Skocz do zawartości

ToTo-7 - Pierwszy model


krzylas

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Pocichu prace posuwają się do przodu.

 

1. Który wariant podwozia wybrać ?

 

f0c012ac647dffd0.jpg

 

Osobiście wolałbym trójkołowe ( serwo standard na ster kier. i kółko połączone do serwa przez amortyzator - żeby trybów nie wyrwało ).

Mam dostępną drogę betonową, asfaltową, żwirową, z ubitej zimi, z trawy i jeszcze ,,staw".

Wszystko 200m od domu.

 

dwukołowe czy trójkołowe ( z kołem przednim ) ?

 

2. Jakieś rady/sugestie/uwagi ?

 

3a99110ac327a299.jpg

 

 

8a4cdddebe2a58e4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

w zasadzie to możesz zrobić jak Ci się bardziej podoba i jak jest do tego miejsce ..... polataj na symku trochę dwoma podobnymi modelami i zobaczysz który rodzaj Ci bardziej odpowiada ..... ja chyba zrobił bym 2 + ogonowe lub płoza.......chyba łatwiej wykonać i będzie dużo lżej :) na rozwiązaniu 2 + ogonowe będzie chyba bardziej stateczny choć sporo trenerów ma z kołem przednim. jakieś postępy??

 

Pozdrawiam i powodzenia :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kadłub ukończony ( prawie ) . Wklejam bowdeny i zabieram się za skrzydło.

Podwozie zrobię dwukołowe ze sterowanym kołem ogonowym.

Będzie lżejszy, chociaż powiem że bardziej podobają mi się trójkołowce - mniejsza możliwość kapotazu, pozatym na symku lepiej się ląduje ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma rozmieszczenie kół do stateczności?

 

- to pytanie nie do mnie :wink: . Raczej chodziło koledze o rozstaw ...

-----------------------------------------------------------------------------------------

Mam dostępną drogę betonową, asfaltową, żwirową, z ubitej zimi, z trawy i jeszcze ,,staw".

Wszystko 200m od domu.

 

Tak jak napiasałem. Blisko domu będę raczej startował z asfaltu. Jednak jako że w projekcie jest podwozie dwukołowe; a już skończyłem kadłub, nie mam miejsca ( chyba że się zrobi ... ) na mocowanie przedniej goleni. Pozatym bedę latał nie tylko u siebie, ale także w innych regionach - tam raczej są trawiaste lądowiska .

Dlatego i z innych przyczyn będzie podwozie dwukołowe.

 

A co do kapotażu to raczej odwrotnie.

 

Dlaczego? Przecież układ trójkołowy jest lepszy od 2-kołowego - mamy dodatkowy punkt podparcia prawie zaraz za silnikiem ( zależy od konstrukcji ) co zmniejsza / jeśli nie prawie całkowicie eliminuje ryzyko kapotażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Oczywiście wiem, że serwo standard jest cięższe od około 4 serw mini ...

( Masa jednego serwa SG5010 w porównaniu do dwóch SG91R to 41G w stosunku do 20 G.)

Chodziło mi o jednak o to, że gdy jest jedno serwo mniej - jest mniej elementów,

które mogą nawalić ( jedno serwo zamiast dwóch ) - no i prościej z wymianą serwa....

Pozatym zauważyłem, że wiele modeli trenerków ma jedno serwo na obie lotki - dlatego zapytałem

 

Co do klap - w wielu tematach ,, Czy robić klapy" userzy wypowiadają się że robić.

Miałem wątpliwośći czy zrobić je w trenerku ( motylasty ich nie miał ), więc zapytałem

Czy wykonywać klapy?

 

Zrobiłem sobie kiedyś skrzydło do "Zefirka" to konstrukcja podobnej klasy do Toto. Miało lotki sterowane wspólnym serwem. W pierwszym locie okazało się, że zapomniałem przykręcić orczyk do serwa i spadł. W efekcie straciłem kontrolę nad modelem. Gdybym miał dwa serwa, to przynajmniej jedno by jeszcze działało i można by próbować kompensować opadnietą drugą lotkę. Jedno serwo to rozwiązanie budżetowe i oszczędzające kasę, a nie "najlepsze". Zobacz, że duże modele, często mają nawet kilka serw na jeden ster. Wtedy, jeśli jedno serwo "pada" inne mają ciężej, ale nadal pracują.

Konstrukcja taka jak Toto nie wymaga klap. Przydają się szybowcom, lub dużym makietom. W innych, szybszych modelach często stosuje się klapolotki, ale to już wymaga miksera.

Trenerek taki jak Toto jest powolny i nie potrzebuje klap. Nie zaszkodzą mu, ale nie są konieczne. Lepiej mieć prostą konstrukcję.

Wczoraj np. polatałem sobie "Zefirkiem" na starym skrzydle bez lotek. W czasie symulowanego podejścia do lądowania, podleciał do mnie jakiś psinek z krzaków i trącił mnie pyskiem w nogę. Z zaskoczenia straciłem kontrolę nad modelem i widziałem jak zahaczył skrzydłem i zrobił... pełną "gwiazdę" na skrzydle. Stery całe, skrzydło całe, śmigło nawet, całe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Madrian :) . O taką odpowiedź mi chodziło.

Ostatnio znalazłem trochę czasu dla ToTo-7 i okleiłem kadłub taśmą przezroczystą.

 

marekmarecki21

Myślę że do ToTo 1 spokojnie wystarczą SG 91R i Emax 2822

Emax 2822 daje na GWS HD 9x5 około 600 g ciągu - jeśli potrzebujesz czegoś mocniejszego zastanów się nad KEDA A22-10S lub KEDA A22-15M .

BTW: Może zastanów się nad ToTo-2 ? ( zalety w stosunku do ToTo-1 na stronie motylastego )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.