pablomaks2 Opublikowano 17 Października 2008 Opublikowano 17 Października 2008 Witam szanownych kolegów.. Zakupiłem nieodległych i dobrych czasach taniego dolara śliczny model extry 300l. Model jest nieco zagadką, po pierwsze tak naprawdę nie znam producenta. Kupiłem w sklepie ebay z honk kong tutaj Z przesyłką dałem 170$. Parametry modelu są dość zaskakujące.. mnie najbardziej zdziwiła waga przy tej rozpiętości 128 cm, sam model wazy 812 gram. Tutaj całość parametrów Wing Span : 50.5 in / 1280 mm Wing Area : 450 sq in / 29 sq mm Flying Weight : 1500 - 1600 g Fuselage Length : 42.5 in / 1100 mm Zalecany silnik spalinowy to .25-.32 lub elektryk.. hmm.. Tutaj rodzi mi się pytanie jak wyposażyć ten model? Mam słabe pojęcie o tego typu modelach, latałem na szybowcu elektrycznym, trenerku dolnopłacie o silnym zacięciu akrobatycznym i makiecie spalinowej. .. a to jest akrobat pełną gębą, tak mi się przynajmniej zdaje. Dlatego tez proszę kolegów o wsparcie radą odnośnie jego wyposażenia. Z tego co czytałem to są inne wymogi na serwa w takim modelu. Wieczorem policzę powierzchnię sterów i przedstawię swoje propozycję, a kolegów prosiłbym o korektę. Drugim dylematem jest jaki silnik zastosować? Do dyspozycji mam A) napęd elektryczny z silnikiem o kv 1100, który na śmigle 12 lub 13 daje max 2kg ciągu. Przy tej wadze całego modelu wraz z wyposażeniem w powyższy silnik i baterie 2200 mAh, oraz serwa licząc po ok 25 gram na jedno da mi wagę całego modelu ok 1,3 kg. Przy silniku elektrycznym o mocy do 2 kg.. Powinno to latać dobrze.. Pytanie czy aby na pewno? Tutaj proszę o radę. Nie muszę i pewnie nie będę od razu latał 3d Ale podstawowa akrobacja to powinno wystarczyć. Wariant b to silnik os max 55 ax.. który mam nowiutki w szafce. Kupiłem go do kita mustanga z greate planes, i dla niego jest nawet nieco przeskalowany.. A dla tej extry.. to podejrzewam ze może z niej wyskoczyć.. Ale się nie znam, więc tutaj pytam. Możę jest taki zapas mocy konieczny? Dręczy mnie jeszcze jedno pytanie, jak to cudo latać będzie. Nie widziałem poza miejscem zakupu, dostępności tego modelu, nie znam producenta. Model wygląda na solidnie zbudowany, konstrukcyjnie jest podobny do extry z TMPro, ale tą z TMPro widziałem tylko na zdjęciach..no i rozmiar się nie zgadza.. Jak by ktoś potrafił rozwiązać tę zagadkę. Poniżej zamieszczam zdjęcia.
Gość Anonymous Opublikowano 17 Października 2008 Opublikowano 17 Października 2008 do ostrego 3d raczej elektryka a jak do podstawowej akrobacji to spalinę. osobiście wsadziłbym tam elektryka. :mrgreen:
pablomaks2 Opublikowano 17 Października 2008 Autor Opublikowano 17 Października 2008 Problem w tym ze spalina jaka dysponuję to os 55 ax.. dość mocny.. jak na taką wagę. Jak na razie zakup kolejnego silnika nie wchodzi w grę. Mnie widzi się ten elektryk, tylko czy nie za słaby? A silnik dokładnie TEN
Boogie Opublikowano 17 Października 2008 Opublikowano 17 Października 2008 silnym zacięciu akrobatycznym Jak juz to akrobacyjnym A swoja droga to ja bym sie pokusil na ten naped elektryczny. Zdecydowanie mniej z tym problemow jesli chodzi o obsluge. Niestety ten pakiet ktory posiadasz czyli 2200 pojemnosci nie pozwoli Ci na zbyt dlugie latanie. Moznaby zastosowac nawet akusy o wiekszej pojemnosci np. 3300 mAh. Przy silniku elektrycznym o mocy do 2 kg Moc wyrazamy w Watach, a ciag mozemy w kilogramach. Wiec jak juz to silniku elektrycznym o ciagu do 2kg.
