Włodek Ulas Opublikowano 30 Października 2008 Autor Opublikowano 30 Października 2008 Model na modelarni.Dekiel jest po drugiej stronie(pod spodem) gażnika jak u ciebie jest wlutowana rurka.Jest on przykręcany na jedną śrubę i ma króciec do wężyka z podciśnieniem który jest połączony z króćcem na podstawce gaznika
olo Opublikowano 30 Października 2008 Opublikowano 30 Października 2008 Ten dekiel o którym piszesz jest od pompki paliwa. Ten na moich fotkach to druga strona i dekiel od membrany i zaworu dopływu paliwa do gaźnika. Wcześniej pisałeś że silnik nie może zassać paliwa a tu piszesz ,,Po wyjęciu przy wejściu króćca podciśnienia tej takiej laminatowej _uszczelki-czy membrany? paliwo się leje więc mechanior przypuszcza że może to być problem z podciśnieniem" Co wyjęliście że się tam pojawiło paliwo? Może trzeba tylko sprawdzić pod tym deklem czy membrana pompy jest właściwie założona,czy przykrywa odpowiednie otworki pompy i dobrze to skręcić?
Włodek Ulas Opublikowano 30 Października 2008 Autor Opublikowano 30 Października 2008 Sprawdzone.Innej możliwości złożenia nie ma,otwory się pokrywają, wszystko złożone prawidłowo.W poniedziałek motor idzie do serwisu może się coś wyjaśni
olo Opublikowano 30 Października 2008 Opublikowano 30 Października 2008 Po co będziesz odsyłał sprawny silnik do serwisu? Daleko ten serwis? Jeżeli jesteś pewien że wszystko jest dobrze złożone to musi odpalić. Mój nie chciał odpalić i od przerzucania śmigłem miałem zakwasy i też już myślałem że co najmniej gaźnik do wymiany.Wtedy wlałem strzykawką przez gaźnik trochę paliwa,trochę okazało się za dużo bo silnik zalałem ale w końcu dał oznaki życia.Na tym wstrzykniętym paliwie w końcu zakręcił się przez chwilę i zgasł.Wystarczyło to jednak żeby gaźnik zaczął normalnie pracować i zassał paliwo.Później już uruchomił się już normalnie.
Nielot Opublikowano 30 Października 2008 Opublikowano 30 Października 2008 Mój ZDZ 50 jeżeli długo leży nieodpalany zachowuje sie identycznie. Odkręcam jedna iglicę, wstrzykuje paliwo i po kilku obrotach śmigłem zaczyna już normalnie zasysać paliwo. Wydaje mi sie, że problemem jest sucha membrana, twardnieje(?) Też to ćwiczyłem-sucha membrana.Można delikatnie wlać paliwa strzykawką bezpośrednio do króćca, oczywiście z igłą ,żeby się odpowietrzyła komora ,tylko ostrożnie aby nie przebić membrany.Pozdrawiam Zrobić zastrzyk dla gaźnika? Ciekawe jak to dokładnie robisz? Żeby temu zaradzić można to zrobić tak jeżeli to oczywiście jest problem z tą membraną. Obrazek Obrazek Jeżeli silnik nie chce zapalić bo gaźnik nie ciągnie paliwa na tą wlutowaną rurkę zakładam kawałek wężyka i strzykawkę.Naciskam na strzykawkę i kręcę śmigłem i jeszcze nie zdarzyło się żeby paliwo nie poszło ze zbiornika. Można to zrobić beż wlutowywania rurki, wystarczy wężyk i minimum ciśnienia.Proponuję najpierw zrobić próbę na sucho żeby zobaczyć jak to działa. Nie w każdym silniku mam ten patent ,niektóre nigdy nie miały takich problemów. Ta rurka może i kawałek wężyka może mieć jeszcze jedno zastosowanie ale to już inny temat Miałem na myśli membranę pompy a nie membranę sterującą głównym zaworem paliwowym. Jeżeli jest zakłócony przepływ podciśnienia z karteru silnika to pompa pompować paliwa nie będzie.
olo Opublikowano 30 Października 2008 Opublikowano 30 Października 2008 Chodzi mi o to ,,Można delikatnie wlać paliwa strzykawką bezpośrednio do króćca, oczywiście z igłą ,żeby się odpowietrzyła komora ,tylko ostrożnie aby nie przebić membrany" W który króciec chcesz wlać to paliwo? W ten który łączy pompkę z skrzynią korbową silnika? :shock: Może w inny? Na niektórych gaźnikach jest dodatkowa rurka która jest zaślepiona czy o tej myślisz?
