Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Reasumując piknik na wielki plus i taka refleksja po pierwszym dniu
Miałem w końcu okazje i przyjemność porozmawiać z P. Edwardem 
Jak dla mnie to niesamowita osoba, klasa sama w sobie, ogromna encyklopedia modelarskiej wiedzy lotniczej

Można by słuchać i rozmawiać bez końca,przede wszystkim potrafi przekazać swoją wiedzę i doświadczenie.

Fajnie było by aby takich ludzi było jak najwięcej. 

 

post-14986-0-84516800-1531123222_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano

Też miałem okazję porozmawiać z Panem Edwardem :) Po kilku słowach człowiek wie że rozmawia z kimś kto ma ogromną wiedzę i doświadczenie. Wszystkiego najlepszego Panie Edwardzie !!!

Opublikowano

Też miałem okazję porozmawiać z Panem Edwardem :) Po kilku słowach człowiek wie że rozmawia z kimś kto ma ogromną wiedzę i doświadczenie. Wszystkiego najlepszego Panie Edwardzie !!!

Dokładnie Krzyś, w głównej mierze jest to, że chce się podzielić swoją wiedzą bez problemu i to jest fajne.

 

Opublikowano

Extra z Extreme Flight 104 cale czyli 2,6 m rozpiętości,waga ok 14 kg.

Silnik z Hobby Kinga :) z serii Roto Max ,regulator 300 A Jeti (poprzedni,pierwszy spłonął) i bodaj 14 S

Około 7 minut lotu ,bardzo efektownego,cichego jak na taki model.

Ogólnie super chociaż droga eksploatacja ;)

Na pewno, "eksploatacja" takiego modelu jest droższa niż jego odpowiednika z silnikiem benzynowym. Co powiedzielibyście na takie rozwiązanie, mianowicie mam jeden zestaw pakietów (z parametrem ładowania np. 12C) na jeden lot. Na lotnisko zabieram akumulator samochodowy np. 96 A z dużą wydajnością prądową i ładuje sobie ładowarką o dużej mocy  w stosunkowo krótkim czasie (ok 12C) po każdorazowym wylądowaniu.. Myśle, że jeżeli posiadam Pulsara 3 to sumarycznie koszt latania nie będzie az tak wysoki, na który głównie wpływa zakup "walizki" pakietów.  

Opublikowano

 

Zawsze myślałam, że jak stoję tyłem to mnie nie widać  :ph34r: Muszę być bardziej czujna ;)
Zapraszam do oglądania naszych wspominek Pikniku, jakie udało mi się uwiecznić. Mimo, że przybyliśmy w połowie dnia, było co filmować. Ja także zaliczam Piknik do udanych, modele piękne, pogoda dopisała. Super spędzony dzień, jest co wspominać. Dzięki i do następnego spotkania  :D
 

 

Napisano 2 minut temu

Witam Aniu

Bardzo fajne te wspominki. Jest co oglądać i wspominać. Szkoda że znowu trzeba czekać cały rok do następnej edycji pikniku.

A wracając do czujności no tak to już jest że ,,wścibskie,,oko obiektywu wszystko dostrzeże  ;)

Pozdrawiam 

Opublikowano

I ja tam byłem. Bigos jadłem , piwo piłem(1x raniutko).Puściłem "bąka"-ocalał na 35 Mhz.

Dla mnie fajniej było niż rok temu; słowem powoli do przodu modelarsko i za to duży ukłon dla organizatorów i kolegów !

 

Mniej modelarsko .Smutno mi było bo żony i dziewczyny modelarzy coraz młodsze i urodziwsze a ja ……. Szkoda gadać .

 

Zupełnie nie modelarsko.

 

 Fatalnie wygląda odpadająca farba z blach na hangarze. Kibelki po 11 -lipa. Nieposprzątane toalety już rano, brakująca tu i ówdzie klamka. Chyba Szkoła wyraźnie się "zapuszcza". Oczywiście to uwagi nie do modelarzy ale do Szkoły, która jeśli nie chce "być na językach" musi dołożyć starań w podanych przykładach. I dobrze by było by takie imprezy były znane "lokalsom" podnosząc atrakcyjność letniej kanikuły w Międzybrodziu Żywieckim. Jak powiedziała wypoczywająca co roku w tej miejscowości -jakby nie odgłos silników nie przyszłaby popatrzeć .A co roku wiedziała z plakatów o pikniku a tego roku jakoś nie trafiła na informacje na słupach...