kamil_rc Opublikowano 17 Października 2008 Opublikowano 17 Października 2008 Ja bym wsadził tam elektryka. Masa jest dosyć przyzwoita i model ma szanse osiągnąć dobry wynik w wadze jak na model "Chiński"
pablomaks2 Opublikowano 17 Października 2008 Autor Opublikowano 17 Października 2008 Słuszne uwagi odnośnie poprawek tekstu.. Co do długości lotu, to mam trzy takie pakiety.. załóżmy że jeden starczy na 10 - 12 minut.. Da się wytrzymać.. szczególnie że model raczej nie będzie wymagać porządnego lotniska. A takie mniej porządne mam o 5 minut od domu.. Tak że długość latania nie jest dla mnie tutaj dużym problemem.
Gość Anonymous Opublikowano 17 Października 2008 Opublikowano 17 Października 2008 mocy nigdy za wiele ja bym wsadził trochę mocniejszy ale może się mylę np http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=4911&Product_Name=TR_42-50-B_600kv_Brushless_Outrunner 14x7 APC-E (4 cells: 42A, 587W, 2330g, 48mph, 7260rpm) :wink: to moje zdanie ale bardzo prawdopodobne, że się mylę
pablomaks2 Opublikowano 17 Października 2008 Autor Opublikowano 17 Października 2008 Hmm wzrost ciągu o około 200 gram.. to niewiele.. Poza tym, oba wymienione wyżej silniki mam w domu na półce, a ten trzeba by kupić A z kryzys idzie ku nam dużymi krokami.. mimo moich sporych inwestycji w sklepy modelarskie w Hong Kong, Hang Seng wciąż spada Więc warto trochę przyoszczędzić.. i zatrzymać się na tym co jest. Serwa muszę kupić nowe.. tutaj nie chcę dziadować na niewiadomo czym..
leszek-bart Opublikowano 17 Października 2008 Opublikowano 17 Października 2008 Witam . Posiadany silnik w zupełności wystarczy . Śmigło 13/4 lub 13/6 . Serwa wystarczą Hitec Hs 81 MG lub nawet 65 MG . Czas lotu około 6 -7 minut , ale przy akrobacie to wystarcza . Regulator 40 A . Nie jest to rasowy model 3D ale raczej akrobat do rekreacyjnego latania . Silnik 4250 to już przegięcie , raz ,że zasilanie 5S , a dwa waga . moc wystarczy na coś o wadze 2- 2,5 kg .
pablomaks2 Opublikowano 18 Listopada 2008 Autor Opublikowano 18 Listopada 2008 Witam.. Miałem niewielką przerwę, praca zawodowa nie pozwoliłam mi się zajmować modelem. Ale w ostatnią niedziele poszło mocno do przodu. Zgodnie z sugestiami i obliczeniami po pomiarach powierzchni sterowych wybrałem Hs-81 na wszystko. Zamontowałem serwa. Z tym że przeniosłem serwo steru wysokości na ogon samolotu. Zamiast popychaczy do steru kierunku zastosowałem system pull-pull. Sprawuje się jak na razie bardzo dobrze. Pozostaje teraz wyważyć model i może w najbliższą sobotę oblot.. Zdam relację. A byłbym zapomniał.. mało mnie szlag nie trafił.. Moja extra którą "okazyjnie" kupiłem za 120$ na e-bay (sprzedawca miał 20 modeli), pojawiła się w hobbycity.. za hmm.. 60$ :evil: No cóż raz do przodu raz do tyłu.. W każdym razie po oblocie będzie wiadomo czy wart jest model nawet tych 60 $