Nielot Opublikowano 31 Października 2008 Opublikowano 31 Października 2008 W zasilający paliwem gaźnik. Nakładając rurkę na króciec, nie da rady bo zawór pompy nie pozwoli i paliwo nie wpłynie a igłą powoli komora nad zaworem się napełni .Następnie można próbować pokręcic silnikiem aby podciśnienie z skrzyni korbowej próbowało uruchomić membranę i jednoszcześnie zawór wlotowy pompy.U mnie to pomaga, szczególnie po zimie. http://www.muller.net/mullermachine/docs/walbro1.gif Pozdrawiam
olo Opublikowano 31 Października 2008 Opublikowano 31 Października 2008 Według mnie niebezpieczny sposób nawet jeżeli to u Ciebie jest możliwe. Najczęściej ten króciec jest zagięty 90 stopni i żadnej igły tam nie włożysz.
Nielot Opublikowano 31 Października 2008 Opublikowano 31 Października 2008 Ale wlejesz te kilka kropel które zwilżą po kilku chwilach membranę pompy i o to chodzi. Pozdrawiam.
olo Opublikowano 31 Października 2008 Opublikowano 31 Października 2008 Ale wlejesz te kilka kropel które zwilżą po kilku chwilach membranę pompy i o to chodzi. Pozdrawiam. No i o to chodzi chociaż różnymi sposobami to tego dochodzimy Nakręciłem filmik jak działa mój sposób.
Janusz P. Opublikowano 31 Października 2008 Opublikowano 31 Października 2008 Ja podobne problemy miałem tylko podczas pierwszego odpalenia, potem gdy membrana już "zmiękła" było wszystko O.K. i tak jest do dziś mimo tego że raz silnik stał nie używany przez dwa miesiące to po przyjeżdzie na lotnisko po zassaniu paliwa odpalił do trzeciego "kopa" ;D
Włodek Ulas Opublikowano 31 Października 2008 Autor Opublikowano 31 Października 2008 Właśnie się okazuje że ten zaworek pod membraną co pokazał Olo na filmie (dzięki Olo za Film ) nie pracuje poprawnie - jest jakby zatarty. Zostało to zalane paliwem i zobaczymy w niedziele czy ruszy
Włodek Ulas Opublikowano 2 Listopada 2008 Autor Opublikowano 2 Listopada 2008 Silnik pracuje , teraz mam pytanie : ile odkręcone powinny być (obrotów) iglice regulacyjne? Przy poszukiwaniu przyczyny trochę się pokręciło i rozregulowało :wink: , i wolne obroty są teraz w granicy 3000obr. Przyczyną nie ciągnięcia paliwa był zapieczony zaworek. Na jakich obr.min. docierać silnik?
olo Opublikowano 2 Listopada 2008 Opublikowano 2 Listopada 2008 No to fajnie że pracuje i nie musiałeś skurczybyka do serwisu odsyłać Nie mam DL i nie podam Ci ile o konkretnie obrotów i którą śrubką. To tylko 3 śrubki poradzisz sobie sam.Najważniejsze w sumie to ustawienie przejścia z min. na max. obroty. Mam jeszcze pytanie czemu chcesz go docierać tylko na min. obrotach i ile masz oleju w paliwie?
Włodek Ulas Opublikowano 2 Listopada 2008 Autor Opublikowano 2 Listopada 2008 Olo nie chce docierać tylko na min.obr. bo to by długo trwało Chodzi mi jakie powinny być min.obr aby nim tak nie trzęsło. Paliwko 5l 1:30 pózniej 1:40 chyba wystarczy?Obyło się bez serwisu bo serwisant trafił z diagnozą
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.