meran110 Opublikowano 28 Kwietnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2018 Wreszcie "uwodniłem" ślizgacza. Wydaje mi się, że muszę podwyższyć kadłub aby zwiększyć wyporność i odsunąć nieco skrzydła od wody. Materiały już zgromadzone i zbieram się do budowy wersji finalnej, https://youtu.be/iBDOeKCW1Do Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mundek Opublikowano 28 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2018 Gratuluje udanego ""uwodnienia"", z tego co widac na filmie modelik lata jak shockflyer, troche za szybko . sorki, to jest tylko moja opinja, cierpliwie czekam na oblot wersji finalnej tego modelu. Pozdrawiam Wladek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vesla Opublikowano 28 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2018 Ładnie. Gratuluję. Trochę mu brakuje do gracji łabędzia lub kaczki ale jest fajny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meran110 Opublikowano 29 Kwietnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2018 A tutaj filmik z "uwodnionego" Jupitera.https://youtu.be/xbVMznGazoc Bardzo fajny na wodzie, ale trudny do manewrowania na wodzie. Już dorobiłem mu ster wodny. Może dzisiaj wypróbuję. P.S. Latałem trochę nerwowo bo w tyle głowy miałem świadomość, że w razie awarii model zostanie na środku jeziora, a woda zimna i żadnej łódki bo jeszcze nie sezon. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meran110 Opublikowano 1 Maja 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2018 Miało być wspaniale, wyszło jak wyszło. https://youtu.be/rrrnSVE5CMM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mundek Opublikowano 1 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2018 Wladku, ryzyko zawsze bylo i bedzie czescia naszego hobby, nie przejmuj sie, nie Ty pierwszy miales mokre ladowanie na jeziorku Kamionkowskim, ja mialem tam podobna przygode bylo to przeszlo 50 lat temu, zdjecie jest z tego miejsca (moj awatar na sasiednim forum). Przyznam sie, troche odeszla mnie chec latania z wody, mam jeziorko na "podworku" ale nie mam pontonu Pozdrawiam Wladek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meran110 Opublikowano 2 Maja 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2018 Wladku, gdybym miał się za nadto przejmować to bym się w to nie bawił. Moja żona uważa, że kraksy są istotą mojego hobby. Chyba nawet słychać zza kadru jej kasandryczny komentarz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vesla Opublikowano 2 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2018 He he. Podobno (jeśli wierzyć starym indianom) kobiety na lotnisku przynoszą pecha albo tak nas rozpraszają, że robimy głupoty :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meran110 Opublikowano 3 Maja 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2018 Staram się głośno nie myśleć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaciomp Opublikowano 11 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2018 Widziałem w locie. Ma wbudowaną konstrukcyjną stabilizacje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meran110 Opublikowano 12 Maja 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2018 Nie używam takich gadżetów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vesla Opublikowano 13 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2018 Tak trzymać! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meran110 Opublikowano 14 Maja 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2018 Widziałem w locie. Ma wbudowaną konstrukcyjną stabilizacje Co nagle to po diable. Przeczytałem "stabilizacja" i od razu się zaperzyłem, spojrzałem ponownie i dopiero przeczytałem Twój post ze zrozumieniem. Tak, udaje mi sie czasami konstrukcyjnie ustabilizować te maluchy. Zapowiedziałem finalną depronową wersję ślizgacza, ale na razie przekonstruowałem skrzydło, dokleiłem górne pokrycie profilu, podpiłowałem krawędź natarcia i wyszło coś niby-ClarkY. Właściwości lotne poprawiły się znacznie w stosunku do "deski z uskokiem". Samolocik uodpornił się na boczne podmuchy. Uniosłem również redan, ale nie miałem jeszcze okazji po modyfikacjach wypróbować go na wodzie. Pozdrawiam wszystkich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi