszcze dziwniejszego i wypalilem lutownica w tych miejscach otwory, tak ze prawie mi palec tam wpada... Balem sie, ze przy wyrzucie palce poleca razem z modelem ale sie udalo. Okazalo sie, ze to nieeleganckie rozwiazanie sie najlepiej spisalo a do tego regulator dostal wiecej swiezego powietrza:

 

1947874965_dziurawyuchwyt.thumb.jpg.c42e18abdafdc418441db74a59b11ee6.jpg

 

 

Na koniec historii o Speedym, mikofilmik z krotkiego oblotu, nagrany telefonem ustawionym w trawie...

 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.