marcel_Kaszëbë Opublikowano 17 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 Jeszcze jedno pytanie. Na planach jest zaznaczone że na dno pływaka dać 2 x 2mm balsę, tzn na jedną warstwę nakleić drugą. Zastanawiam się czy to konieczne, pływak oklejony poszyciem bez malowania waży ok 90g, więc już nie mało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcel_Kaszëbë Opublikowano 17 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 Piszę nowego posta, bo prace poszły do przodu. Na etapie szkieletu, tak jak pisałem wyżej określamy miejsca gdzie będą mocowane golenie. Zastosowałem patent dwóch sklejek, tzn jedna sklejka (na zdjęciu) pod poszyciem, druga sklejka sklejona z widoczną na zdjęciu na poszyciu. W warstwie poszycia wycięty jest otwór na drugą sklejkę po oklejeniu poszyciem wygląda to tak. Po wklejeniu drugiej warstwy sklejki wygląda to tak Tak wyszło w całości, myślę że nieźle. Różnica wagi na tym etapie prac to 3g pomiędzy pływakami. Biorąc pod uwagę ilość cięcia, kleju, myślę że to niezły wynik Dno pływaka wyprofilowałem w łuk (słabo to widać na zdjęciu). Chodzi o to żeby pływak wychodził miękko na redan, bez wielkiego chlapania. Pływaki pokrywam lakierem BONDEX Yacht Varnish, lakier do jachtów, odporny na wodę, czynniki UV, sól. Do egzotycznych gatunków drewna wg producenta stosujemy rozcieńczenie 20% benzyną lakową. Przewiduję 2-krotne malowanie lakierem i na to kolor (biały oczywiście). CDN... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 17 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 Wg mnie pływaki pierwsza klasa. Nigdy takich nie robiłem, a jedynie widziałem różne schematy/plany. Powinny się sprawdzić w 100% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcel_Kaszëbë Opublikowano 17 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 Dzięki Hubert, z Twoich ust takie słowa... to jest coś . Fakt że prace jeszcze trwają, pozostało malowanie i mocowanie, ale myślę że będzie dobrze. W księdze Papcia wyczytałem, że pływaki powinny być dodatnio do kadłuba pod kątem 3?. Czy do Wilgi to wystarczy? czy dać trochę więcej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 17 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 Marcel - czy to złudzenie? Dno pływaka nie jest wklęsłe? A jak u ciebie wygląda poszycie dna za redanem? powinno być płaskie. Rufa ostro ścięta, krawędzie bok - poszycie dna bez zaokrągleń. Wilga chyba nie różni sie od innych modeli - jak napisali 3st. to tak zastosuj. W moim Vicomcie dałem to na oko i bez problemu wystartował - szkoda, że już nie wrócił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcel_Kaszëbë Opublikowano 18 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2008 Irku, tak jak pisałem wyżej: Dno pływaka wyprofilowałem w łuk (słabo to widać na zdjęciu). Chodzi o to żeby pływak wychodził miękko na redan, bez wielkiego chlapania. jest wklęsłe, ale zdjęcie tak jakoś dziwnie wyszło. Reszta krawędzi ostra, dno za redanem proste (nie jest wklęsłe), ostro ściętą rufę widać na zdjęciu. Dam na początek 3 st. i będę eksperymentował. Mam nadzieję, że w niedzielę po południu oblot Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcel_Kaszëbë Opublikowano 5 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2008 Ok, po powrocie z 2 tygodniowego szkolenia Wilga została oblatana. Powiem tak... pływa dobrze, wychodzi na redan jeszcze lepiej, lata jak marzenie . pierwszy lot wymagał lekkiego trymowania, ale było ok. Dzięki wszystkim za pomoc, teraz rozdajemy + pomocnikom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.