pablomaks2 Opublikowano 21 Listopada 2008 Autor Opublikowano 21 Listopada 2008 Mojej pisaniny i budowy ciąg dalszy.. jak pasałem domontowałem serwa, silnik i prawie wszystko. Wystarczy ustawić łoże odpowiednio.. przymocować pakiet i odbiornik.. wyważyć.. i do góry.. Mam nadzieje jutro oblatać.. nadziej mogą okazać się płonne..bo ma być dość zimno to raz..dwa.. takie wiatry wieją ostatnio że ... zobaczymy. Zdam relację w każdym razie o ile pojadę. Nie biorę żadnej kamery żeby nie zapeszyć.. A oto zdjęcia mojego cuda.. właśnie wstawiając zdjęcia zauważyłem że nie przykręciłem śruby do orczyka serwa wysokości.. no ładnie jak bym się zorientował dopiero mając samolot w powietrzu
elektron Opublikowano 21 Listopada 2008 Opublikowano 21 Listopada 2008 popraw ten popychacz do steru wysokosci !! musisz go obrocic o 180st. tak aby popychacz byl rownolegle do statecznika. nie martw sie tym ze bedzie blisko statecznka i folii
pablomaks2 Opublikowano 21 Listopada 2008 Autor Opublikowano 21 Listopada 2008 popraw ten popychacz do steru wysokosci !! musisz go obrocic o 180st. tak aby popychacz byl rownolegle do statecznika. nie martw sie tym ze bedzie blisko statecznka i folii Tak zrobię.. taki pierwotny był zamiar,.. ale zdaje się że z pośpiechu pewnie bym zostawił tak jak jest. Dziękuję
pablomaks2 Opublikowano 21 Listopada 2008 Autor Opublikowano 21 Listopada 2008 Tak.. oblot na jutro zaplanowany.. a zapowiadają opady śniegu. Da się latać poniżej zera?? Zdaje sobie sprawę z potencjalnego problemu z serwami, czy powinien wystąpić od razu.. czy też po pewnym czasie lotu? Tego mocno się boję.. Wydajność baterii, czy mocno spada? Pozdrawiam.. to moja pierwsza zima jako modelarza RC redukcyjnym plastikom to było wszystko jedno
Tomek Opublikowano 21 Listopada 2008 Opublikowano 21 Listopada 2008 Nie żartuj. Jeśli tobie nie przeszkadza zero to model to zniesie bez najmniejszych problemów . Nic się nie grzeje . Po za tym model wyjęty z ciepłego samochodziku nie ostygnie w 30 sekund. Mój rekord to latanie GWS-ami przy - 20 lub ciut więcej, jednak nie polecam , palce potrafią zostać w jednej pozycji, wiadomo jak się to kończy. :mrgreen:
pablomaks2 Opublikowano 21 Listopada 2008 Autor Opublikowano 21 Listopada 2008 Nie żartuj.Jeśli tobie nie przeszkadza zero to model to zniesie bez najmniejszych problemów . Nic się nie grzeje . Po za tym model wyjęty z ciepłego samochodziku nie ostygnie w 30 sekund. Mój rekord to latanie GWS-ami przy - 20 lub ciut więcej, jednak nie polecam , palce potrafią zostać w jednej pozycji, wiadomo jak się to kończy. :mrgreen: Eee.. no to mi się humor poprawił Jak nie będzie wiatru silnego czy padającego śniegu, to oblot murowany Pozdrawiam i dziękuje
pablomaks2 Opublikowano 23 Listopada 2008 Autor Opublikowano 23 Listopada 2008 Z powodu silnego wiatru.. oblot się nie odbył.. i dziś pewnie też się nie odbędzie.. Może w następny weekend szczęście dopisze Pozdrawiam
pilot Opublikowano 23 Listopada 2008 Opublikowano 23 Listopada 2008 Zdejmij owiewki z kół. W modelach China lubią odrywać się podwozia (zresztą w innych czasami też) i wtedy masz ładne dziury w skrzydłach - przerabiałem to osobiście Druga sprawa to pomyśl nad innym mocowaniem silnika (węglowe lub sklejka), to co masz waży pewnie sporo i niepotrzebnie zwiększa masą całkowitą.
