Skocz do zawartości

RWD 5-bis


safari28

Rekomendowane odpowiedzi

Witam dzisiaj postawiłem rwd tke na nogi zrobiłem przód i wydech i trochę duperelek tak to wygląda

 

post-5993-0-51565000-1525196242_thumb.jpg

 

post-5993-0-81346100-1525196251_thumb.jpg

 

post-5993-0-73207800-1525196259_thumb.jpg

 

post-5993-0-62381000-1525196272_thumb.jpg

 

post-5993-0-24042300-1525196281_thumb.jpg

 

żałożyłem śmigiełko i troszeczkę pokołowałem. Silnik powinien go bez problemu unieść jest prawdopodobieństwo że poleci

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Witam Andrzej z tym co do tej pory zrobione przekroczyłem magiczną barierę o jakieś 3g. dojdzie do tego jeszcze śmigło,pakiecik mam na wyrost 300mAh przy tym motorku spokojnie wystarczył by 160-180mAh jeszcze zobaczę może parę gramów urwię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model wygląda super (zresztą jak wszystkie twoje konstrukcje), szczególnie kiedy weźmiemy pod uwagę jego wielkość (a raczej "małość"). Wojtek, napisz coś więcej (PRAKTYCZNEGO - jak wiadomo: "diabeł tkwi w szczegółach") na temat strugania śmigiełek (a nie tylko jedno zdanie, że "struganie jest łatwe"  :rolleyes:  ). Teoretycznie technologię znam, ale nigdy własnoręcznie śmigieł nie robiłem. W młodości do samozapłonowców stosowałem śmigła fabrycznej produkcji: CCCP lub NRD  :P  (amatorska zabawa z modelami na uwięzi). W gumówki i makietowanie nie bawiłem się, więc takiej potrzeby w zasadzie nie było. Teraz chętnie poznałbym wszelkie tricks & tips na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Model wygląda super (zresztą jak wszystkie twoje konstrukcje), szczególnie kiedy weźmiemy pod uwagę jego wielkość (a raczej "małość"). Wojtek, napisz coś więcej (PRAKTYCZNEGO - jak wiadomo: "diabeł tkwi w szczegółach") na temat strugania śmigiełek (a nie tylko jedno zdanie, że "struganie jest łatwe"  :rolleyes:  ). Teoretycznie technologię znam, ale nigdy własnoręcznie śmigieł nie robiłem. W młodości do samozapłonowców stosowałem śmigła fabrycznej produkcji: CCCP lub NRD  :P  (amatorska zabawa z modelami na uwięzi). W gumówki i makietowanie nie bawiłem się, więc takiej potrzeby w zasadzie nie było. Teraz chętnie poznałbym wszelkie tricks & tips na ten temat.

 Witam długo mnie nie było bo zajmuje się obecnie trochę większym modelem :D

 

post-5993-0-62575800-1534791471_thumb.jpg

 

Taki mały OT wracając do śmigiełek sposób wykonania jest bardzo dobrze opisany w ,,Budowie lotniczych makiet Rc''G.Whiteheada bardzo ciekawa pozycja jeśli chodzi o literaturę.

 

Pozwolę sobie załączyć materiał do tego tematu tutaj można znaleźć dogłębny opis jak dane śmigiełko prawidłowo wykonać

 

post-5993-0-59724600-1534791923_thumb.jpg

 

post-5993-0-12340500-1534791934_thumb.jpg

 

ja postępuje zgodnie z powyższym, najpierw skok łopat potem kształt zarys na końcu przód pamiętając o prawidłowym natarciu. Śmigiełka robię z buka lub warstwowo sklejonego forniru kanapka ciemny jasny używając do tego wałka z papierem ściernym

 

post-5993-0-07360200-1534792183_thumb.jpg

 

na końcu szlifuję i wygładzam  przykładając ogromną wagę do symetrycznego wykonania no i wyważanie. Przy mniejszych sztukach jeśli chodzi o skok to najlepiej kupić plastikowego gotowca jako wzorzec i ,,przenieść go na drewno" o wiele mniej roboty. Na koniec dodam od siebie że śmigiełka są efektowne wizualnie ale niestety mniej skuteczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Wojtek za szczegółową odpowiedź. Moje aktualne "modele",choć nie tak wielkie jak twój, też są co najmniej dziwne  ;)  (dopóki nie urządzę w końcu własnej modelarni stacjonarnej) - jeden ze stolików warsztatowych do pracy na stojąco (pod szlifierkę, niedużą wiertarkę ze statywem i stolikiem krzyżowym oraz imadło obrotowe - dziury w blacie do przykręcenia narzędzi już nawiercone). Stolik zrobiłem z elementów "ze śmietnika"  :P  :

 

post-18069-0-50052600-1534805154_thumb.jpg

 

post-18069-0-11239800-1534805585_thumb.jpg

 

post-18069-0-40073400-1534805632_thumb.jpg

 

post-18069-0-72977300-1534805676_thumb.jpg

 

Stolik odsunięty trochę od ściany, bo w pracowni po ścianie lecą rury CO i jakoś muszę się w nie "wkomponować". :) Jak będę miał coś więcej, to pewnie foty mojej kompaktowej modelarni stacjonarnej wrzucę w dziale warsztat. Natomiast kompaktowy warsztat elektroniczny mojej roboty, z którego korzystam już od wielu lat można zobaczyć TUTAJ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.