LIFE i problem z napięciami

[skidan]

Witam.

Niedawno kupiłem pierwszy pakiet Life i zauważyłem , że pakiet podczas ładowania zaczyna się "rozjeżdżać". Tzn. rozładowany pakiet ma napięcie ok. 2,8V/celę +/- 0,02V

ładuję go prądem 2,5A lub 3A bez balansera i do napięcia 3,4V wszystkie cele mają identyczne napięcia (dokładnopść jak wyżej). powyżej cele zaczynają sie rozjeżdżać i ladowanie kończy się, gdy jedna cela osiągnie napięcie 3,6V.

 

Za każdym razem jest inaczej.

3,49 3,60 3,59 3,51

3,60 3,45 3,59 3,41

wszystkich ładowań nie pamiętam, ale sa podobne i muszę załączać ponownie ładowanie z balansowaniem. Trwa to kolejne 30min :evil:

 

Sprawdzałem na 2 ładowarkach

Turnigy . W przypadku ładowania Li-pol nie ma takiego problemu dlatego stawiam na pakiet.

 

Jak jest z waszymi pakietami Li-Fe ?

 

Edit:

Jaka jest max bezpieczna (dla pakietu) różnica napić na celach ?

[Irek M]

Moje ogniwa sam pakietowałem. Podłączałem do silnika tylko na próbę. Ładowałem już z 3-4 razy ale jeszcze nie dolutowałem wtyczki do balancera.Mimo to ładowarka G.T Power A6 zawsze pokazywała identyczny wynik dla wszystkich 3cel.

[skidan]

Jeśli nie masz wtyczki do balansera to jak ładowarka może rozpoznać jakie jest napięcie na poszczególnych celach? Moim zdaniem jedyna wartość, którą może wskazać to napięcie całego pakietu i nic więcej.

Sprawdzę na swojej ładowarce czy na odłączonym kablu do balansera będzie pokazywać napięcia.

[Irek M]

Sorki - głupoty napisałem :oops: Tak jest jak sie mysli o jednym, a pisze o zupełnie czym innym. Napięcie mierzyłem miernikiem kazdą celę osobno. Więc temat przewodni zachowałem - mimo braku balansowania cele nie rozjechały się :!:

[slawko_k]

ja też nie robiłem wtyczki do balncera bo podobno w life nie jest on potrzebny.

właśnie zmierzyłem swój pakiet a123 3s. każde ogniwo 3,34V. Pakiet ma za sobą ponad 50 ładowań.

 

Podejrzewam że Twój problem polega na tym że podpinasz złączem balancera do badziewnej ładowarki turnigy za 40$ znaczy ładowarka jest ok tylko balancer w niej do bani (on debalansuje pakiety a nie balansuje) .

 

Moja propozycja to naładuj każdą celkę z osobna na full żeby wyrównać i nie używaj już balancera a zobaczysz że pakiecik nie będzie ci się rozjezdzał.

 

Aha zakładam że piszesz o oryginalnych pakietach a123 a nie o chińskich podróbkach.

[skidan]

Podejrzewam że Twój problem polega na tym że podpinasz złączem balancera do badziewnej ładowarki turnigy za 40$ znaczy ładowarka jest ok tylko balancer w niej do bani (on debalansuje pakiety a nie balansuje) .

 

Początkowo ładowałem bez balansowania i właśnie wtedy pakiet się rozjeżdżał. Jeśli włączę pakiet do ładowania z funkcja balansowania problem znika, ale ładowanie trwa dłużej

 

Aha zakładam że piszesz o oryginalnych pakietach a123 a nie o chińskich podróbkach.

 

Pakiet kupiłem w ModeleMax. link podałem wyżej.

[radek_w]

Zakupiłem taki sam pakiet A123 systems pakietowany przez Shark ( RC Pelikan ), na potrzeby autka RC i przelutowałem go sobie tworząc 2S2P 6,6V 4600mAh

 

Korzystając intensywnie prze ostatnie kilka dni nie zauważyłem większych rozjazdów.

Ładuję ładowarką MegaPower Infinity 960 SR z balanserem, która teoretycznie ma rozdzielczość 0,001V.

Wahania napięcia jakie obserwuje są w granicach 0,01V.

 

Wykonałem około 10 cykli, chyba dość by wstępnie ocenić ogniwa.

Ładowałem z podłaczonym balanserem prądem o wartości 10A ( coś pomiędzy ładowaniem szybkim a zalecanym ;-) ponieważ 6A to prąd zalecany dla pakietu 2P).

Przed ładowaniem napięcia na nieobciążonych ogniwach to 2,5V.

 

Być może połączenie 2P spowodowało jeszcze większą stabilizację napięć ... ( w końcu pakiet stał się jeszcze twardszy )

a może ty trafiłeś na ogniwa różniące się parametrami (rzeczywista pojemność, oporność wewnętrzna) ?!.

 

Jeśli chcesz, to mogę wkleić wykres pokazujący napięcia i prąd podczas ładowania tego pakietu.

 

Co do bezpiecznej różnicy napięć to chyba nie ma takiej.

Nota katalogowa A123 podaje, że w temp. 0 stopi C należy ogniwa ładować do 3,8V na cele. 3,6V jest dla temperatury "pokojowej".

 

Przeładowanie do 4,2V nie jest niebezpieczne. Jednak skraca czas życia ogniwa.

Jak bardzo ... nie wiem.

 

Pozdrawiam Radek