pablomaks2 Opublikowano 23 Listopada 2008 Autor Opublikowano 23 Listopada 2008 Dobra.. uwaga.. przy przyziemieniu..końcówki owiewek wbiją się w skrzydła.. Co do łożą silnika.. to jest zrobiony z jakiegoś lekkiego stopu.. waży może z 30 gram.. nie wiem czy węglowe czy sklejkowe łoże byłoby na tle lżejsze żeby to zmieniać.. ale w sumie skoro pogoda nielotna, to pomyśle o tym.. Pozdrawiam
pablomaks2 Opublikowano 1 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 1 Grudnia 2008 Witam szanownych kolegów. Po dwu miesiącach bez latania po kraksie sportsterka - symulator tylko, wczoraj udało mi się w ulotnić extrę o której piszę w tym wątku. Nie mam ani zdjęć ani filmu, bo to pierwszy oblot i nie chciałem zapeszać.. Jakie wrażenia.. no jest to moja pierwsza extra, ogólnie pierwszy taki prawdziwy akrobat, więc trudno mi się obiektywnie wypowiadać. Ale latała pięknie :D. To już w miarę duży model (latałem do tej pory modelami rozpiętość max 1m), pięknie się prezentuje w powietrzu. Udało mi się wykonać dwa loty. W pierwszym wytrymowałem model.. i definitywnie zmniejszyłem szybkość wychylenia sterów.. Kupiłem dość szybkie serwa i było dość nerwowo na początku.. Po pierwszym oblocie udało mi się wylądować wręcz wzorcowo.. Model jest bardzo lekki około 1,2 kilograma. Ma duża powierzchnię nośną.. w rezultacie bez wiatru udało mi się praktycznie uśiąść modelem w miejscu.. :shock: co mi się wcześniej nie zdarzało.. Poprostu extra dobieg miała z bardzo niewielką prędkością.. i wręcz usiadła na miejscu po dotknięciu trawy kołami.. żadnego przechyłu do przodu.. porostu jak ufo wylądowała Jak powiedziała moja żona.. ona jakość tak trzyma się powietrza Co dalej, w następnym locie wypróbowałem moc silnika o którą się obawiałem.. Wystarcza jak na razie. model idzie pionowo do góry.. nie próbowałem żadnych zawisów nic takiego.. Pozatym wychodzi mi to tylko na razie na symulatorze.. Co dalej.. zrobiłem kilka manewrów.. pięknie robi beczki.. bez korekty steru wysokości.. pętle prawie w miejscu.. no się zdziwiłem.. że tak potrafi.. Leciałem również pięknie bokiem.. to się nazywa ostrze noża bodajże.. nawet miała tyle mocy żeby nie tyle utrzymać się w locie poziomym..ale przy maksymalnym wychyleniu steru kierunku.. nakreśliła okrąg.. i wyrwała do góry.. Za dużo nie polatałem po wytrymowaniu.. bo się bateria skończyła.. No i tutaj mały wypadek.. okazuje się że przy tym silniku jak jest soft cut off.. to nie starcza juz czasu na wzięcie porządnego okręgu i ustawieniu się do lądowania.. skierowałem samolot z wiatrem aby odlecieć i zawrócić.. żeby mieć miejsce do lądowania.. Ale mocy nie starczyło żeby zawrócić.. więc samolot w punkcie dość odległym, w miejscu gdzie miałem zrobić zwrot pod wiatr i zacząć podchodzić do lądowania.. stracił silnik..zupełnie.. no cóż lądowanie nie było najlepsze.. z wiatrem bocznym.. daleko jak cholera.. no i urwałem podwozie, tak jak ktoś wcześniej pisał.. i przestrzegał.. nic więcej się nie stało.. porostu przeciągnąłem w ostatnim momencie i zszedł za ostro z 2 czy 3 metrów.. Ogólnie jestem szczęśliwy i to bardzo. .Na razie nikomu modelu ani nie polecam ani nie odradzam.. bo za mało polatałem żeby oceniać. Najbardziej cieszy mnie to że w locie zachowuje się jak te piękne extry z symulatorów.. Pozdrawiam. Zrobię zdjęcie wyrwanego podwozia i poproszę kolegów o radę jak to rozsądnie wzmocnić.. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.