Gość tom_tom Opublikowano 4 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2007 Ja też szedłem pomiedzy tymi silnikami ze szczeną przy ziemi, ale zupełnie zostałem rozwalony przez silnik do Focke-Wulfa 190 o ile dobrze pamiętam - gwiazdy jedna za drugą, "dociśnięte", pomiedzy tym przewody zasilające, osprzęt - a wszystko tak idealnie wpisane w walec pod montaż w morde FW... - ci inżynierowie, którzy potrafili to sobie wyobrazic, nie mówiąc już o przeniesieniu tego na rysunki, a w końcu w metal... Dzisiaj mamy całą technikę CAD 3D, a wtedy tego nie mieli... Była wojna, brakowało wszystkiego, a oni takie cuda wymyślali... To niesamowite !!! P.S dopiero teraz przeglądnąłem cały ten wątek i natknąłem się na fotki Spitfire... Nie wiem jak Wy, ale ja ze wszystkiego co lata, najbardziej podziwiam Spitfire'a za to coś, czego innym brak... W locie ta maszyna prezentuje sie niesamowicie. Moje marzenie życia jako modelarza to zbudowanie makiety o rozpietości 3 - 4 metry, która odda realistyke lotu prawdziwego samolotu. Na razie nie potrafiłbym tym sterować, ale taka budowa chodzi za mną przynajmniej od 10 lat... Jedno na co czekam, to silnik, który zamiast modelarskiego bzyko-warczenia, oddawałby odgłosy zbliżone do oryginalnego Spita. W przelocie tego samolotu najpiękniejszy jest chyba ryk silnika. P.S.2 Co do najpiękniejszych maszyn jakie widziałem w locie - oprócz Spitfire, to był pokaz pary Mustangów P-51 D (pokaz odbywał się na ekstremalnie małej wysokości, ponieważ nad lotniskiem był niski pułap chmur), lądowanie Harriera na pasie startowym pokrytym wodą (niesamowite kłęby pary i wody wkoło), pokaz F-16 również na ekstremalnie niskim pułapie (te same chmury) oraz start Tornada na dopalaczach (ryk że aż kłuło w uszach do bólu) i tankowanie w locie jednego Tornada z drugiego, podczas przelotu na małej wysokosci. A wszystko to na pokazach w Berlinie. Pozdrawiam - Tomek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 5 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2007 Całkowicie się z Tobą zgadzam w opinii, że najpiękniejszą , najczystszą kompozycyjnie i artystycznie sylwetkę ma Spit i pod tym względem nie dorównuje mu żaden inny samolot. Eee tam Spit lepsza jest Orka EM 11C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 5 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2007 Eee tam Spit lepsza jest Orka EM 11C Sie nie moge niezgodzić - Niech ją w koncu wypuszcza jako ARF Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 5 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.