Opublikowano

Szkoła wyraźnie się "zapuszcza". Oczywiście to uwagi nie do modelarzy ale do Szkoły, która jeśli nie chce "być na językach" musi dołożyć starań w podanych przykładach. I dobrze by było by takie imprezy były znane "lokalsom" podnosząc atrakcyjność letniej kanikuły w Międzybrodziu Żywieckim. Jak powiedziała wypoczywająca co roku w tej miejscowości -jakby nie odgłos silników nie przyszłaby popatrzeć .A co roku wiedziała z plakatów o pikniku a tego roku jakoś nie trafiła na informacje na słupach...

Będzie  wyższy standard to nie będziesz płacił 70zł za noc tylko 370zł   proste.  Jest kilka   miejsc w Międzybrodziu gdzie w bdb standardzie (za więcej $) można spać, wystarczyło zadzwonić pod inny numer (naprawdę bez obrazy).

Lokalsi akurat dobrze znają tą imprezę która jest od wielu lat i śmiem twierdzić, że nawet im hałas przeszkadza bo to niesie się na całą dolinę od rana do wieczora...  problemem są wczasowicze którzy po rozgłośnieniu imprezy wchodzili by nam wprost pod modele stwarzając zagrożenie dla życia i zdrowia.  Przypomnij sobie dziesięciolecie  gdzie wynajęta ochrona nie dawała rady.

 

W obecnej formie  impreza w zasadzie sama się kręci  i umożliwia loty dla wszystkich chętnych   a nie w oczekiwaniu   na kolejkę z listy.

 

Kocham to miejsce i co rok tu przyjeżdżam. W tym roku pogoda i ludzie nam dopisali. Obyło się bez żadnych incydentów  i większych strat.  W zasadzie wszyscy powinni być zadowoleni. Brakowało holówki   choć we wcześniejszych postach nikt nie wspomniał o Krystianie  który holował Piperem Pawnee   przez całą sobotę i niedzielę i to chyba on  uratował  całą sytuację moim skromnym zdaniem.   Ja  na przyszły rok na 100%  przyjadę z dużym holownikiem  bo tego mi w tym roku brakowało.

 

Podziękowania w szczególności dla Marka Sroki organizatora, sponsorów, fotografów, filmowców oraz wszystkich tych, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do organizacji tej imprezy,  

 

Do zobaczenia za rok !

Opublikowano

 

 

 

Brakowało holówki   choć we wcześniejszych postach nikt nie wspomniał o Krystianie  który holował Piperem Pawnee   przez całą sobotę i niedzielę i to chyba on  uratował  całą sytuację moim skromnym zdaniem.   Ja  na przyszły rok na 100%  przyjadę z dużym holownikiem  bo tego mi w tym roku brakowało.

 

Podziękowania w szczególności dla Marka Sroki organizatora, sponsorów, fotografów, filmowców oraz wszystkich tych, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do organizacji tej imprezy,  

 

Do zobaczenia za rok !

 

I tu się zgadzam co do holowników , ale tylko Kristian wie , kto mu pomagał naprawić model ,żeby mógł wykorzystać w pełni swoje możliwości . :)

Opublikowano

Darek no ja mam nadzieję że wpadniesz z tym holownikiem o którym mówiliśmy - który przez drzwi nie chce przejść przez rozstaw podwozia który i pirata żółtego może pociągnie :) To by było coś. Ja się cieszę że choć dwa loty makietą Heli zrobiłem... Bo kolejka do latania była długa :) Jedzenie było spoko, kibelki były, wspaniali ludzie byli i klimat był. Dobre imprezy same się reklamują i są kołem zamachowym na następne imprezy. Do szybkiego zobaczenia !

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.